Reklama

Z Polski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dr Barbara Fedyszak-Radziejowska

Nagroda im. bp. Romana Andrzejewskiego

Reklama

Wybitna socjolog wsi, doskonała publicystka, a przede wszystkim mądra i odważna kobieta - to niejedyne cechy dr Barbary Fedyszak-Radziejowskiej, za które otrzymała Nagrodę im. bp. Romana Andrzejewskiego. Wyróżnienie to co roku przyznaje Fundacja „Solidarna Wieś” oraz „Tygodnik Rolników Obserwator”. Obradująca pod honorowym przewodnictwem bp. Alojzego Orszulika kapituła nagrody postanowiła uhonorować laureatkę przede wszystkim za „prowadzone w Instytucie Rozwoju Wsi i Rolnictwa Polskiej Akademii Nauk badania nad aktywnością rolników i kondycją kapitału społecznego polskiej wsi”. W laudacji dostrzeżono również jej „odwagę w dyskusji z opiniami wielu elit, marginalizujących problemy polskiej wsi”.
Fedyszak-Radziejowska odebrała statuetkę „trzech kłosów” w sali planarnej Konferencji Episkopatu Polski z rąk Prymasa seniora kard. Józefa Glempa. - Życzę wszystkim Polakom, aby mogli Panią częściej oglądać i słuchać w telewizji. Pani doktor jest bowiem bardzo mądrą kobietą - podkreślił kard. Glemp.
Odbierając nagrodę, laureatka podkreśliła, że rodziny rolnicze są fundamentem wolności i niezależności gospodarczej. Jej zdaniem politycy i ekonomiści zachłysnęli się wizją Polski „nowoczesnej”. Czyli takiej, w której byłoby kilka metropolii połączonych świetnymi autostradami i nic między nimi. - A powinniśmy pamiętać, że czyniąc krzywdę rolnictwu, czynimy przede wszystkim krzywdę samym sobie - mówiła Fedyszak-Radziejowska. Jej zdaniem polskie elity opiniotwórcze i akademickie marginalizują rolę wsi w gospodarce i społeczeństwie. Dla wielu z nich poważne zajmowanie się problemami rolnictwa jest po prostu „obciachem”. - Mimo tego nie zaprzestanę „zanudzać” socjologią wsi, KRUS-em, czy dopłatami. Dbanie o wieś jest bowiem polską racją stanu - podkreśliła laureatka.

Artur Stelmasiak

Płock

Rocznica objawienia Jezusa Miłosiernego św. Faustynie

Kilka tysięcy wiernych odwiedziło płockie Sanktuarium Bożego Miłosierdzia 22 lutego br., w 80. rocznicę pierwszego objawienia obrazu Jezusa Miłosiernego św. siostrze Faustynie Kowalskiej. Główne uroczystości rozpoczęły się w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia przy Starym Rynku w Płocku. Koronkę do Miłosierdzia Bożego poprowadził bp Piotr Libera, a potem zebrani przeszli w procesji do pobliskiego kościoła farnego pw. św. Bartłomieja.
Uroczystej Mszy św. przewodniczył bp Libera. W homilii powiedział m.in.: - Bóg nie rezygnuje z człowieka. Wyprowadza na pustynię szarej codzienności, by mówić do jego serca. Taki właśnie Bóg objawił się siostrze Faustynie. Bóg pełen miłosierdzia. Zakrył On tajemnicę miłosierdzia przed „mądrymi i roztropnymi”, a objawił tej, która skończyła niecałe trzy klasy szkoły podstawowej. Nie znała języków obcych. Nigdy nie była za granicą. Pracowała jako służąca, pomoc kuchenna, sprzedawczyni w sklepie i ogrodniczka. Kierowana była na badania psychiatryczne jako podejrzana o chorobę umysłową. Losy Siostry Faustyny Kowalskiej pokazują, że Bóg może wejść w życie człowieka wszędzie, nawet w niewielkiej celi klasztornej przy Starym Rynku w Płocku.

Duszpasterstwo Rodzin w żałobie

Był tradycyjny i nowoczesny

W Warszawie, po długiej chorobie, w wieku 74 lat zmarł 21 lutego 2011 r. redemptorysta o. Andrzej Rębacz, dyrektor Krajowego Ośrodka Duszpasterstwa Rodzin przy Radzie Konferencji Episkopatu Polski ds. Rodziny. Kierował tym ośrodkiem od 14 lat.
- Przyszedł do pracy jako doświadczony teolog moralista, duszpasterz wielu środowisk, zwłaszcza akademickich i małżeństw - wspomina bp Stanisław Stefanek, wieloletni przewodniczący, a obecnie członek Rady ds. Rodziny KEP. Zadaniem o. Rębacza było przygotowywanie sesji dla diecezjalnych duszpasterzy rodzin i doradców życia rodzinnego w diecezjach. - Z jednej strony był niezwykle wierny doktrynie Kościoła, a z drugiej strony cierpliwie wysłuchiwał tych, którzy mieli „nowoczesne pomysły” dotyczące spraw moralnych, jak obrona życia, nierozerwalność małżeństwa - podkreśla bp Stefanek, z którym o. Rębacz przez wiele lat współpracował.
Uroczystości pogrzebowe odbyły się 24 lutego w Warszawie. Ciało kapłana zostało złożone na Cmentarzu Wolskim, gdzie znajduje się grobowiec redemptorystów.

Krótko

Biuro Bezpieczeństwa Narodowego poinformowało, że prezydent Komorowski chce, aby polski kontyngent już w tym roku zaczął się wycofywać z Afganistanu.

Marta Kaczyńska, córka śp. Lecha Kaczyńskiego, wobec pojawiających się spekulacji oświadczyła, że nie będzie kandydować w najbliższych wyborach parlamentarnych.

Grzegorz Napieralski idzie mocno w sondażach w górę. Pod względem popularności społecznej wyprzedził już premiera Donalda Tuska i Radosława Sikorskiego. Przed nim pozostał już tylko prezydent Komorowski.

Ujawniono nagranie ze spotkania premiera Donalda Tuska z rodzinami ofiar tragedii smoleńskiej. Na nagraniu słychać podenerwowanego premiera, uderzającego pięścią w stół, ponadto słowa różniły się znacznie od relacji rzecznika rządu Pawła Grasia, który przeprosił wdowę po Januszu Kochanowskim.

W warszawskim sądzie rozpoczął się proces lustracyjny Tomasza Turowskiego, wieloletniego oficera wywiadu PRL, który pracował nielegalnie m.in. w Zakonie Jezuitów. W ostatnim czasie Turowski pracował w polskiej ambasadzie w Moskwie. Trafił tam na dwa miesiące przed katastrofą smoleńską. To on z ramienia ambasady przygotowywał tę wizytę.

Pierwszą areną budowaną z myślą o EURO 2012 zajęła się CBA. Funkcjonariusze sprawdzają docierające do biura informacje o nieprawidłowościach przy rozbudowie stadionu miejskiego w Poznaniu.

Rząd przyjął projekt ustawy reformującej zasiłki chorobowe dla funkcjonariuszy służb mundurowych. Zamiast dotychczasowych 100 proc. będą otrzymywali 80 proc. Rządzący liczą, że skróci to plagę chorób m.in. w policji i w wojsku. Na prawie 100 tys. policjantów każdego dnia na zwolnieniu lekarskim przebywa około 6 tys. funkcjonariuszy, wynika z danych Komendy Głównej Policji.

59 proc. Polaków uważa, że sytuacja w kraju idzie w złym kierunku - wynika z lutowego badania CBOS. To o 4 proc. więcej niż w styczniu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kim był Jeffrey Edward Epstein?

Urodził się w 1953 r. w żydowskiej rodzinie w dzielnicy Coney Island w Nowym Jorku. Jego ojciec był ogrodnikiem, a matka gospodynią domową. Chociaż nigdy nie ukończył studiów, pracował jako nauczyciel fizyki i matematyki w Dalton School, w dzielnicy Upper East Side na Manhattanie. W pracy poznał Alana Greenberga, menedżera „Bear Stearns” – słynnej nowojorskiej firmy inwestycyjnej. Greenberg był pod tak wielkim wrażeniem jego inteligencji, że zaoferował mu stanowisko młodszego asystenta w swojej firmie. Epstein bardzo szybko piął się po szczeblach zawodowej kariery, dlatego już w 1982 r., dzięki szerokim znajomościom w świecie finansów, mógł założyć własną spółkę finansową: J. Epstein & Co., która później przekształciła się w Financial Trust Company. Amerykańskie media przedstawiały Epsteina jako nowego Gatsby’ego, który zbudował swoją fortunę od zera, człowieka pełnego tajemnic, tak jak w większości nieznani byli jego klienci, którzy powierzali mu swoje kapitały, oprócz jednego – Lesliego Wexnera, właściciela firmy odzieżowej Victoria’s Secret. – Inwestuję w ludzi, niezależnie od tego, czy są to politycy czy naukowcy – powiedział kiedyś Epstein o swoich prestiżowych znajomych i klientach. Wśród ludzi zaprzyjaźnionych z finansistą byli Bill i Hillary Clintonowie, a także brytyjski książę Andrzej, brat księcia Karola. Wśród jego znajomych był również obecny prezydent USA Donald Trump.
CZYTAJ DALEJ

Złe decyzje, konflikty, przemoc. Caritas o przyczynach bezdomności i pomocy ubogim

Ponad 53 tys. osób w Polsce nie ma dachu nad głową, a blisko 2 mln żyje w skrajnym ubóstwie. Caritas Polska, z okazji Światowego Dnia Ubogich, zainaugurowała kampanię społeczną, która ma przypomnieć, że za suchymi liczbami kryją się ludzkie tragedie, a kryzys bezdomności może dotknąć każdego.

„Nikt nie planuje życia na ulicy. Nikt nie chce tak żyć. To nie anonimowa statystyka, tylko ludzkie historie, które warto usłyszeć” – podkreśla Caritas w komunikacie. Organizacja wskazuje, że oficjalne dane o bezdomności są prawdopodobnie zaniżone, a problem przybiera także formy ukryte, jak np. bezdomność młodzieży, nieujmowana w statystykach.
CZYTAJ DALEJ

Albertynki w Boliwii: wszędzie szukamy oblicza cierpiącego Chrystusa

2025-11-16 18:35

[ TEMATY ]

albertynki

Boliwia

Vatican Media

Centrum Medyczne św. Brata Alberta w Boliwii

Centrum Medyczne św. Brata Alberta w Boliwii

W tym wszystkim jest jeszcze język niewerbalny; język miłości, przygarnięcia, pocieszenia - tak o swojej posłudze w Boliwii opowiada Vatican News s. Weronika Mościcka SAPU. Albertynka, która od czterech lat posługuje na misjach, prowadzi Centrum Medyczne im. św. Brata Alberta, gdzie jak sama mówi: „staram się patrzeć nie tylko na ciało, tylko na coś więcej, czego potrzebują ci ludzie”.

Trzyosobowa wspólnota sióstr podejmuje różne zadania wśród ubogich i potrzebujących. Jest to posługa duszpasterska, praca wśród dzieci i młodzieży - w tym wyszukiwanie osób najbardziej potrzebujących, realizacja projektów na rzecz nauki, rozwoju młodych oraz prowadzenie centrum medycznego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję