Długoletni przewodniczący KEP stwierdził, że każdego człowieka trzeba polecać Bożemu Miłosierdziu. Każdy człowiek ma jakieś zadania na ziemi i wobec Pana Boga. Niekiedy oddala się od Boga, ale to nie sprawa człowieka by sądzić go i wydawać wyroki. Gdy człowiek przekracza próg wieczności, wskazywał abp Michalik, chrześcijańska mądrość każe polecać go Bożemu Miłosierdziu niezależnie od stanu duszy, w jakim umiera, niezależnie od tego, kim był za życia.
- To jest właściwe podejście, które skłania nas do modlitwy za tych wszystkich, którzy przechodzą do wieczności - podkreślił metropolita przemyski.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Długoletni przewodniczący KEP mówił też o nie osądzonym złu. - Niezwykle trudno jest ocenić tego człowieka. Zewnętrzne warunki i fakty pozwalają na wydawanie zewnętrznych osądów konkretnego człowieka i przed tym nie należy się uchylać - podkreślił.
- Często się za niego modliłem, tak jak i za wszystkich oddalonych od Pana Boga, a także za ludzi, którzy innych krzywdzą i sieją nieprawdę - powiedział KAI abp Michalik. – Modlę się za nich, bo gdy człowiek przekracza próg wieczności trzeba pamiętać, że tylko Pan Bóg ma właściwe rozeznanie jego sumienia. Nieraz zewnętrzny czyn, podjęty w nieświadomości, który ma złe skutki, przed Panem Bogiem może być inaczej oceniony - zaznaczył.
- Nie poczuwam się do oceny kogokolwiek. Oceniam go tak, jak sam chciałbym być oceniany w wypadku mojej śmierci - żeby się za mnie pomodlili - powiedział metropolita przemyski po śmierci gen. Jaruzelskiego.