Reklama

Film

Przypomniane szlaki, utrwalone ślady

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

O turystyczno-religijnych wędrówkach z młodzieżą krakowskiego niegdyś duszpasterza akademickiego z kościoła św. Floriana, a potem biskupa i kardynała Karola Wojtyły napisano już sporo. On sam poświęcił temu niezwykłemu doświadczeniu opublikowany w 1957 r. w czasopiśmie „Homo Dei” pionierski wówczas tekst rozważań duszpasterskich, a czterdzieści lat później - wspomnieniowy „List do Środowiska” - swoich dawnych podopiecznych, a zarazem towarzyszy górskich wypraw, narciarskich zjazdów i kajakowych spływów. Echa tych doświadczeń pobrzmiewają w jego twórczości literackiej oraz w wypowiedziach już jako papieża Jana Pawła II podczas pielgrzymek do Ojczyzny w miejscach, z którymi czuł się szczególnie związany również jako turysta.
Ja też miałem sposobność zredagować nietypowy przewodnik: „Z Karolem Wojtyłą wędrowanie po Polsce”, wydany w języku polskim i angielskim przez Polską Agencję Informacyjną w 2002 r., w którym oprócz górskich i wodnych szlaków oraz tras duszpasterskich podróży znalazły się m.in. archiwalne zdjęcia ukazujące przyszłego Biskupa Rzymu jako zamiłowanego turystę i zachwyconego dziełem stworzenia Bożego wędrowca. W większości były one już znane z rozmaitych wcześniejszych publikacji oraz z różnego rodzaju programów telewizyjnych, bowiem ten nietypowy rodzaj aktywności wysoko postawionej osoby duchownej zawsze wzbudzał duże zainteresowanie, jeśli nie sensację.
Dopiero jednak niedawno doczekaliśmy się swego rodzaju ekranowej syntezy tego bardzo ciekawego wątku papieskiej biografii. Stało się to za sprawą wyjątkowo pięknego wizualnie filmu dokumentalnego „Śladami Wujka”, autorstwa Piotra Augustynka i Krzysztofa Tchórzewskiego, zrealizowanego dla Centrum Myśli Jana Pawła II, a pokazywanego już w kinach i wydanego na kasetach. Przypominając historię wędrówek rozpoczętych w połowie minionego wieku wycieczkami w podkrakowskie dolinki, a zakończonych biwakiem nad jeziorem Krępsko - przed wyjazdem na konklawe, z którego Wujek miał już nie wrócić w dotychczasowej roli - twórcy filmu ukazali także żywotność tradycji łączącej nadal dojrzałą turystykę z religijną refleksją i modlitwą.
Współczesne wędrowanie młodych i starszych po historycznych szlakach, znakowanie ich „kapliczkowymi” symbolami w żółtym kolorze, Msze św. odprawiane, jak przed laty, na szczycie Turbacza i nad jeziorem, także na ołtarzu z głazów czy z odwróconego do góry dnem kajaka, wspólne rozważania na hali, śpiewy przy ognisku - tego rodzaju niecodzienne sceny wypełniają znaczną część filmu. Zarejestrowane z wyczuciem atmosfery i z uwrażliwieniem na piękno krajobrazów przez Piotra Augustynka, zlewają się w jedną całość z materiałami archiwalnymi - ze starymi, ledwie czytelnymi czasem fotografiami i fragmentami amatorskich filmików, zrobionych dawno temu na stwarzającej bardzo ograniczone możliwości widokowe taśmie 8 milimetrów. W takim zestawieniu te bezcenne teraz, lecz nader skromne ilościowo i jakościowo, choć zrekonstruowane z pietyzmem, archiwalia zyskują wszechstronne dopełnienie. Ożywają pełnią barw i kształtów wysokogórskiej, śródleśnej czy śródwodnej przyrody w różnych porach dnia i nocy, tak samo przecież zachwycającej latem i zimą, dziś, jak i przed kilkudziesięciu laty. A zdjęcia współczesne (w większości zrobione w 2009 r.) stają się też - per analogiam - dodatkową ilustracją wspomnień żyjących jeszcze osób z tzw. Środowiska, czyli małej społeczności młodych wówczas ludzi: niegdysiejszych studentek i studentów, a potem niejednokrotnie i małżeństw towarzyszących najpierw księdzu, a następnie biskupowi Wojtyle w krajoznawczo-religijnych eskapadach. Dziś - starszych już mocno ludzi, z którymi ich dawny przywódca duchowy, a zarazem zrównany z nimi przez samego siebie niemal kolega, już jako papież utrzymywał serdeczne kontakty aż do ostatnich prawie chwil życia. Zarówno życia tych z ich grona, którzy przedwcześnie odchodzili - m.in. Jerzy Ciesielski - jak i życia własnego, niedługo przed swym odejściem do domu Ojca.
Ci zaś spośród ludzi Środowiska, z którymi twórcom filmu udało się przeprowadzić wywiady przed kamerą: Lidia i Stanisław Abrahamowiczowie, Danuta i Stanisław Rybiccy, Teresa i Piotr Maleccy, Ewa i Mieczysław Wisłoccy, Alina i Jan Wodnieccy, profesorowie Jerzy Janik i Jacek Hennel, Maria Bernasik, Andrzej Zieliński - odtwarzają w swych wspomnieniach powstanie oraz dość długą, bo obejmującą lata 1949-78, barwną i ciekawą historię tej niezwykłej wspólnoty. Są w niej chwile pogodne i momenty humorystyczne, epizody pełne powagi i tragiczne zdarzenia. Wyjaśniona też zostaje geneza poufałego pseudonimu ks. Karola, którego w cywilnym stroju na wycieczkach trzeba było trochę zakonspirować przed funkcjonariuszami komunistycznej władzy walczącej z Kościołem. Mocno jest również podkreślona doniosła rola formacyjna tych na pozór beztroskich kontaktów w plenerze młodych ludzi z duszpasterzem, który uczył ich patrzeć przez całe życie na wszystkie sprawy w duchu Ewangelii. Warto przy tym podkreślić, że nie razi to zbytnim dydaktyzmem. W pięknych sekwencjach krajobrazowych udało się również uzyskać niejednokrotnie subtelny efekt odczucia sacrum, wrażenie odsłaniania innego, nadprzyrodzonego wymiaru rzeczywistości.

„Śladami Wujka” - scenariusz i reżyseria: Piotr Augustynek i Krzysztof Tchórzewski, zdjęcia: Piotr Augustynek, montaż: Janusz Alewski, muzyka: Krzysztof Suchodolski, producent: Centrum Myśli Jana Pawła II, 2011 r.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ataki na katolików w Europie i Ameryce Łacińskiej są coraz bardziej powszechne i tolerowane

2025-04-05 21:10

[ TEMATY ]

chrześcijaństwo

Adobe Stock

Ataki na katolików w Europie i Ameryce Łacińskiej są coraz bardziej powszechne i tolerowane - wynika z dwóch ważnych raportów.

Według danych z 2024 r. Raport Obserwatorium Nietolerancji i Dyskryminacji Chrześcijan w Europie (OIDAC), w 2023 r. w 35 krajach europejskich odnotowano 2 444 przestępstwa z nienawiści wymierzone w chrześcijan. Prawie połowa tych ataków miała miejsce we Francji, a liczba przestępstw przeciwko chrześcijanom znacznie wzrosła również w Wielkiej Brytanii i Niemczech. Ataki wahały się od nękania i gróźb po przemoc fizyczną.
CZYTAJ DALEJ

Bł. ks. Jan Merlini nie bał się świętości

2025-04-05 17:30

Marzena Cyfert

Msza dziękczynna za beatyfikację bł. ks. Jana Merliniego

Msza dziękczynna za beatyfikację bł. ks. Jana Merliniego

Święci są po to, by świadczyć o powołaniu, jakie człowiek ma w Chrystusie. Jan był świadomy tej godności, tego powołania i swojej drogi ku Bogu. I ta świadomość kształtowała jego życie oraz posługę kapłańską. Wiedział, kim jest i dokąd zmierza – mówił abp Józef Kupny o bł. ks. Janie Merlinim.

Metropolita wrocławski przewodniczył Mszy św. dziękczynnej za beatyfikację włoskiego kapłana, współpracownika św. Kaspra del Bufalo. Wspólna modlitwa we wrocławskiej katedrze zgromadziła kapłanów archidiecezji, siostry Adoratorki Krwi Chrystusa, które przygotowały uroczystość, siostry misjonarki Krwi Chrystusa, misjonarzy klaretynów, przyjaciół i dobroczyńców zgromadzeń oraz czcicieli Przenajdroższej Krwi Chrystusa.
CZYTAJ DALEJ

Głos Boga jest pierwszym źródłem życia

„Córka Głosu” – pod takim hasłem w sanktuarium w Otyniu odbyło się wielkopostne czuwanie dla kobiet.

Był czas na konferencję, modlitwę wstawienniczą, adorację Najświętszego Sakramentu i oczywiście Eucharystię. Czuwanie, które odbyło się 5 kwietnia, poprowadziła Wspólnota Ewangelizacyjna „Syjon” wraz z zespołem, a konferencję skierowaną do pań, które wyjątkowo licznie przybyły tego dnia na spotkanie, wygłosiła Justyna Wojtaszewska. Liderka wspólnoty podzieliła się w nim osobistym doświadczeniem swojego życia. – Konferencja jest zbudowana na moim świadectwie życia kobiety, która doświadczyła nawrócenia przez słowo Boże i która każdego dnia, kiedy to słowo otwiera, zmienia przez to swoją rzeczywistość. Składając swoje świadectwo chciałam zaprosić kobiety naszego Kościoła katolickiego do wejścia na tą drogę, żeby nauczyć się życia ze słowem Bożym i tak to spotkanie dzisiaj przygotowaliśmy, żeby kobiety poszły dalej i dały się zaprosić w tą zamianę: przestały analizować, zamartwiać się, tylko, żeby uczyły się tego, że głos Boga jest pierwszym źródłem życia, z którego czerpiemy każdego dnia. Taki jest zamysł tego spotkania, dlatego nazywa się ono „Córka Głosu” – mówi liderka Wspólnoty Ewangelizacyjnej „Syjon”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję