Reklama

Swoimi głosami podbijali cały świat

Niemało było i jest mistrzów tego kunsztu, ale stanowczo żaden z nich nie łączył w takim stopniu magii talentu z sugestią oddziaływania na tłumy - napisano kiedyś o Janie Kiepurze

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jan Kiepura należał do tych śpiewaków, którzy swoją publiczność zdobywali przebojem. I czynił to przez cały czas trwania kariery, na całym świecie, gdziekolwiek śpiewał.

Chłopiec z Sosnowca

Reklama

Urodził się 16 maja 1902 r. w Sosnowcu. Śpiewu uczył się w Warszawie (u Wacława Brzezińskiego i Tadeusza Leliwy). Estradowo zadebiutował w Warszawie w 1923 r., a na scenie operowej we Lwowie - 2 lata później (tytułowa rola w operze „Faust” Charlesa Gounoda). Od występu w wiedeńskiej Staatsoper w „Tosce” w 1926 r. zaczęła się jego kariera międzynarodowa, która zawiodła go na najsłynniejsze sceny operowe świata z mediolańską La Scalą (Kalaf w „Turandot”, 1928 r.) i nowojorską Metropolitan Opera (Rudolf w „Cyganerii”, 1938 r.). Dysponował pięknym z natury głosem tenorowym, porywał efektowną górą skali. Ale w jego sztuce interpretacji dominował przede wszystkim nerw sceniczny, niewysłowiona wręcz radość śpiewania.
Miano mu za złe, że z pięknie rozpoczętej kariery operowej zboczył ku lekkiej muzie, filmowi, piosenkom, że zaczął ulegać pokusie łatwych powodzeń. Cóż, Jan Kiepura nie był wzorcem romantycznego artysty. Zawsze pozostawał sobą, „chłopcem z Sosnowca”, jak sam siebie nazywał, realizującym dziecięce marzenia o sławie i dobrobycie. Dumny ze swego powodzenia, chętnie korzystał z dobrodziejstw popularności i uznania. Być może dlatego dużo nagrywał na płyty i brał udział w filmach muzycznych. Nakręcił ich 12: pierwszy - „Neapol, śpiewające miasto” w Londynie w 1930 r., a ostatni „Kraina uśmiechu” w Berlinie w 1952 r. Na planie filmowym w Berlinie w 1935 r., podczas kręcenia filmu „Dla ciebie śpiewam”, poznał swą przyszłą żonę, aktorkę i śpiewaczkę Marthę Eggerth.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

„Cudowne dziecko” z Budapesztu

Martha Eggerth (ur. w 1912 r. w Budapeszcie) była „cudownym dzieckiem” i jako dziecko dawała koncerty w całej Europie, m.in. mając 11 lat, śpiewała na scenie operowej. W wieku dojrzałym podjęła najpierw partie operetkowe, święcąc w nich triumf w latach 1927-34, szczególnie w Budapeszcie, Hamburgu i Berlinie. Od roku 1927 zainteresowała się też filmem i została wykonawczynią wielu głównych ról w filmach muzycznych, komediowych i operetkowych. Nakręciła też wiele filmów z Janem Kiepurą.
Po wojnie występowała krótko w Operze Paryskiej, a potem wraz z mężem osiedliła się w Stanach Zjednoczonych, występując z nim w operetkach i na koncertach. Wielokrotnie odwiedzała Polskę, śpiewała na koncertach i festiwalach. Martha Eggerth dysponowała pięknym w barwie i brzmieniu sopranem koloraturowym, nieprzeciętną urodą, wdziękiem i talentem aktorskim.
Z Janem Kiepurą pobrali się w Katowicach w roku 1936. Byli dobranym i szczęśliwym małżeństwem. I trwałym, co rzadkie w sferach artystycznych. Mieli dwóch synów: Jana Tadeusza i Mariana Wiktora. Od czasu małżeństwa jej kariera wokalna pozostawała, mimo wszystko, w cieniu męża. Martha Eggerth mieszka nadal w Stanach Zjednoczonych i gdy zdrowie i siły pozwalają, odwiedza Polskę.

Polak i obywatel świata

Jan Kiepura był obywatelem świata, ale w głębi duszy pozostawał Polakiem. Choć żył na obczyźnie, wszystko, co przypominało mu Ojczyznę, traktował życzliwie i serdecznie.
Po II wojnie światowej pozbawiono go obywatelstwa polskiego, majątku, często go wykpiwano i wyszydzano. Ale mimo to z końcem lat 50. kilkakrotnie odwiedził Ojczyznę i przypomniał swój wielki talent na koncertach, przyjmowanych ze spontanicznym i szczerym entuzjazmem. Zmarł w 1966 r. w Harrison (Nowy Jork, USA), ale - zgodnie ze swą wolą spoczął na warszawskich Powązkach.
Popularność sztuki wokalnej i życia Kiepury nie maleje. Wystarczy wymienić kilka dowodów: ogłoszenie roku 2002 (uchwałą Sejmu) Rokiem Jana Kiepury, odsłonięcie pomników w Sosnowcu (2002) i jego repliki w Krynicy (2004), opublikowanie w 2006 r. pracy doktorskiej Wacława Panka „Jan Kiepura (1902-1966) - biografia artysty”. Nie słabnie też zainteresowanie corocznymi - dziś już europejskimi - festiwalami jego imienia w Krynicy, przygotowywanymi i prowadzonymi przez Bogusława Kaczyńskiego.

Pamięć o wielkich śpiewakach

Działająca od 2003 r. Fundacja Pomocy Artystom Polskim CZARDASZ z Krakowa również starannie kultywuje pamięć o obojgu artystach, organizując i dając liczne koncerty oraz wieczory wspomnieniowe. W tym roku, w dniach 16 i 17 lipca, w Sali Balowej Starego Domu Zdrojowego w Krynicy Fundacja organizuje dwa wieczory: „Muzyczne wspomnienia - Jan Kiepura i Martha Eggerth” oraz „Operetkowy Zdrój”. Program obu koncertów wypełnią utwory z repertuaru sławnego małżeństwa. Wykonawcami zaś będą znakomici i popularni artyści scen i estrad kraju: Ewa Warta-Śmietana, Beata Wardak, Leszek Świdziński i Witold Wrona. Wystąpią oni w towarzystwie laureatów, m.in. Jolanty Kowalskiej i Jakuba Oczkowskiego, czwartej edycji Konkursu im. Iwony Borowickiej (także organizowanego przez FPAP CZARDASZ). Przy fortepianie zasiądzie znana pianistka prof. Małgorzata Westrych. Ciekawie zapowiada się zetknięcie rutyny i doświadczenia z talentami młodego pokolenia.

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bosa święta

Niedziela Ogólnopolska 42/2023, str. 24

[ TEMATY ]

św. Jadwiga Śląska

Grażyna Kołek

Św. Jadwiga Śląska

Św. Jadwiga Śląska

Ta średniowieczna święta była patronką dnia wyboru kard. Karola Wojtyły na papieża.

Obecnie postać św. Jadwigi Śląskiej nieco przysłania jej imienniczka – św. Jadwiga Królowa, ale przez stulecia ta pierwsza była jedną z najpopularniejszych świętych nie tylko w Polsce, ale i w całej Europie. Urodziła się na bawarskim zamku Andechs, w jednym z najzacniejszych rodów swoich czasów. Jako kilkuletnia dziewczynka została wysłana do klasztoru Sióstr Benedyktynek w Kitzingen n. Menem, gdzie otrzymała staranne wykształcenie.
CZYTAJ DALEJ

Święta bez granic

Niedziela wrocławska 42/2017, str. 8

[ TEMATY ]

św. Jadwiga Śląska

święta

Tomasz Lewandowski

Grób św. Jadwigi Śląskiej w Trzebnicy

Grób św. Jadwigi Śląskiej w Trzebnicy

Św. Jadwiga to nie tylko patronka Dolnego Śląska. W Polsce ma pod swoją opieką ponad sto parafii, ale wieść o księżnej rozniosła się właściwie na cały świat

Miłosierdzie – to właśnie ta cecha, tak charakterystyczna dla św. Jadwigi, sprawia, że księżna z Trzebnicy przekracza granice. Najpierw te czasowe. – Św. Jadwiga, oprócz tego, że w konkretny sposób pomagała potrzebującym i chorym, miała jeszcze wyobraźnię miłosierdzia – umiejętność dostrzegania potrzeb drugiego człowieka i zarazem sposobów, którymi można mu pomóc – mówi ks. Jerzy Olszówka, proboszcz parafii pw. św. Bartłomieja i św. Jadwigi w Trzebnicy, kustosz tamtejszego sanktuarium. – Robiła to w sposób, powiedzielibyśmy dziś, archaiczny. Na przykład na swoim dworze utrzymywała 13 chorych, którym osobiście usługiwała, a którzy przypominali jej Chrystusa w otoczeniu apostołów. Jest znanych wiele innych czynów św. Jadwigi, które potwierdzają jej wyobraźnię, dzięki której potrafiła pomagać. I na tym polega jest aktualność, jej fenomen.
CZYTAJ DALEJ

„Trzeba” to słowo drogie Jezusowi

2025-10-16 14:51

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Agata Kowalska

„Trzeba” (gr. deĩ) to słowo drogie Jezusowi. Posługiwał się nim często, mówiąc o swojej misji: Trzeba mi być w tym, co należy do mojego Ojca (Łk 2, 49); trzeba, abym ewangelizował [głosił Dobrą Nowinę], bo na to zostałem posłany (Łk 4, 43); Trzeba, aby Syn Człowieczy wiele cierpiał (Łk 9, 22).

Jezus opowiedział swoim uczniom przypowieść o tym, że zawsze powinni się modlić i nie ustawać: «W pewnym mieście żył sędzia, który Boga się nie bał i nie liczył się z ludźmi. W tym samym mieście żyła wdowa, która przychodziła do niego z prośbą: „Obroń mnie przed moim przeciwnikiem!” Przez pewien czas nie chciał; lecz potem rzekł do siebie: „Chociaż Boga się nie boję ani z ludźmi się nie liczę, to jednak, ponieważ naprzykrza mi się ta wdowa, wezmę ją w obronę, żeby nie nachodziła mnie bez końca i nie zadręczała mnie”». I Pan dodał: «Słuchajcie, co mówi ten niesprawiedliwy sędzia. A Bóg, czyż nie weźmie w obronę swoich wybranych, którzy dniem i nocą wołają do Niego, i czy będzie zwlekał w ich sprawie? Powiadam wam, że prędko weźmie ich w obronę. Czy jednak Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie?»
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję