Reklama

Z Watykanu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

U św. Pawła za Murami

Dążenie do jedności chrześcijan

Podczas Nieszporów w Bazylice św. Pawła za Murami na zakończenie Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan Papież podkreślił, że drogę ku jedności należy postrzegać jako imperatyw moralny. - Gorąco pragniemy tej jedności, o którą modlił się sam Chrystus i która ze swej natury wyraża się w komunii wiary, sakramentów i posługi - powiedział. Ojciec Święty przypomniał, że temat tegorocznego Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan zaproponowały wspólnoty chrześcijańskie Jerozolimy, zachęcając do refleksji nad życiem pierwszych uczniów Chrystusa zgromadzonych w tym Mieście Świętym. Trwali oni w nauce Apostołów i we wspólnocie, w łamaniu chleba i w modlitwach. Była to wspólnota od pierwszych chwil swego istnienia - Zesłania Ducha Świętego - niezamknięta w sobie, lecz katolicka, powszechna, zdolna do przyjęcia ludzi różnych języków i kultur. Benedykt XVI zauważył, że opis życia pierwszego Kościoła, zawarty w zakończeniu 2. rozdziału Dziejów Apostolskich, nie jest wspomnieniem przeszłości, ukazaniem wzoru do naśladowania czy idealnym celem, który należy osiągnąć. - Jest raczej potwierdzeniem obecności i działania Ducha Świętego w życiu Kościoła. Jest świadectwem, że Duch Święty, jednocząc wszystkich w Chrystusie, stanowi zasadę jedności Kościoła i czyni z wierzących jedno - stwierdził Papież. Jednocześnie podkreślił, że cztery elementy życia wspólnoty pierwszego Kościoła Jerozolimskiego: nauczanie Apostołów, wspólnota braterska, łamanie chleba oraz modlitwa stanowią istotny rys wszystkich wspólnot chrześcijańskich.

Siewca wyszedł siać

Benedykt XVI naucza

Również dzisiaj, aby być w świecie znakiem i narzędziem głębokiej jedności z Bogiem i jedności między ludźmi, my, chrześcijanie, winniśmy opierać swoje życie na tych czterech filarach: słuchaniu Słowa Bożego, przekazywanego w żywej Tradycji Kościoła, wspólnocie braterskiej, Eucharystii i modlitwie. Tylko w ten sposób, trwając w mocnej jedności z Chrystusem, Kościół może skutecznie pełnić swoją misję, mimo ograniczeń i braków jego członków.
Podczas modlitwy „Anioł Pański”, 23 stycznia 2011 r.

Nowe technologie pozwalają ludziom na spotykanie się ponad granicami przestrzeni i własnych kultur, dając w ten sposób całemu światu początek nowych potencjalnych przyjaźni. Jest to ogromna szansa, ale wiąże się również z większą uwagą i świadomością w odniesieniu do możliwych zagrożeń. Kto jest moim „bliźnim” w tym nowym świecie? Czy istnieje zagrożenie mniejszej obecności dla tych, których spotykamy w naszym zwykłym codziennym życiu? Czy istnieje ryzyko większego rozproszenia, ponieważ nasza uwaga jest podzielona i pochłonięta „innym” światem niż ten, w którym żyjemy? Czy mamy czas, aby krytycznie myśleć o naszych wyborach i umacniać relacje międzyludzkie, aby były naprawdę głębokie i trwałe? Ważne jest, aby zawsze pamiętać, że kontakt wirtualny nie może i nie powinien zastępować bezpośredniego kontaktu z ludźmi na wszystkich poziomach naszego życia.
Z Orędzia na Dzień Środków Społecznego Przekazu, 24 stycznia 2011 r.

Statystyka strony

vatican.va

Strony w ośmiu językach, 3 mln wejść dziennie - to bilans działającego od 1996 r. internetowego portalu Stolicy Apostolskiej - vatican.va. Najczęściej wchodzą nań mieszkańcy USA, Włoch, Hiszpanii, Niemiec i Brazylii, a następnie Korei Płd., Meksyku, Kanady, Francji i Chin.
Watykańskie strony internetowe redagowane są obecnie po włosku, angielsku, francusku, niemiecku, hiszpańsku, portugalsku, łacinie oraz chińsku. W planach są dwie następne wersje językowe - rosyjska i arabska.
Już w 1996 r. na strony watykańskie wchodziło miesięcznie 7 mln osób. Z biegiem lat portal się udoskonalał - obecnie możliwe jest np. wirtualne zwiedzanie Muzeów Watykańskich.
Internet ma szczególne znaczenie dla pozbawionych własnych mediów katolików chińskich, pozwalając im zapoznać się z działalnością Ojca Świętego i Kurii Rzymskiej.

Na blogach piszą

Podczas niedawnej rozmowy z kolegą z pracy jakoś tak bez ostrzeżenia wypłynęła kwestia aborcji. Kolega mój nie jest chrześcijaninem, więc ja instynktownie, gdy tylko temat się pojawił, opuściłem przyłbicę, chwyciłem miecz w dłoń i już miałem na koń siadać i w szranki stawać, gdy mój rozmówca stwierdził: - Ale wiesz co? Tu w zasadzie nie ma o czym dyskutować. Zamarłem ze stopą w strzemieniu. - No bo przecież sprawa jest oczywista - dodał. Nie starliśmy się w dyskusyjnym boju. Konkluzja przyszła równie szybko i spontanicznie, jak nagle i spontanicznie w toku rozmowy stanęliśmy wobec rzeczonego problemu: w momencie zapłodnienia powstaje nowe życie przynależne do swego gatunku. „Ergo”: człowiek jest człowiekiem od poczęcia. „Causa finita”.
Maciej Łaba

To, co proponuje Bóg, to bycie jednością. Proponuje narzeczeństwo, a potem małżeństwo jako kolejny piękny etap życia, jako novum, pochłaniające nas bez reszty, jako coś fascynującego, jako czas do bycia razem, dla siebie i dla innych, jako czas służby i ofiary (również podczas aktu małżeńskiego), jako wspólną przygodę, pielgrzymkę do domu Ojca. Małżeństwo, które proponuje nam Bóg przez usta Kościoła, to droga świętości, a nie banału. To droga pod górę, której szczytem jest wieczne życie w Miłości.
Talka

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pojechała pożegnać się z Matką Bożą... wróciła uzdrowiona

[ TEMATY ]

Matka Boża

świadectwo

Magdalena Pijewska/Niedziela

Sierpień 1951 roku na Podlasiu był szczególnie upalny. Kobieta pracująca w polu co i raz prostowała grzbiet i ocierała pot z czoła. A tu jeszcze tyle do zrobienia! Jak tu ze wszystkim zdążyć? W domu troje małych dzieci, czekają na matkę, na obiad! Nagle chwyciła ją niemożliwa słabość, przed oczami zrobiło się ciemno. Upadła zemdlona. Obudziła się w szpitalu w Białymstoku. Lekarz miał posępną minę. „Gruźlica. Płuca jak sito. Kobieto! Dlaczegoś się wcześniej nie leczyła?! Tu już nie ma ratunku!” Młoda matka pogodzona z diagnozą poprosiła męża i swoją mamę, aby zawieźli ją na Jasną Górę. Jeśli taka wola Boża, trzeba się pożegnać z Jasnogórską Panią.

To była środa, 15 sierpnia 1951 roku. Wielka uroczystość – Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny. Tam, dziękując za wszystkie łaski, żegnając się z Matką Bożą i własnym życiem, kobieta, nie prosząc o nic, otrzymała uzdrowienie. Do domu wróciła jak nowo narodzona. Gdy zgłosiła się do kliniki, lekarze oniemieli. „Kto cię leczył, gdzie ty byłaś?” „Na Jasnej Górze, u Matki Bożej”. Lekarze do karty leczenia wpisali: „Pacjentka ozdrowiała w niewytłumaczalny sposób”.

CZYTAJ DALEJ

Lubartów. Powołani do służby

2024-05-05 12:27

Ks. Krzysztof Podstawka

Alumni: Mateusz Budzyński z parafii Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Lubartowie, Karol Kapica z parafii św. Wita w Mełgwi, Bartłomiej Kozioł z parafii Matki Bożej Bolesnej w Kraśniku, Bartosz Starowicz z parafii Matki Bożej Królowej Polski w Krakowie oraz Wojciech Zybała z parafii Wniebowstąpienia Pańskiego w Lubartowie - klerycy 5. roku Metropolitalnego Seminarium Duchownego w Lublinie, przyjęli święcenia diakonatu z rąk bp. Artura Mizińskiego 4 maja w kościele Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Lubartowie.

CZYTAJ DALEJ

Prymas Polski: gdy czynisz znak krzyża, głosisz miłość Boga

2024-05-05 16:06

flickr.com/episkopatnews

Abp Wojciech Polak

Abp Wojciech Polak

„Gdy z wiarą patrzysz na krzyż, gdy czynisz znak krzyża na sobie, gdy znakiem krzyża błogosławisz drugich, głosisz miłość Boga potężniejszą niż grzech, potężniejszą niż śmierć. Miłość, która zwycięża obojętność i nienawiść, która niesie przebaczenie i pojednanie, która przygarnia i jednoczy” - mówił w niedzielę w Pakości Prymas Polski abp Wojciech Polak.

Metropolita gnieźnieński przewodniczył uroczystościom odpustowym na Kalwarii Pakoskiej, w Archidiecezjalnym Sanktuarium Męki Pańskiej, z okazji święta znalezienia Krzyża świętego. W homilii przypomniał, że właśnie na Krzyżu, w męce, śmierci i zmartwychwstaniu Jezusa, najpełniej objawiła się miłość Boga. „To miłość, która rodzi życie” - podkreślił, przypominając, że znakiem tej miłości każdy chrześcijanin został naznaczony w dniu swojego chrztu świętego. „I choć znaku tego nie widać na naszych czołach, to powinien być w naszym sercu”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję