Papież przy murze oddzielającym Izrael od Palestyńczyków
W drodze z pałacu prezydenckiego na Mszę św. ma placu Żłóbka papież Franciszek zatrzymał się przy wysokim murze oddzielającym Betlejem od Izraela. Ojciec Święty wyszedł z papamobile, podszedł pod mur i izraelską wieżę strażniczą.
Pobiegła tam za nim grupa Palestyńczyków z chorągiewkami w barwach watykańskich i wielką flagą Palestyny.
Wysoki na osiem metrów mur, oddzielający Palestyńczyków od Izraelczyków, cały czas rozrasta się. Szczególnie widoczny jest on w Betlejem, mieście króla Dawida i narodzenia Jezusa Chrystusa. Aby się dostać do miasta trzeba pokonać izraelskie checkpointy, często czekając na nich godzinami, a zdarza się, że nie jest się wpuszczonym. Wzbudza to irytację nie tylko mieszkańców Palestyny.
Od 2012 r. trwa spór o budowę muru w tzw. "chrześcijańskim trójkącie" obejmującym Betlejem, Beit Dżala i Beit Sahour. Planowany przebieg muru między Beit Dżala i al-Walajeh dotyczy licznych chrześcijańskich rodzin, jak i dwóch domów należących do zgromadzenia salezjanów w Cremisan, którzy złożyli skargę do władz Izraela.
Do dzisiaj postawiono 400 z planowanych 700 kilometrów muru.
Papież Franciszek spotkał się w Betanii Zajordańskiej z uchodźcami, którzy znaleźli schronienie w Jordanii, chorymi dziećmi i młodymi niepełnosprawnymi. W tamtejszym kościele obrządku łacińskiego zgromadziło się około 600 osób - chrześcijan i muzułmanów.
Wchodzącego do niewykończonej jeszcze świątyni Franciszka powitały radosne okrzyki zgromadzonych, którzy następnie odśpiewali na jego cześć piosenkę, powiewając przy tym małymi chorągiewkami w barwach watykańskich i jordańskich. Obok Ojca Świętego zasiadł książę Ghazi bin Muhammad bin Talal, kuzyn króla Jordanii.
Prezydent USA Donald Trump ogłosił w czwartek powstanie "komisji wolności religijnej", która ma doradzać Białemu Domowi w kwestiach dotyczących ochrony praw religijnych. Podczas wystąpienia Trumpa w ramach Narodowego Dnia Modlitwy obecny był kandydat na prezydenta RP Karol Nawrocki.
W wystąpieniu w Ogrodzie Różanym prezydent USA mówił, że "przywrócił religię krajowi". Twierdził, że dotąd "ludzie wiary nigdy nie byli wpuszczani do Białego Domu", i wspominał słowa swoich doradców, mówiących mu, że wygrał wybory, bo "Bóg jest z nim". Podpisał też rozporządzenie tworzące "komisję wolności religijnej".
Katoliccy księża w kilku diecezjach w Nikaragui muszą teraz co tydzień zgłaszać się na najbliższy posterunek policji, aby udzielać informacji na temat swojej działalności. Muszą przedstawić kopie swoich kazań, aby policja mogła sprawdzić, czy zawierają one krytyczne wypowiedzi na temat reżimu prezydenta Daniela Ortegi. Poinformował o tym katolicki portal informacyjny „The Pillar”, powołując się na raport organizacji Christian Solidarity Worldwide (CSW). W lutym br. rząd Nikaragui opublikował oświadczenie sugerujące, że reżim Ortegi może nie uznać nominacji nowych biskupów przez Watykan.
Niektórzy księża donoszą, że przydzielono im urzędnika, który ich nadzoruje. Co więcej, nie mogą oni opuszczać swoich parafii bez specjalnego pozwolenia. Ten ostatni przepis mocno uderza w diecezje, w których wielu księży przebywa na wygnaniu i których parafie są obsługiwane przez księży z innych diecezji.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.