Reklama

Ekumenizm męczenników obietnicą jedności

Męczennicy są najbardziej wiarygodnymi świadkami wiary. Oddawali oni i wciąż oddają własne życie za Chrystusa. Katolicy, prawosławni, wierni starożytnych Kościołów orientalnych (Koptowie, Syryjczycy, Ormianie, Etiopczycy), protestanci, starokatolicy i inni chrześcijanie urzeczywistniają słowa Jezusa: „Ze względu na moje imię podniosą na was ręce i będą was prześladować… Będziecie znienawidzeni przez wszystkich ze względu na moje imię, ale włos wam z głowy nie spadnie. Przez swoją wytrwałość ocalicie wasze dusze” (por. Łk 21,12-19, przekład ekumeniczny)

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kim jest współczesny męczennik chrześcijański? Jest nim ten, który składa heroiczne świadectwo wiary i miłości przez dobrowolne przyjęcie śmierci zadanej z powodu wyznawania Chrystusa. Męczennik jest świadkiem Zmartwychwstałego, upodabnia się do Niego, dając odważne świadectwo wierności Ewangelii, nawet za cenę swego życia. Od ukamienowania Szczepana, pierwszego męczennika, przez dwadzieścia wieków, do dnia dzisiejszego, nie brakuje tych, którzy swoim życiem głoszą sedno przesłania chrześcijańskiego: Miłość jest silniejsza od śmierci!

Męczennicy naszych czasów

Reklama

Wśród współczesnych męczenników jest Shaukat Masih, Pakistańczyk chrześcijanin, pracujący w cegielni. Jej właściciel zagroził mu pobiciem, jeśli będzie kontynuował świętowanie niedzieli przez uczęszczanie na nabożeństwa. Shaukat nie ugiął się i wyznał: „Nikt nie jest większy od Boga. Mój szef jest tylko właścicielem cegielni, a Bóg jest właścicielem mojego życia, dlatego nie boję się”. Pewnej niedzieli, na polecenie właściciela, trzech pracowników pobiło kastetami Shaukata, za… świętowanie niedzieli.
Niladra Konara, katolika ze stanu Orisa w Indiach, bestialsko bito przez kilka godzin, by wyrzekł się wiary. Na koniec oprawcy polali mu twarz środkami chemicznymi. - Oślepili mnie, ale ja mam w sobie światło Chrystusa - powiedział. Męczennikami są Nigeryjczycy, którzy zginęli w pierwszy dzień świąt Bożego Narodzenia, 25 grudnia 2011 r., w zamachach na chrześcijańskie kościoły.
Mordowani księża, torturowani wierni, którzy noszą zaszczytne imię: chrześcijanie - to nie jest historia z odległych wieków, to okrutna rzeczywistość, która ma miejsce w XXI wieku. 230 mln chrześcijan jest dyskryminowanych. Są poddawani przemocy, tracą życie, gdyż odważnie przyznają się do Chrystusa. Dziś wiara chrześcijańska jest religią najbardziej prześladowaną, wobec niej szerzy się ślepa nienawiść, jak wyraził to papież Benedykt XVI.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Kościoły męczenników

Reklama

Wyznawcy Chrystusa od samego początku kierowali się przekonaniem, że „krew chrześcijan jest nasieniem nowych ich zastępów” (Tertulian, „Apologeticum” 50, 12). W Kościele pierwotnym widziano w męczenniku świadka wiary w Chrystusa. Martyrologia stała się narzędziem jedności między Kościołami. Po raniących podziałach chrześcijaństwa (schizma wschodnia w XI wieku i reformacja w XVI wieku), gdy ruch ekumeniczny przenikał i umacniał się coraz bardziej, wszyscy zaczęli dostrzegać, że rozłam stanowi zaprzeczenie Ewangelii. Przekonanie, że nowe tysiąclecie bardziej niż apologetów potrzebuje świadków wiary, staje się coraz bardziej aktualne. Istnieje pilna potrzeba ludzi, którzy podobnie jak pierwsi męczennicy będą nie tyle usiłowali udowodnić zmartwychwstanie Chrystusa przez argumentacje i przesłanki natury historycznej, ile przez dawanie świadectwa trwałej prawdzie w historii przez swą wierność Chrystusowi, dla którego warto żyć, płacąc nawet najwyższą cenę.
Jan Paweł II w jednym z najczęściej cytowanych fragmentów listu apostolskiego „Tertio millennio adveniente” napisał: „U kresu drugiego tysiąclecia Kościół znowu stał się Kościołem męczenników… Świadectwo dawane Chrystusowi, aż do przelania krwi, stało się wspólnym dziedzictwem zarówno katolików, jak i prawosławnych, anglikanów, protestantów… To świadectwo nie może zostać zapomniane” (TMA 37). Papież zachęcał w tymże liście, by nie zapominać o świadectwie męczenników wszystkich Kościołów, ponieważ „chyba najbardziej przekonujący jest ten ekumenizm świętych, męczenników” (TMA 37). Ta wyraźna zachęta została również ukazana w ekumenicznej encyklice „Ut unum sint”, w której Jan Paweł II przypomniał, że „my - chrześcijanie - mamy już wspólne Martyrologium”. Choć wspólnota chrześcijan jest niedoskonała, gdyż podzielona w wymiarze widzialnym, to pozostaje realna i doskonała „w tym, co wszyscy uważamy za szczyt życia łaski: w męczeństwie (martyria) aż do śmierci, w tej najprawdziwszej realistycznej komunii z Chrystusem, który rozlewa własną krew i przez tę ofiarę przybliża ku sobie tych, którzy niegdyś byli daleko” (UUS 84).

Odpowiedzialność ekumeniczna

Ekumenizm świadków jest najbardziej przekonywający. Pozwala on spojrzeć oczami wiary na cierpienia historii chrześcijan i zrozumieć, że drogą do koinonii (wspólnoty z Chrystusem i więzi braterskiej między Jego wyznawcami) jest krzyż - znak miłości do końca. Nasze podstawowe zadanie to modlitewna pamięć o męczennikach. Modlitwa może pogłębić odpowiedzialność ekumeniczną i przekształcić ją w „ekumenizm męczenników”, który sam w sobie staje się znaczącą obietnicą jedności, przypomniał kard. Kurt Koch, przewodniczący Papieskiej Rady ds. Popierania Jedności Chrześcijan. „Męczennicy są dowodem na to, że sam Bóg utrzymuje między ochrzczonymi komunię na poziomie zdecydowanie głębszym. Dzieje się tak dzięki ich świadectwu wiary przez najwyższą ofiarę życia”. Wymiar martyrologiczny ekumenizmu, zdaniem kard. Kocha, zachęca do odkrywania istoty prawdziwej duchowości ekumenicznej. „Żyjąc na ziemi, mamy bowiem jako chrześcijanie doświadczenie komunii niedoskonałej, natomiast męczennicy już teraz cieszą się komunią pełną i doskonałą” - dodał przewodniczący ekumenicznej dykasterii.
Wobec szerzących się prześladowań chrześcijan nie można pozostać obojętnym, trzeba budować zaufanie do Kościoła Chrystusowego, pamiętając o wciąż aktualnych słowach papieża św. Grzegorza Wielkiego, z VI wieku: „W świętym Kościele każdy wspiera wszystkich i wszyscy są wsparciem każdego”.
W przeddzień Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan warto więc postawić sobie ekumeniczne zadanie: Pamiętać o sobie, poznawać się i wspierać, by nie brakło nam odwagi wiary.

* * *

Ks. dr Jarosław Grabowski
diecezjalny referent ds. ekumenizmu i wykładowca ekumenizmu w Wyższym Seminarium Duchownym archidiecezji częstochowskiej

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nakazane święta kościelne w 2025 roku

Publikujemy kalendarz uroczystości i świąt kościelnych w 2025 roku.

Wśród licznych świąt kościelnych można wyróżnić święta nakazane, czyli dni w które wierni zobowiązani są od uczestnictwa we Mszy świętej oraz do powstrzymywania się od prac niekoniecznych. Lista świąt nakazanych regulowana jest przez Kodeks Prawa Kanonicznego. Oprócz nich wierni zobowiązani są do uczestnictwa we Mszy w każdą niedzielę.
CZYTAJ DALEJ

Jak przeżywać Wielki Tydzień?

Niedziela wrocławska 13/2010

[ TEMATY ]

Wielki Tydzień

Karol Porwich/Niedziela

Przed nami wyjątkowy czas - Wielki Tydzień. Głębokie przeżycie i zrozumienie Wielkiego Tygodnia pozwala odkryć sens życia, odzyskać nadzieję i wiarę. Same Święta Wielkanocne, bez prawdziwego przeżycia poprzedzających je dni, nie staną się dla nas czasem przejścia ze śmierci do życia, nie zrozumiemy wielkiej Miłości Boga do każdego z nas. Wiele rodzin polskich przeżywa Święta Wielkanocne, zubożając ich treść. W Wielkim Tygodniu robi się porządki i zakupy - jest to jeden z koszmarniejszych i najbardziej zaganianych tygodni w roku, często brak czasu i sił nawet na pójście do kościoła w Wielki Czwartek i w Wielki Piątek. Nie pozwólmy, by tak stało się w naszych rodzinach.
CZYTAJ DALEJ

„Monarchia polska” – monumentalne dzieło prof. Grzegorza Kucharczyka na Millennium Królestwa Polskiego!

2025-04-14 12:29

[ TEMATY ]

historia

książka

Polska

Polska

Biały Kruk

monarchia

mat. prasowy

„Nic tak nie wyraża wolności Polski jak monarchia i korona” – pisze znakomity historyk i poczytny autor prof. Grzegorz Kucharczyk w swojej najnowszej książce pt. „Monarchia polska” (wyd. Biały Kruk). Starannie wydana, bogato ilustrowana lektura – pamiątka wielkiego millennium Korony Polskiej, stanowi nieocenione źródło wiedzy, siły i inspiracji dla narodu polskiego, by w czasach wszechogarniającego zamętu odnaleźć determinację, wzmocnić ducha walki i przypomnieć nam o tym, co najcenniejsze.

Nie byłoby królestwa w Polsce, gdyby nie chrzest Mieszka I oraz ustanowienie w 1000 roku hierarchicznego ładu polskiego Kościoła – pisze prof. Grzegorz Kucharczyk. Zjednoczenie ziem polskich pod berłem królewskim przez Bolesława Chrobrego w roku 1025 było dowodem wielkości państwa oraz jego suwerenności. Od początków nasi władcy, tak samo jak ich poddani, zorientowani byli na współpracę z papieskim Rzymem, a rola Kościoła jako gwaranta nie tylko szerzenia i pogłębiania nauki ewangelicznej, ale także jedności narodowej nigdy nie była podważana. Aż do czasów komunistycznych i do dnia dzisiejszego, kiedy władza oświadcza wprost, że będzie katolików „opiłowywać”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję