Reklama

Zmarł Józef Mucha

Niedziela Ogólnopolska 8/2012, str. 28

Ks. Tomasz Lubaś SSP

Józef Mucha, Rzym, listopad 2006 r.

Józef Mucha, Rzym, listopad 2006 r.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W wieku 89 lat 8 lutego w Wierzchosławicach zmarł Józef Mucha, który przez 16 lat był kierowcą kard. Karola Wojtyły, ale też jego troskliwym opiekunem. W samochodzie zainstalował specjalny pulpit i lampkę, aby jego „pasażer” mógł czytać i pisać, gdy było ciemno. Kard. Wojtyła bowiem w samochodzie czytał i pisał. Kiedyś, po kilku godzinach podróży z Krakowa do Warszawy, zatrzymali się na podwórku sióstr urszulanek. Kardynał zapytał: „Dlaczego pan się zatrzymał?”. Kierowca na to: „No bo już jesteśmy na miejscu”. Kardynał odpowiedział: „Tak? Jaka szkoda, bo jeszcze książki nie skończyłem”.
Józef Mucha zapamiętał wiele zabawnych sytuacji z udziałem kard. Wojtyły. Kiedyś zawiózł go w góry, na wycieczkę z przyjaciółmi. Ktoś postawił termos z kawą na pniu, termos się przewrócił i rozbił, co kard. Wojtyła spointował w typowy dla siebie sposób: „Tego termosu nie szkoda, tylko tej kawy”. Gdy innym razem, w górach, samochód już nie dał rady jechać, kierowca zaproponował wynajęcie furmanki, żeby mogli zdążyć do oczekujących na kardynała wiernych. Usłyszał wówczas: „Jaka furmanka? Piechotą idziemy!”.
Józef Mucha był także jednym z uczestników słynnej sceny, uwiecznionej w filmach i biografiach papieskich, sugerującej, że kard. Wojtyła przeczuwał, iż zostanie wybrany na papieża. To on przybiegł do Kurii Krakowskiej z wiadomością o śmierci Jana Pawła I. „Pobiegłem tam, gdzie jedli śniadanie. Wołam księdza Dziwisza i mówię: «Proszę księdza, papież umarł!». I wtedy rozległ się brzdęk, dźwięk widelca lub łyżeczki, która wypadła z ręki kard. Wojtyły i uderzyła o talerz. Kard. Wojtyła dostał tak silnego ataku migreny, że nigdzie nie pojechaliśmy tego dnia, mimo że coś tam było wcześniej zaplanowane i umówione” - wspominał po latach kierowca.
Józef Mucha urodził się 6 marca 1923 r. w Więckowicach koło Tarnowa. Po wyjściu z wojska, w 1947 r., dzięki pomocy wuja znalazł pracę jako kierowca w „Tygodniku Powszechnym”. Wkrótce został przeniesiony do pracy w Kurii Krakowskiej, gdzie objął posadę osobistego kierowcy kard. Adama Stefana Sapiehy. Po jego śmierci woził abp. Eugeniusza Baziaka, a następnie jego następcę - abp. Karola Wojtyłę, z którym przejechał około pół miliona kilometrów. Po tym, jak arcybiskup krakowski został papieżem, Józef Mucha jeszcze przez 13 lat pracował jako osobisty kierowca jego następcy, kard. Franciszka Macharskiego, po czym przeszedł na emeryturę i zamieszkał w Wierzchosławicach, rodzinnej wiosce żony. Pomagał proboszczowi, dowożąc go swoim fiatem do chorych. Kiedy przed laty, w czasie pobytu w Rzymie Jan Paweł II zapytał proboszcza z Wierzchosławic, ks. Stanisława Wdowiaka: „Co słychać u pana Józefa?”, ten odpowiedział: „Oj, bardzo nisko upadł, wozi teraz wiejskiego księdza”.
W 2006 r. Edycja Świętego Pawła opublikowała wywiad rzekę z Józefem Muchą, pt. „Pół miliona kilometrów z kardynałem Wojtyłą”. - Od tamtego czasu zaprzyjaźniliśmy się - wspomina w rozmowie z KAI dyrektor generalny wydawnictwa Paulistów, ks. Tomasz Lubaś. Byliśmy razem w Rzymie, aby się pomodlić przy grobie Ojca Świętego, a następnie na jego beatyfikacji. Darzył mnie, tak jak wielu ludzi, sympatią i zaufaniem. Już za pierwszym razem powierzył mi swoje rękopisy wspomnień z okresu pracy u kard. Wojtyły. Cieszył się wielką estymą swojego „szefa”, który troszczył się o sytuację bytową rodziny Muchów i pomagał im materialnie. Jako papież nie zapomniał o swoim kierowcy, zaraz po wyborze zadzwonił z Watykanu do Krakowa i powiedział: „Maryśka (pani, która sprzątała w rezydencji metropolity krakowskiego - przyp. red.) i Józek muszą przyjechać na inaugurację!”. I tak wtedy po raz pierwszy pan Józef znalazł się w Rzymie.
- Był człowiekiem wielkiej wierności Ojcu Świętemu, dyskretnym, niechwalącym się znajomością z Papieżem. Zapamiętam go jako człowieka niezwykle pogodnego, mimo postępującej choroby. Umówiliśmy się, że pojedziemy razem na kanonizację Jana Pawła II, ale Bóg chciał inaczej - stwierdził ks. Lubaś.

Na podst. KAI

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W dzisiejszej Ewangelii na plan pierwszy wysuwają się zawołania-prośby

2025-07-24 13:38

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Karol Porwich/Niedziela

Można się zgodzić, że w dzisiejszej Ewangelii na plan pierwszy wysuwają się następujące zawołania-prośby: „Panie, naucz nas!”, „Przyjacielu, użycz mi!”, „Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam”.

Jezus, przebywając w jakimś miejscu, modlił się, a kiedy skończył, rzekł jeden z uczniów do Niego: «Panie, naucz nas modlić się, tak jak i Jan nauczył swoich uczniów». A On rzekł do nich: «Kiedy będziecie się modlić, mówcie: Ojcze, niech się święci Twoje imię; niech przyjdzie Twoje królestwo! Naszego chleba powszedniego dawaj nam na każdy dzień i przebacz nam nasze grzechy, bo i my przebaczamy każdemu, kto przeciw nam zawini; i nie dopuść, byśmy ulegli pokusie». Dalej mówił do nich: «Ktoś z was, mając przyjaciela, pójdzie do niego o północy i powie mu: „Przyjacielu, pożycz mi trzy chleby, bo mój przyjaciel przybył do mnie z drogi, a nie mam co mu podać”. Lecz tamten odpowie z wewnątrz: „Nie naprzykrzaj mi się! Drzwi są już zamknięte i moje dzieci są ze mną w łóżku. Nie mogę wstać i dać tobie”. Powiadam wam: Chociażby nie wstał i nie dał z tego powodu, że jest jego przyjacielem, to z powodu jego natręctwa wstanie i da mu, ile potrzebuje. I Ja wam powiadam: Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a zostanie wam otworzone. Każdy bowiem, kto prosi, otrzymuje; kto szuka, znajduje; a kołaczącemu zostanie otworzone. Jeżeli któregoś z was, ojców, syn poprosi o chleb, czy poda mu kamień? Albo o rybę, czy zamiast ryby poda mu węża? Lub też gdy prosi o jajko, czy poda mu skorpiona? Jeśli więc wy, choć źli jesteście, umiecie dawać dobre dary swoim dzieciom, to o ileż bardziej Ojciec z nieba udzieli Ducha Świętego tym, którzy Go proszą».
CZYTAJ DALEJ

TOPR apeluje: Nie wychodźcie w góry – fatalne prognozy pogody

2025-07-26 21:04

Karol Porwich/Niedziela

Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe zaapelowało w sobotę wieczorem o całkowite zaniechanie wszelkich aktywności górskich w Tatrach w niedzielę. Powodem są wyjątkowo niekorzystne prognozy pogody, która może stanowić poważne zagrożenie dla życia i zdrowia turystów.

Dla powiatu tatrzańskiego na niedzielę wydano ostrzeżenie trzeciego – najwyższego – stopnia przed intensywnymi opadami deszczu. Towarzyszyć im będą gwałtowne burze z porywami wiatru dochodzącymi do 80 km/h. Miejscami możliwe są także opady gradu.
CZYTAJ DALEJ

Watykan: papież przyjął wysokiego przedstawiciela Patriarchatu Moskiewskiego

2025-07-26 17:31

PAP

Ojciec Święty przyjął dziś rano na audiencji Jego Eminencję Antoniego, metropolitę wołokołamskiego, odpowiedzialnego za stosunki zewnętrzne Patriarchatu Moskiewskiego - poinformowało Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej.

Było to pierwsze spotkanie wysokiego przedstawiciela Patriarchatu Moskiewskiego z Ojcem Świętym. Wcześniej uczestniczył on w uroczystościach pogrzebowych papieża Franciszka. Tradycyjnie nie opublikowano po tym spotkaniu komunikatów.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję