Reklama

Savoir-vivre

Dwie osoby przy stole

Niedziela Ogólnopolska 39/2011, str. 48


Rys. K. Nita-Basa

<br>Rys. K. Nita-Basa

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tydzień temu przedstawiliśmy podstawowe zasady usadzania gości przy stole, podkreślając, że zasady te da się zrealizować, gdy liczba osób jest według formuły Y x 4 + 2, a więc osób jest 6, 10, 14, 18 itd. Zwróciliśmy też uwagę, że często przy stole w praktyce zasiadają 2, 3 lub 4 osoby i że sposób usadzania takiej liczby osób jest, jako precedens, precyzyjnie określony przez podręczniki savoir-vivre’u i protokoły dyplomatyczne.
Trzeba podkreślić, że zgodnie z zasadami savoir-vivre’u, stół czteroosobowy powinien być kwadratowy, a przy każdym jego boku ustawione jedno krzesło (dziś w kawiarniach i restauracjach ustawia się często, łamiąc tę zasadę, stoły podłużne tak, że przy dwóch długich bokach stołu stoją po dwa krzesła).
W jaki sposób przy tym pierwszym, kwadratowym, stole powinny usiąść dwie osoby?
Jeżeli będzie to mąż z żoną, brat z siostrą, syn z matką, młody człowiek z ciotką lub mężczyzna z koleżanką, z którą znają się od lat, siadają obok siebie w taki sposób, że kobieta siedzi po prawej stronie mężczyzny.
Jeżeli będzie to mężczyzna i kobieta, którzy mało się znają, osoba zapraszająca i osoba zapraszana, która jest oficjalnym gościem, dwóch mężczyzn lub dwie kobiety, którzy mało się znają i razem przyszli np. do kawiarni (nie ma zapraszającego), powinni usiąść naprzeciwko siebie.
Zajęcie krzeseł obok siebie ułatwia rozmowę. Jest to jednak sposób siadania poufały i osoby te, gdy patrzą na siebie, muszą przyjmować mniej wygodną pozycję.
Zajęcie krzeseł naprzeciwko siebie ułatwia stały i wygodny kontakt wzrokowy, wyraża szacunek dla drugiej osoby (bo jest dystans). Trudniej jednak przy takim usadzeniu rozmawiać.
Jak potraktować sytuację, gdy mężczyzna i kobieta siadają w taki sposób, że kobieta siedzi po lewej stronie mężczyzny?
Oznacza to, że mężczyzna jest osobą zapraszającą (kobieta zapraszająca mężczyznę powinna go posadzić naprzeciwko siebie) i traktuje kobietę jako osobę mniej ważną od siebie. Tak postąpić może tylko dyrektor wobec sekretarki czy profesor wobec swojej studentki przy założeniu, że nie kieruje się w życiu kurtuazją.
A jak mają usiąść przy stole dwie osoby, gdy stół jest podłużny i przy jego dłuższych bokach stoją po dwa krzesła? Nie ma tu możliwości jakiegokolwiek wyboru. Trzeba usiąść naprzeciwko siebie.

www.savoir-vivre.com.pl

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Biograf papieża: Franciszek postrzega powrót do zdrowia jako znak od Boga

2025-04-10 13:36

[ TEMATY ]

Franciszek

biograf papieża

znak od Boga

Karol Porwich/Niedziela

Brytyjski biograf papieża Austen Ivereigh nie wierzy, że Franciszek wkrótce zrezygnuje. „Postrzega on swoje wyzdrowienie jako znak, że Bóg wierzy, iż ma on jeszcze pracę do wykonania jako papież”, powiedział Ivereigh w wywiadzie dla portugalskiego portalu internetowego „Observador”. Rezygnacja nie jest jednak zasadniczo wykluczona, co sam Franciszek wielokrotnie podkreślał. Ivereigh zwrócił uwagę, że dla papieża Franciszka w tej decyzji najważniejsza jest wola Boża i dobro Kościoła.

Jego zdaniem papiestwo również ulegnie teraz zmianie. „Można by go nazwać papiestwem rekonwalescentów” - wyjaśnił. Z fizycznego punktu widzenia pontyfikat będzie teraz z pewnością ograniczony. „Dla mnie interesujące jest to, jakie będą konkretne owoce - i jestem pewien, że będą owoce - tego szczególnego i zaskakującego ostatniego rozdziału jego pontyfikatu” - powiedział Ivereigh.
CZYTAJ DALEJ

Watykan/ Papież nieoczekiwanie przybył do bazyliki Świętego Piotra

Papież Franciszek przybył w czwartek nieoczekiwanie do bazyliki Świętego Piotra - podała agencja Ansa za źródłami watykańskimi. To kolejny niezapowiedziany ruch papieża, który w środę w Domu Świętej Marty przyjął brytyjską parę królewską, a w niedzielę pozdrowił wiernych na zakończenie mszy dla osób chorych i pracowników służby zdrowia.

Jak wyjaśniła Ansa, Franciszek, który przechodzi w Watykanie rekonwalescencję po ciężkiej chorobie, chciał zobaczyć rezultaty prowadzonych w bazylice prac konserwatorskich i podziękować pracującym tam osobom.
CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę: Brat Albert pokonał depresję

2025-04-11 07:58

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

mat. prasowy

Ciekawym porównaniem jest proces tworzenia fortepianów Steinway, które powstają po długim i skomplikowanym procesie, pełnym wyzwań. Podobnie jak drewno, które musi przejść przez wiele prób, aby stać się instrumentem muzycznym o doskonałym brzmieniu, tak i nasze życie, poddane cierpieniu, może stać się źródłem piękna i dobra. Przykłady wielkich artystów i myślicieli, którzy zmagali się z problemami psychicznymi, pokazują, że cierpienie może być drogą do głębszego zrozumienia i twórczości.

Przykład życia Adama Chmielowskiego, znanego jako Brat Albert, ilustruje jak cierpienie może prowadzić do odkrycia głębszego sensu życia. Choć jego życie było pełne trudności, w tym utraty rodziców i zmagania z chorobą psychiczną, to właśnie przez te doświadczenia odkrył swoje powołanie do służby najbiedniejszym. Jego decyzja o porzuceniu kariery malarskiej na rzecz pomocy innym pokazuje, jak cierpienie może być przekształcone w coś pięknego i wartościowego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję