Reklama

Drodzy Neoprezbiterzy A.D. 2011

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pozdrawiam wszystkich polskich Neoprezbiterów, zarówno diecezjalnych, jak i zakonnych! Przeżywamy bowiem piękny czas, kiedy młodzi diakoni przyjmują święcenia prezbiteratu i stają się kapłanami Chrystusa, kiedy sprawują swoje pierwsze Msze św., prymicyjne. To piękne dni. Pamiętam ten dzień i ja, kiedy 50 lat temu odprawiałem swoje prymicje, i jako kapłan z długim już stażem pozwolę sobie na chwilę refleksji na temat formacji kapłańskiej.
Powrócę do lat 70., kiedy metropolitą krakowskim był jeszcze kard. Karol Wojtyła, a w Częstochowie zaczynał działać Instytut Teologiczny, którego byłem wtedy dyrektorem administracyjnym. Na inaugurację roku akademickiego zaprosiliśmy Księdza Kardynała z Mszą św. i kazaniem - do którego później często wracaliśmy. Pamiętam, jak kard. Wojtyła mocno podkreślał znaczenie wykształcenia akademickiego w dziedzinie teologii. Zapamiętaliśmy sobie to wystąpienie, bo toczył się wtedy prawdziwy bój o wydziały teologiczne, na których można by było uzyskiwać przynajmniej stopnie magisterskie. Księdzu Kardynałowi bardzo zależało na wykształceniu księży, szczególnie na kontynuacji pracy Wydziału Teologicznego Uniwersytetu Jagiellońskiego, i robił wszystko, żeby dobre krakowskie tradycje teologiczne były zachowane.
Także gdy byłem już redaktorem „Niedzieli”, pamiętam z jednej strony starania kard. Wojtyły o jakość studiów teologicznych w Krakowie, a z drugiej - jak cenzura państwowa skrzętnie wycinała wszystko, co odnosiło się do działań krakowskiego Papieskiego Wydziału Teologicznego. Był nawet taki zapis cenzury, który mówił, że kto przypomina o tym wydziale, nawołuje do przestępstwa. Pilnowano nas, byśmy czasem nie pokazali tego, że teologia jest normalną gałęzią nauki, obecną na najbardziej prestiżowych uniwersytetach świata.
Dzisiaj patrzymy na wydziały teologiczne, na uniwersytety katolickie, obecne także w Polsce, i widzimy, jaką rolę odgrywają te uczelnie w formacji intelektualnej katolików, także w formacji kapłańskiej. Bo poza formacją duchową, przygotowaniem do kapłaństwa w seminarium przez posługę profesorów i ojców duchownych, musi być formacja intelektualna, teologiczna sensu stricto, i związana z nią podbudowa filozoficzna.
Kapłan musi być dobrym teologiem. Musi rozeznawać świat na wielu płaszczyznach, ale szczególnie na tej, która bezpośrednio odnosi się do Boga. Zauważmy, jak wspaniałym papieżem jest Benedykt XVI. To właśnie dzięki swojej teologicznej formacji i przygotowaniu intelektualnemu jest kapłanem najwyższej klasy. I ta świadomość musi towarzyszyć każdemu księdzu, który powinien odczuwać potrzebę wykształcenia teologicznego, równającego do wielkich umysłów teologicznych, które wywierały wpływ na rozwój teologii w historii Kościoła, począwszy od św. Tomasza z Akwinu.
Za Wami, Drodzy Neoprezbiterzy, wysiłki teologiczne, egzaminy i magisteria z teologii. Teologia połączona z filozofią daje kapłanowi możliwość zaistnienia w życiu społecznym jako ten, który widzi więcej i patrzy szerzej, który z Bożego dystansu podchodzi do ludzkich problemów i zjawisk społecznych. Dzięki tej nauce lepiej poradzicie sobie wszędzie, gdziekolwiek biskup Was pośle. Dlatego pamiętajcie, że trzeba mieć ogromny szacunek do swojego wykształcenia - nie jako powodu do pychy, ale źródła wiedzy, do którego możecie nieustannie powracać, a i - daj Boże! - pogłębiać go poprzez rozprawy doktorskie czy habilitacyjne.
Oczywiście, nic z tego nie zostało nam dane raz na zawsze, swoją wiedzę - tak jak i modlitwę - trzeba wciąż poszerzać odpowiednią lekturą książek i czasopism katolickich, systematycznym studiowaniem Pisma Świętego i analizą nauczania papieskiego. Tego uczył także bł. Jan Paweł II.
Przeżywaliśmy niedawno piękną uroczystość beatyfikacji Jana Pawła II. Zapatrzeni w tego wspaniałego świętego naszych czasów, zechciejmy żyć wielką teologią i filozofią tak, jak on nimi żył. Stanie się to wtedy motorem do naszych działań duszpasterskich, do których zostaliśmy powołani. Wasze przygotowanie intelektualne będzie miało również swoje odzwierciedlenie w katechezie szkolnej, w nauczaniu religii, która jest wielką troską Kościoła.

Posłuchaj wypowiedzi dnia, komentarza tygodnia oraz rozmowę z Redaktorem Naczelnym

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Historia Anny jest dowodem na to, że Bóg może człowieka wyciągnąć z każdej trudnej życiowej sytuacji i dać mu spełnione, szczęśliwe życie. Trzeba tylko się nawrócić.

Od dzieciństwa była prowadzona przez mamę za rękę do kościoła. Gdy dorosła, nie miała już takiej potrzeby. – Mawiałam do męża: „Weź dzieci do kościoła, ja ugotuję obiad i odpocznę”, i on to robił. Czasem chodziłam do kościoła, ale kompletnie nie rozumiałam, co się na Mszy św. dzieje. Niekiedy słyszałam, że Pan Bóg komuś pomógł, ale myślałam: No, może komuś świętemu, wyjątkowemu pomógł, ale na pewno nie robi tego dla tzw. przeciętnych ludzi, takich jak ja.

CZYTAJ DALEJ

Wojownicy Maryi w Rzeszowie

2024-04-28 22:14

Mariusz Barnaś

Wojownicy Maryi na ulicach Rzeszowa

Wojownicy Maryi na ulicach Rzeszowa

W sobotę 20 kwietnia 2024 roku miało miejsce kolejne ogólne spotkanie Wojowników Maryi, które tym razem odbyło się w Rzeszowie w Parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa. Poświęcone było przede wszystkim ojcom oraz synom, którzy licznie dotarli do stolicy Podkarpacia. W spotkaniu wzięło udział ponad 7000 uczestników z całe Polski, ale też z Europy.

Tradycyjnie już spotkanie rozpoczęło się od procesji różańcowej ulicami miasta, następnie odbyła się Msza święta pod przewodnictwem ks. biskupa Jana Wątroby, podczas której kazanie wygłosił ks. Dominik Chmielewski SDB, który zwrócił naszą uwagę na następujące kwestie:

CZYTAJ DALEJ

Bp Piotrowski: duchowni byli ostoją polskości

2024-04-29 11:42

[ TEMATY ]

bp Jan Piotrowski

duchowni

archiwum Ryszard Wyszyński

Odsłonięcie i poświęcenie pamiątkowej tablicy przy ścianie śmierci - z nazwiskami kilkunastu duchownych katolickich, którzy zginęli w obozie Gross- Rosen w Rogoźnicy

Odsłonięcie i poświęcenie pamiątkowej tablicy przy ścianie śmierci - z nazwiskami kilkunastu duchownych katolickich, którzy zginęli w obozie Gross- Rosen w Rogoźnicy

Duchowni byli ostoją polskości, co uniemożliwiało skuteczne wyniszczenie narodu, zgodnie z niemieckim planem - mówił dzisiaj w kieleckiej bazylice bp Jan Piotrowski, sprawując Mszę św. przy ołtarzu Matki Bożej Łaskawej, z okazji Narodowego Dnia Męczeństwa Duchowieństwa Polskiego.

- To duchowni, według Niemców, byli grupą niezwykle niebezpieczną, ponieważ poprzez swoją pracę duszpasterską wspierali wszystkich Polaków - podkreślał biskup w homilii. - Od początku wojny byli wyłapywani, torturowani, niszczeni i mordowani - dodał. Jak zauważył, „sakramentalne kapłaństwo było dla Niemców, Rosjan, a potem komunistów znakiem sprzeciwu”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję