Reklama

W drodze

Fachowców ciąg dalszy

Niedziela Ogólnopolska 9/2012, str. 31

Jakub Szymczuk

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pani Hall niszczyła polską oświatę jako minister - i nadal chce ją niszczyć, teraz jako poseł partii rządzącej. Dlatego forsuje projekt likwidacji gimnazjów i liceów ogólnokształcących. Polska młodzież ma w wieku 14 lat wybierać, czy chce się uczyć chemii, czy języka polskiego? Licea będą tylko zawodowe, o nauce historii młodzież może zapomnieć. To i tak lepiej niż za okupacji bolszewickiej lub niemieckiej, kiedy Polak miał umieć rachować i podpisać się na liście obecności w pracy przymusowej. Pani Mucha ośmiesza rząd przed Euro 2012 swoją beztroską niewiedzą na temat sportu, ale - jak mówi - już się nauczyła tyle, że wie więcej niż wszyscy poprzedni ministrowie. Wie nawet o III lidze hokeja na lodzie. Ups, nie wie tylko, że takiej ligi nie ma. Pan Tusk ośmiesza Polskę przed światem, bo podpisuje umowy międzynarodowe, których - jak zapowiada - nie będzie przestrzegał. A czemu nie będzie przestrzegał, skoro kazał podpisać? Bo kazał podpisać - jak twierdzi - nie wiedząc, co te umowy zawierają.
Jednym słowem, fachowość triumfuje na każdym kroku! Ale czy warto o tym mówić, skoro nic z takiego mówienia nie wynika? Dlaczego nie wynika? Bo znaczna część obywateli nie wyciąga wniosków z najprostszych wydarzeń. A na to, jak poucza doświadczenie, rady nie ma.
Mówiąc prawdę, jedna rada jest. Obywatele muszą fachowość tego rządu odczuć na własnej… no, skórze. Nikomu wprawdzie, ani też sobie, tego nie życzę, jednak powoli dochodzę do wniosku, że inaczej to się nie skończy, jak wielkim polskim krachem. Powiedziałbym cynicznie tak. Są w UE różne modele rozwoju przy pomocy pieniędzy unijnych. Jest wśród nich też model grecki: wszystko rozkradzione, zmarnowane, nic nie pobudowane. Liczy się tylko to, że ktoś zaprzyjaźniony z władzą wydoi budżet państwa pod pretekstem budowy stadionu, autostrady, torów kolejowych czy metra. Dlatego rozwinięto szeroki front robót, które nigdy nie będą dokończone, chyba że przepłaci się je co najmniej dwukrotnie. I dlatego brakuje pieniędzy na leczenie chorych, ale nie brakuje na kosmiczne wynagrodzenia dla państwowych menedżerów.
Po wielu zatem poszukiwaniach, jaka ma być Polska, może „drugą Japonią”, co niegdyś zapowiadał prezydent Wałęsa, albo „drugą Irlandią”, co głosił premier Tusk, obóz władzy zrealizował swoją wersję najukochańszą: Polska drugą Grecją!
Niestety, nie oznacza to zamiany naszego klimatu na śródziemnomorski.

* * *

Krzysztof Czabański
Publicysta, autor kilku książek, był prezesem PAP (za rządu Jana Olszewskiego), przewodniczącym Komisji Likwidacyjnej RSW (za rządu Jerzego Buzka) i prezesem Polskiego Radia SA (za rządu Jarosława Kaczyńskiego);
www.krzysztofczabanski.pl

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Niedziela Zesłania Ducha Świętego w katedrze Notre Dame: Profanacja Najświętszego Sakramentu

2025-06-09 20:26

[ TEMATY ]

profanacja

Notre Dame

Tribune Chrétienne zrzut ekranu

Podczas Mszy św. z okazji Zesłania Ducha Świętego odprawianej w paryskiej katedrze Notre Dame doszło do profanacji Najświętszego Sakramentu - informuje o tym francuski serwis Tribune Chrétienne.

W tę niedzielę, 8 czerwca 2025 r., w dzień Pięćdziesiątnicy, podczas Mszy św. o 8:30 rano wierni (głównie obcokrajowcy) byli świadkami świętokradczych scen.
CZYTAJ DALEJ

Moje spotkanie z Ojcem Pio

Niedziela Ogólnopolska 26/2002

[ TEMATY ]

O. Pio

Zakon Braci Mniejszych Kapucynów, Prowincja Krakowska

To było 20 września 1962 r. Wybraliśmy się z ks. Winklerem z Rzymu przez Neapol do San Giovanni Rotondo - miejsca, gdzie żył Ojciec Pio. Cel tej podróży był bardzo ludzki. Chciałem zobaczyć, jak wyglądają stygmaty, oraz porozmawiać z tym człowiekiem, może się u niego wyspowiadać, bo miał sławę rozeznawania sumienia.

Dojechaliśmy na miejsce. Zamieszkałem obok klasztoru. Chciałem pójść na Mszę św., którą odprawiał Ojciec Pio, ale dostać się do kościoła było trudno, tłok był większy niż na Jasnej Górze. Jakoś jednak starsze panie, które dostrzegły młodego księdza, doprowadziły mnie do samego ołtarza, gdzie Ojciec Pio odprawiał. Stanąłem kilka metrów przed ołtarzem i obserwowałem. Ojciec Pio miał zawsze na rękach rękawiczki. Teraz przy ołtarzu był bez rękawiczek, ale miał długie rękawy u alby i rąk nie było widać. Wiedziałem, że musi w pewnym momencie podźwignąć Hostię czy pobłogosławić wiernych, a więc - myślałem - wtedy zobaczę stygmaty. Ojciec Pio okazał się jednak "sprytniejszy" i nie udało mi się ich dostrzec. Byłem dwa razy na Mszy św. - 21 i 22 września - i nic z tego.
CZYTAJ DALEJ

Dziękczynienie za 60 lat kapłaństwa w Przemyślu

2025-06-16 09:38

kl. Krzysztof Zawada

Kapłani obchodzący 60-lecie kapłaństwa z abp. Dubielem

Kapłani obchodzący 60-lecie kapłaństwa z abp. Dubielem

W sobotę, 14 czerwca 2025 r., księża wyświęceni w 1965 roku dziękowali za 60. lat kapłaństwa. Uroczystej Eucharystii w kaplicy dolnej Wyższego Seminarium Duchownego w Przemyślu przewodniczył pochodzący z archidiecezji przemyskiej abp. Kryspin Dubiel, nuncjusz apostolski w Angoli, oraz na Wyspach Świętego Tomasza i Książęcej.

W homilii arcybiskup przypomniał, że kapłaństwo jako sakrament istnieje w Kościele od wieków. – Ale jest jeszcze kapłaństwo, które ma swój PESEL. Każdy z nas. Jestem indywidualnym kapłanem, którego Chrystus zauważył w tajemnicy powołania, spojrzał i zaprosił – mówił do księży świętujących diamentowe gody kapłaństwa.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję