Reklama

Uniwersalna świętość

Niedziela Ogólnopolska 10/2011, str. 12-13

Artur Stelmasiak

O. Gabriel Bartoszewski OFMCap

O. Gabriel Bartoszewski OFMCap

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Andrzej Tarwid: - Biografowie Jana Pawła II wyjaśniali postawę i postępowanie polskiego Papieża, odwołując się najczęściej do: atmosfery domu rodzinnego, spotkań z wyjątkowymi ludźmi oraz przeżyć związanych z II wojną światową. A gdzie Ojciec szukałby początków drogi do świętości Karola Wojtyły?

O. Gabriel Bartoszewski OFMCap: - Niewątpliwie zdarzenia opisane przez biografów są ważne. Jednak, moim zdaniem, nie można zrozumieć szczególnej misji Karola Wojtyły w Kościele bez wątku nadprzyrodzoności. Przypomnę, że sam Jan Paweł II z okazji 50-lecia kapłaństwa mówił, iż wszystko zaczęło się w młodym wieku w najgłębszych pokładach duszy. Kiedy więc szukamy klucza do świętości Karola Wojtyły, to najpierw musimy sięgnąć do chrzcielnicy i sakramentu chrztu świętego. Dopiero z tej perspektywy widać, że on od dziecka został wybrany przez Boga. I co równie ważne - przyszły Papież odpowiadał Bożej łasce od najmłodszych lat.

- Jak w takim świetle patrzeć na rolę rodziny i znajomych z Wadowic?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- „Tu wszystko się zaczęło…” - powiedział Papież podczas pielgrzymki w Wadowicach. A następnie w tym kontekście wymienił m.in. życie i kapłaństwo. Nie ma więc wątpliwości, że to rodzina i znajomi pomagali młodemu Karolowi w rozwoju religijnym. Wystarczy wspomnieć ojca, który po śmierci matki dawał synowi przykład głębokiej modlitwy oraz pobożności. Z kolei w czasie wojny, gdy młody Wojtyła pracował w Solvayu, jego zwierzchnik mówił mu, że powinien pójść do seminarium, bo nadaje się na księdza. Jest więcej podobnych przykładów. Wskazują one, że Boża łaska ujawniała się również w postępowaniu ludzi, których Karol Wojtyła spotykał na swojej drodze.

- Po śmierci matki Karol powiedział: „Taka była wola Boża”. O jakim poziomie wiary to świadczy?

- Nie znam tej wypowiedzi. Jeśli jednak powiedział tak młody Karol, to bez wątpienia świadczyło to o jego głębokim życiu religijnym. Po pierwsze - dlatego że śmierć bliskiej osoby została przyjęta jako zdarzenie pochodzące od Boga. Po drugie - zdanie to oznacza podporządkowanie się temu, co się wydarzyło.

Reklama

- Okrucieństwo II wojny światowej spowodowało, że wielu ludzi porzuciło wiarę. Pytali: jak Bóg mógł na to pozwolić, i nie znajdując odpowiedzi, odchodzili od Kościoła. Tymczasem Wojtyła zawierza Bogu mimo tragedii dziejącej się na jego oczach.

- Moim zdaniem, to kolejny przykład na działanie Bożej łaski. Oczywiście, nie znamy wewnętrznych przeżyć Karola Wojtyły, ale prześledźmy fakty z jego życia. I tak, jako student - czyli człowiek już dorosły, refleksyjny - aby się ukryć przed Niemcami, zgłosił się do pracy jako robotnik. W chwilach wolnych nie wdawał się w akcje bojowe, lecz wykorzystywał je na lekturę dzieł religijnych. Rozumiał bowiem, że ta niespotykana hekatomba wynika z ludzkiej złości spowodowanej odwróceniem się od Pana Boga. Jego postawa podczas wojny jest więc potwierdzeniem, że on miał głębsze spojrzenie na życie. A mówiąc wprost, że patrzył na życie w aspekcie nadprzyrodzonym.

- Błędne są w takim razie opinie mówiące, że wybór kapłaństwa przez Karola Wojtyłę powodowany był sprzeciwem wobec bolszewickiego ateizmu...

- To całkowite nieporozumienie, kiedy posługę Jana Pawła II opisuje się w kategoriach motywacji politycznych, zapominając o tym, że on wypełniał misję, do której powołała go Boża Opatrzność.
Oczywiście, wypełnianie tej misji spowodowało m.in. to, że komunizm upadł, ale to nie znaczy, że Papież był radykalnym antykomunistą. To nie ta optyka, wystarczy przywołać jego wizyty w Polsce komunistycznej i głoszone wówczas homilie, które były naukami kapłana, a nie polityka. Także podczas kolejnych pielgrzymek Jan Paweł II zawsze wykładał pozytywną naukę i był otwarty na wszystkich.

- Rozmawiałem z wieloma osobami, które były na placu Zwycięstwa w Warszawie 4 czerwca 1979 r. Wszyscy mówią, że kiedy Papież powiedział: „Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze ziemi, tej ziemi”, to poczuli coś niezwykłego. Ojciec też był wówczas na placu, jak zapamiętał tamtą chwilę?

- Rzeczywiście było tak, że kiedy Jan Paweł II wypowiedział zacytowane wyżej słowa, to w powietrzu stało się coś nieopisanego, a wśród tłumu zapanowało całkowite milczenie. Ja odbieram tamto zdarzenie jako szczególne działanie Ducha Świętego. Osobiście zaś mogę powiedzieć, że te chwile przeżyłem bardzo głęboko i ciągle o nich pamiętam.

- A czy jakieś inne spotkanie z Karolem Wojtyłą wywołało u Ojca podobne emocje?

- W 1974 r. w Krakowie odbywało się sympozjum ku czci św. Bonawentury. Na inaugurację tego spotkania był zaproszony kard. Wojtyła. Kiedy sprawował Eucharystię, ja, będąc już prowincjałem zakonu, stałem po jego prawej stronie. W chwili, gdy Karol Wojtyła recytował modlitwę eucharystyczną, odczułem, jak on się głęboko modlił. Tę głęboką mistykę Eucharystii odebrałem jako znak, i do dziś ten moment pamiętam. Taka postawa przejawiała się ciągle w jego życiu. Kiedy klękał przed Najświętszym Sakramentem, to czas nie płynął. Inni zaczynali się niepokoić, a on trwał, modlił się.

- Ojciec zna dokładnie żywoty wielu świętych. Były to osoby o różnych temperamentach i charyzmatach. Jak Ojciec na ich tle scharakteryzowałby świętość Jana Pawła II?

- Świętość Jana Pawła II najłatwiej można uchwycić w jego stosunku do ludzi. A Papież do każdego człowieka odnosił się z niezwykłą prostotą i szczerością. I taka też była jego świętość: zwyczajna, prosta, spokojna i nienarzucająca się. Była to więc nadzwyczajność w zwyczajności, a więc dokładnie to, co nazywamy heroizmem cnót.

- A jakiej grupy zawodowej czy społecznej patronem w przyszłości mógłby być bł. Jan Paweł II?

- Myślę, że każdy w jego życiu i jego świętości znajdzie swój kącik i tytuł do patronatu. Świętość Papieża jest bowiem uniwersalna.

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czym się zajmuje Komisja Episkopatów Wspólnoty Europejskiej (COMECE)?

2024-05-02 19:53

[ TEMATY ]

Unia Europejska

COMECE

pixabay.com

Rozszerzanie Unii Europejskiej, protesty rolników, aborcja, migracja i prawo azylowe, kryzys energetyczny, wojna w Ukrainie i na Bliskim Wchodzie, wolność religijna, pandemia COVID-19 i odbudowa po niej - to niektóre ze spraw, którymi w ostatnim czasie zajmowała się Komisja Episkopatów Wspólnoty Europejskiej (COMECE).

Zasadniczym celem tego forum współpracy konferencji biskupich państw członkowskich UE jest przedstawianie w strukturach UE głosu Kościoła katolickiego na aktualne tematy, którymi się one akurat zajmują. Komisja nieustannie przypomina też o duchowym wymiarze jednoczącej się Europy, który był istotny dla jej katolickich ojców-założycieli: Roberta Schumana, Alcide De Gasperiego i Konrada Adenauera.

CZYTAJ DALEJ

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość + Litania Loretańska

[ TEMATY ]

Matka Boża

Maryja

nabożeństwo majowe

loretańska

Majowe

nabożeństwa majowe

litania loretańska

Karol Porwich/Niedziela

Maj jest miesiącem w sposób szczególny poświęconym Maryi. Nie tylko w Polsce, ale na całym świecie, niezwykle popularne są w tym czasie nabożeństwa majowe. [Treść Litanii Loretańskiej na końcu artykułu]

W tym miesiącu przyroda budzi się z zimowego snu do życia. Maj to miesiąc świeżych kwiatów i śpiewu ptaków. Wszystko w nim wiosenne, umajone, pachnące, czyste. Ten właśnie wiosenny miesiąc jest poświęcony Matce Bożej.

CZYTAJ DALEJ

Abp Wojda na Jasnej Górze: chrześcijańska tożsamość jest nam potrzebna

2024-05-03 13:28

[ TEMATY ]

Jasna Góra

abp Wacław Depo

abp Tadeusz Wojda SAC

Karol Porwich/Niedziela

O tym, że chrześcijańska tożsamość jest nam potrzebna mówił na Jasnej Górze abp Tadeusz Wojda. Przewodniczący Episkopatu Polski, który przewodniczył Sumie odpustowej ku czci Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski apelował, by stawać w obronie „suwerenności naszego sumienia, naszego myślenia oraz wolności w wyznawaniu wiary, w obronie wartości płynących z Ewangelii i naszej chrześcijańskiej tradycji”. Przypomniał, że „życie ludzkie ma niepowtarzalną wartość i że nikomu nie wolno go unicestwiać, nawet jeśli jest ono niedoskonałe”.

W kazaniu abp Wojda, przywołując obranie Matki Chrystusa za Królową narodu polskiego na przestrzeni naszej historii, od króla Jana Kazimierza do św. Jana Pawła II i nas współczesnych, podkreślił że nasze wielowiekowe złączenie z Maryją nie ogranicza się jedynie do wymiaru historycznego a jego wymowa jest znacznie głębsza i „mówi o więzi miedzy Królową i Jej poddanymi, miedzy Matką a Jej dziećmi”. Wskazał, że dla nas „doświadczających słabości, niemocy, kryzysów duchowych i ludzkich, Maryja jest prawdziwym wzorem wiary, mamy więc prawo i potrzebę przybywania do Niej”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję