Reklama

Wiara

Różaniec modlitwą wszystkich + rozważania część bolesna

Paulina Jaricot pragnęła „uczynić różaniec modlitwą wszystkich” i „poprzez różaniec odnowić wiarę”. Zatem Żywy Różaniec akcentuje wspólnotowy charakter rozważań tajemnic różańcowych.

[ TEMATY ]

różaniec

Paulina Jaricot

rozważania różańcowe

Wikipedia.org

Paulina Jaricot

Paulina Jaricot

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Choć każdy z członków modli się tajemnicą, która jemu przypadła, w miejscu i czasie przez siebie wybranym, to jednak istotna jest więź modlitewna, czyli świadomość wspólnej modlitwy w podjętych intencjach. Aby jednak podkreślić tę wspólnotę modlitwy, członkowie Żywego Różańca przynajmniej raz w miesiącu zbierają się na wspólną modlitwę. Z tego płynie również zachęta tworzenia ścisłych więzów między członkami, aby w ten sposób uwypuklić wspólnotowy charakter Kościoła.

Praktyka wspólnego różańca została zainicjowana przez Paulinę Jaricot, świecką dominikankę, w Lyonie w 1826 roku, a Stowarzyszenie Żywego Różańca zatwierdził papież Grzegorz XVI w 1832 roku. W Polsce praktyka ta stała się znana już pod koniec XIX wieku.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

FRAGMENT KSIĄŻKI W jedności z Maryją Rozważania różańcowe z bł. Pauliną Jaricot DO KUPIENIA W INTERNETOWEJ KSIĘGARNI!

Część bolesna


Tajemnica I: Modlitwa Pana Jezusa w Ogrójcu

Reklama

„Czasem dusza moja jest bardzo smutna... trzeba zjednoczyć to usposobienie z usposobieniem Dobrego Mistrza w Getsemani... Jest to chwila bardziej niż kiedykolwiek, kiedy trzeba żyć nie życiem rozumu i ludzkiego rozsądku, ale życiem wiary. (...) Jeśli jesteśmy w piecu ucisku, pobłogosławmy potrójnie Pana, ponieważ Jego miłosierdzie jest wieczne!”.

„Abba, Ojcze, dla Ciebie wszystko jest możliwe, zabierz ten kielich ode Mnie! Lecz nie to, co Ja chcę, ale to, co Ty [niech się stanie]!” (Mk 14,36).

W przeddzień ukrzyżowania Jezus modli się do swojego Ojca, mówiąc czule „Tatusiu”. Żaden Żyd nie odważył się tak nazwać Boga. Duch Święty wylany w sercach ochrzczonych także modli się „Abba”. Modlitwa Jezusa przechodzi przez Ducha Świętego w serca Jego uczniów. To nie człowiek się modli, ale Duch modli się w nim.

Zwierciadło sprawiedliwości, módl się za nami.

Tajemnica II: Biczowanie Pana Jezusa

„Upewnijmy się, że Bóg jest zawsze absolutnym panem w naszym domu (...) Niech żyje Pan, który w swoim miłosierdziu organizuje czas według naszych potrzeb i mierzy dla nas swoje próby jako łaski przeznaczone do wydania w ich czasie owoców uświęcenia”.

Syn Boży, Święty, jest biczowany przez żołnierzy, którzy się z Niego śmieją. Okrutne tortury sprawiają, że jaśnieje nieskończona miłość Chrystusa celebrowana w Eucharystii: „Krew przelana za tłum na odpuszczenie grzechów”. To nie cierpienie zbawia, ale miłość do końca, która objawia się w próbie wierności Ojcu.

Patrząc na biczowanego Jezusa, rozumiemy wielkość Boga i naszą ludzką nędzę. Ta scena dotyka naszego serca, które wydaje się obojętne, jakby znieczulone, zamknięte na nawrócenie.

Reklama

Wspomożenie wiernych, módl się za nami.

Tajemnica III: Ukoronowanie cierniem Pana Jezusa

„Pokojowy Król chce ustanowić swój tron na zaufaniu do Niego. (...) A my biedni jak dzieci płaczemy, gdy zdejmują nam łachmany, nie myśląc, że to ma nas ubierać na sposób dworu Jezusa Króla i chcielibyśmy mieć piękną szatę...”.

Anioł Gabriel zapowiedział Maryi, że Jej syn Jezus otrzyma tron od Dawida, Jego praojca: „Będzie panował nad domem Jakuba na wieki, a Jego panowaniu nie będzie końca” (Łk 1,33).

W czasie procesu przed Piłatem Jezus jest wyśmiewany przez obcych, którzy ubrali Go w koronę cierniową i bili trzciną, aby wbić ciernie w Jego głowę. Jednak Pan, który „przeszedł [przez życie] dobrze czyniąc i uzdrawiając wszystkich, którzy byli pod władzą diabła” (Dz 10,38), jest Królem miłosierdzia. W Jego sercu nie ma cienia zemsty ani odwetu.

Pocieszycielko strapionych, módl się za nami.

Tajemnica IV: Droga krzyżowa Pana Jezusa

„Trzeba zamknąć Jezusa we mnie, zamy- kając moją duszę na rzeczy, które poruszają moje zmysły i pozostać skupionym w Jezusie pośród wszystkich moich zewnętrznych zajęć... Oderwanie się, wolność serca i zmysłów, umartwienie i izolacja od wszystkiego, aby iść za Jezusem wstępującym na Kalwarię, jest czymś tak godnym Miłości...”.

Reklama

Bóg dzielił na Kalwarii cierpienie skazanego Jezusa, „najpiękniejszego spośród synów ludzkich” (Ps 45,3). Miłosierdzie, które okazujemy bliźnim, czynimy samemu Jezusowi. „Czasami także wielką pomocą może być milczenie; (...) Jednakże brak słowa można zastąpić współczuciem kogoś, kto jest obecny, bliski, kocha i wyciąga rękę. (...) Również milczenie należy do naszego języka pocieszenia, ponieważ zamienia się w praktyczne dzieło dzielenia się i uczestnictwa w cierpieniu brata” (MeM,13).

Matko Chrystusowa, módl się za nami.

Tajemnica V: Śmierć Pana Jezusa na krzyżu

„To, czego nie wybieramy, a co Bóg wybiera, by było na Jego chwałę, jest dla nas najlepsze, nawet na tym świecie, jakiekolwiek byłyby nasze krzyże”.

Smutny i opuszczony Jezus nie odczuwa obecności swojego Ojca. Ale mimo to ufa do końca: „Ojcze, w Twoje ręce powierzam ducha mojego” (Łk 23,46).

Obok krzyża stała Maryja, która w swoim niepokalanym sercu przechowywała i rozważała słowo Pana. To w Jej sercu narodziła się modlitwa różańcowa. Tam też każdy uczeń Jezusa, zgodnie z Jego wolą, znajduje przyjęcie i pocieszenie: „Oto Matka twoja” (J 19,27). Na koniec zwraca się do Ojca, który posłał Go na ziemię: „Wykonało się!” (J 19,30).

Nie mówi, że „wszystko się skończyło”, ale że wszystko dokonuje się w absolutnym darze z siebie dla zbawienia ludzi.

Matko Kościoła, módl się za nami.

FRAGMENT KSIĄŻKI W jedności z Maryją Rozważania różańcowe z bł. Pauliną Jaricot DO KUPIENIA W INTERNETOWEJ KSIĘGARNI!

Rafael

2023-10-19 21:30

Oceń: +11 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Siła Różańca. Tajemnice bolesne

[ TEMATY ]

różaniec

rozważania różańcowe

Karol Porwich/Niedziela

Niech to będzie głęboka modlitwa – spotkanie z żywym Bogiem, a to spotkanie – źródłem pokoju i prawdziwego szczęścia.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Siła Różańca" DO KUPIENIA W INTERNETOWEJ KSIĘGARNI! TAJEMNICE BOLESNE Zamknij X Modlitwa Jezusa w Ogrójcu Chciałbym wam dziś poddać następujący obraz. Ktoś jedzie samochodem, przyspiesza, skręca. Zdaje mu się, że kieruje tym autem, że wszystko jest w jego władaniu, że jest niezależny. Ale tak naprawdę jest jeszcze ktoś, kto siedzi na tylnym siedzeniu, i to on kieruje tym samochodem. Temu, który siedzi za kierownicą, tylko zdaje się, że jest wolny, że sam stanowi o tym, co robi. I chciałbym, żebyśmy porozmyślali dzisiaj o takich pasażerach z tyłu, a właściwie takich kierowcach z tyłu. Pierwszym z takich pasażerów z tyłu jest LĘK. Chrystus też się bał w Ogrójcu, ale nie pozwolił, żeby to on poprowadził dalej historię zbawienia. Lęk może determinować całe czyjeś życie. Człowiek może się aż przerazić, gdy zobaczy, jak wiele jego decyzji było opartych tylko i wyłącznie na lęku, nim motywowanych. Nie podjęliśmy jakiegoś dobra, bo się baliśmy opinii ludzkiej; nie zrobiliśmy czegoś, bo się baliśmy – baliśmy się śmierci, wyśmiania, rozczarowania, choroby, o bliskich, że nie damy rady, tak jakby w tym samochodzie było paliwo, któremu na imię lęk – zatrute paliwo powodujące, że auto mimo wszystko jedzie do przodu, ale systematycznie jest psute i ktoś inny niż kierowca decyduje o jego trasie. Czas zmienić paliwo na inne – na miłość. Czas chwycić za kierownicę albo jeszcze lepszym rozwiązaniem będzie przesiąść się na miejsce pasażera i pozwolić Jezusowi zająć główne miejsce. Miłość niech odtruje twoje serce. Z miłości pozwól Jezusowi kierować, zwłaszcza wtedy, gdy się boisz. Biczowanie Pana Jezusa Chciałbym ukazać wam kolejnych dwóch kierowców, którzy mogą siedzieć z tyłu naszego samochodu i choć mamy wrażenie, że to my kierujemy naszym życiem, mamy nad nim kontrolę, jesteśmy niezależni, sami stanowimy o sobie, to tak naprawdę ci dwaj z tyłu dzierżą kierownicę w dłoniach i to oni decydują o tym, czy skręcić w prawo, w lewo, przyśpieszyć czy zwolnić. Pierwszym pasażerem jest WSTYD, a drugim POCZUCIE WINY. Przeczytam wam świadectwo, którym podzieliła się jedna z owieczek: „Mam dużo na sumieniu. Wiem, że krzywdziłam wszystkich dookoła – rodziców, męża, dzieci – a w szczególności Boga, i teraz przyszło mi z tym żyć. Wiem, że długa droga przede mną, żeby Bóg mi wybaczył”. Jak zostałeś wychowany? Czy głównym środkiem motywującym ciebie jako dziecko był wstyd? Czy stwierdzenia typu: „wstydź się”, „zobacz, jak ty wyglądasz”, „co ludzie powiedzą, gdy dostaniesz taką ocenę?!”, były u ciebie na porządku dziennym? Ten wstyd od małego towarzyszy człowiekowi. Ma już 30, 40, 50 lat, a dalej najważniejszym środkiem samowychowawczym jest dla niego wstyd: – nie zrobię czegoś, bo się wstydzę, – nałożę maskę, bo się wstydzę tego, co tak naprawdę noszę w sercu, – nigdy nie wejdę z nikim w zażyłą relację, bo się wstydzę, co tam ktoś odkryje, – nigdy nie wejdę w głębszą rozmowę z nikim, nigdy nie będę miała przyjaciółki czy przyjaciela, z którym podzielę się tym, co mam w sercu, bo się wstydzę, bo mam poczucie winy... I tak życie wciąż nakręca i motywuje wstyd i poczucie winy. A Chrystus tego nie chce! Chrystus nie chce, żebyś się biczował poczuciem winy! On chce cię od tego uwolnić, bo On jest Bogiem, który przyjął na siebie hańbę i wstyd, abyś ty był od nich wolny! Przyjmij łaskę Jezusa przez ten różaniec. Maryja ma wielką moc i różaniec ma wielką moc, by cię uwolnić od oskarżycielskich myśli, niszczącego wstydu i poczucia winy.
CZYTAJ DALEJ

Michał Koterski: Modlę się słowami „Jezu, Ty się tym zajmij!”

Niedziela Ogólnopolska 16/2025, str. 68-71

[ TEMATY ]

Bliżej Życia z wiarą

Michał Koterski

Karol Porwich/Niedziela

Michał Koterski

Michał Koterski

Od zawsze marzył o tym, by być fajnym mężem, ojcem, trzeźwym, czego nie doświadczył we własnej rodzinie. Jak udało mu się to osiągnąć?

Dla wielu ludzi obraz Boga wiąże się z obrazem ojca w domu. U Pana było to zaburzone, bo najukochańszy tata – Marek był uzależniony od alkoholu, nie dawał poczucia bezpieczeństwa. Dom rzutował na Pana wiarę?
CZYTAJ DALEJ

Informator pielgrzyma - W trosce o bezpieczeństwo

2025-07-10 21:03

[ TEMATY ]

Jasna Góra

pielgrzymi

informator

BP Jasnej Góry

Jasna Góra jest najbardziej rozpoznawalnym miejscem sakralnym w Polsce, głównym celem pielgrzymek. W ubiegłym roku w sezonie letnim tylko w pielgrzymkach pieszych, rowerowych oraz biegowych przybyło 101 627 pątników. Choć najważniejszą płaszczyzną troski o pielgrzymów jest sfera duchowa, to także w tej zewnętrznej, jeżeli chodzi o bezpieczeństwo, nie brakuje starań.

24 godziny na dobę przez siedem dni w tygodniu bezpieczeństwo na Jasnej Górze zapewnia Straż Jasnogórska. Jej zadaniem jest ochrona sanktuarium jako obiektu oraz zapewnienie bezpieczeństwa pielgrzymom, utrzymywanie porządku podczas uroczystości. Straż współpracuje z Policją, Strażą Miejską i Pogotowiem Ratunkowym w Częstochowie, a w czasie wizyt szczególnych gości – z Biurem Ochrony Rządu. Straż Jasnogórska jest odpowiedzialna przede wszystkim za bezpieczeństwo pielgrzymów oraz mienie, które się znajduje na terenie sanktuarium i terenach przyległych. Działa według wytycznych planu ochrony. Na całym obiekcie wyznaczone są posterunki, gdzie dana osoba pełniąca swoją służbę dyżurną, odpowiada za dany odcinek. Pracownicy Straży Jasnogórskiej są umundurowani, stąd widoczni przez pielgrzymów, więc każda osoba, która poczułaby się zaniepokojona jakąkolwiek sytuacją, ma w zasięgu wzroku pracownika straży. Jak sami uśmiechają się, najczęściej pełnią funkcję informacyjna, bo to właśnie ich pielgrzymi pytają o różne punkty sanktuarium jak np. muzea. Przedstawiciele Straży Jasnogórskiej ostrzegają przed nadmierną niefrasobliwością, jeżeli chodzi o widoczne trzymanie dokumentów, telefonów itp. Przestrzegają też przed ludźmi, którzy trudnią się procederem wyłudzania pieniędzy w zamian za np. przypinkę w formie krzyżyka, obrazka itp. To tzw. „przypinacze”, którzy deklarują, że otrzymane ofiary idą na rzecz sanktuarium. Nie ma to nic wspólnego z działalnością Jasnej Góry. Ofiary na rzecz renowacji sanktuarium czy na pomoc ubogim pielgrzymi mogą składać tylko w wyznaczonych miejscach do oznakowanych skarbonek. Z takiej ofiary też np. płynie dotacja na rzecz Jasnogórskiego Punku Charytatywnego, z którego pomocy materialnej korzysta wielu potrzebujących przez cały rok.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję