Reklama

Wspomina ks. Krystian Gawron

Treść lektury czynił przedmiotem kontemplacji

Niedziela Ogólnopolska 9/2011, str. 29

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kiedy byliśmy jeszcze studentami teologii w Krakowie, mój ówczesny kolega z roku, Józef Życiński, napisał artykuł do „Tygodnika Powszechnego” o św. Scholastyce. Dał mi go do przeczytania i poprosił o uwagi. Nie pamiętam już dzisiaj samej treści tego artykułu, ale przypominam sobie emocjonalne i duchowe zaangażowanie autora. To nie było proste „pisanie” - to był bardzo osobisty i autentyczny przekaz kontemplacji. Czy to zbieg okoliczności, że właśnie w dzień wspomnienia św. Scholastyki dotarła do mnie wieczorem smutna wiadomość o śmierci abp. Józefa Życińskiego?
Myślę, że jest wiele osób bardziej kompetentnych, by mówić o jego wkładzie w życie Kościoła: pasterskim, naukowym, publicystycznym czy medialnym. Ja chciałbym tutaj wspomnieć o wymownym detalu z czasów wspólnej formacji seminaryjnej.
(...) Wspomnienie łączy się z odwiedzinami w szpitalu w Nowej Hucie schorowanego już ks. prof. Kazimierza Kłósaka, który był promotorem tezy licencjackiej (później doktorskiej) wtedy jeszcze alumna, a następnie księdza Józefa Życińskiego. Uderzała mnie relacja między nimi. Sięgała ona dalej niż relacje doktoranta i promotora. Józef troszczył się o wszelkie codzienne potrzeby chorego, a nawet ganił profesora, który zamiast odpoczywać, pochłaniał w szpitalu sterty publikacji filozoficznych. Nie sądzę, żeby ta pasja mistrza opuszczała kiedykolwiek i ks. Józefa Życińskiego, nawet wtedy, gdy sam był już profesorem, a później biskupem czy arcybiskupem.
Kiedyś w czasie odwiedzin w Lublinie postawiłem mu pytanie: „Jak ty odpoczywasz?”. Odpowiedź była prosta i szczera: „Biorę na odludzie kilka dobrych książek i czytam”. Taki pozostanie w mojej pamięci: człowiek pasji czytania, człowiek, który treść lektury czynił przedmiotem kontemplacji, a następnie - z nieprzeciętną zręcznością - tematem przekazu w czasie rozlicznych wykładów, konferencji czy publikacji.
Dzisiaj bardzo żywo staje mi przed oczami wizja św. Benedykta, który patrzył, jak dusza św. Scholastyki wznosi się ku niebu. Niech i dusza śp. Księdza Arcybiskupa Józefa Życińskiego znajdzie mieszkanie w niebie.

Autor wspomnienia, kursowy kolega śp. abp. Józefa Życińskiego, jest obecnie wicerektorem Polskiej Misji Katolickiej we Francji. Obszerniejszą wypowiedź wydrukowaliśmy tydzień temu w „Niedzieli Częstochowskiej”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czy wpatruję się w Maryję, Królową wszelkiej opieki?

2025-04-10 10:16

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

BP KEP

Rozważania do Ewangelii J 19, 25-27.

Sobota, 3 maja. Uroczystość Najświętszej Maryi Panny, Królowej Polski
CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę: Mam żal do dziennikarzy, że tak pokazali papieża!

2025-05-02 09:58

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

ks. Marek Studenski

Mat.prasowy

Media dały plamę informując o papieżu Franciszku, o jego życiu i posłudze. Dlatego mamy fałszywy obraz papieża w mediach. Zamiast poznawać i wspominać Franciszka lepiej, trwa już dyskusja o konklawe i kolejnym papieżu.

Ks. Marek otwarcie mówi: „Mam żal do dziennikarzy” – za to, że przedstawiali Ojca Świętego w krzywym zwierciadle. Dzisiaj zapraszam Cię na spotkanie, w którym poznasz prawdziwe historie o papieżu Franciszku – historie, które media przemilczały.
CZYTAJ DALEJ

Salus Populi Romani – ikona ukochana przez Franciszka

2025-05-03 20:10

[ TEMATY ]

Franciszek

VATICAN NEWS

Agata Kowalska

Matka Boża Śnieżna

Matka Boża Śnieżna

Papież Franciszek w swoim testamencie poprosił, aby został pochowany w ziemi obok ukochanej przez niego ikony maryjnej Salus Populi Romani. Przechowywana w Kaplicy Paolińskiej bazyliki Santa Maria Maggiore (Matki Bożej Większej), otoczona wystawnym marmurem i pozłacanym brązem ikona od pierwszych wieków splata się z dziejami Rzymu.

Od czasu założenia za pontyfikatu papieża Liberiusza między 352 a 366 rokiem bazylika papieska Santa Maria Maggiore z biegiem wieków była coraz bardziej wzbogacana. Wchodząc do tej wielkiej świątyni i przechodząc przez nawy, odczuwa się złote światło, które skupia się w mozaikach apsydy i łuku triumfalnego. Wszystko tchnie imieniem Maryi, Jej boskim macierzyństwem, płaczem Dzieciątka, którego życie opowiadane jest tu od Narodzenia po dzieciństwo.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję