Reklama

Giro d’Italia po raz 95.

Od 5 do 27 maja odbywa się kolarski wyścig Giro d’Italia. W tym roku bierze w nim udział siedmiu Polaków. Zmagania kolarzy możemy oglądać na Eurosporcie

Niedziela Ogólnopolska 20/2012, str. 40

GETTY IMAGES/EUROSPORT

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wyścig dookoła Włoch jest drugą (po Tour de France) największą imprezą kolarską na świecie. Na starcie pojawiła się cała plejada gwiazd kolarstwa (m.in.: Michele Scarponi, Damiano Cunego i Ivan Basso, obok którego w zespole Liquigas-Cannondale pojedzie świetnie spisujący się w tym sezonie nasz rodak - Sylwester Szmyd). Kanał Eurosport pokaże wszystkie 21 etapów wyścigu - w sumie ok. 55 godzin relacji na żywo.
Trasa 95. edycji Wyścigu Dookoła Włoch liczy 3 476 km i składa się z siedmiu płaskich i jedenastu górskich lub górzystych etapów. Na zawodników czekają również trzy „czasówki” - dwie indywidualne i jedna drużynowa. Tegoroczne Giro startuje w Danii, gdzie kolarze ścigać się będą przez pierwsze trzy dni. Później peleton rozpocznie walkę we Włoszech. Tam, pod koniec drugiego tygodnia, do głosu powinni dojść faworyci. Wtedy rozpocznie się bowiem wyczerpująca jazda po górach, która zweryfikuje przygotowanie kolarzy i ich szasne na końcowy triumf. Końcówka wyścigu - to już bardzo wymagające wspinaczki (m.in.: w Cortina d’Ampezzo, Alpe di Pampeago i Passo dello Stelvio). Wyścig zakończy się w Mediolanie jazdą indywidualną na czas.
Do faworytów tegorocznego Giro d’Italia z pewnością trzeba zaliczyć zwycięzcę z ubiegłego roku Michele Scarponiego, który choć początkowo został sklasyfikowany na drugim miejscu, awansował z powodu dyskwalifikacji Hiszpana Alberto Contadora. W Italii pojedzie również triumfator Giro z 2004 r. i kolega Scarponiego z zespołu Lampre-ISD - Damiano Cunego. Jednym z głównych kandydatów do zwycięstwa będzie Ivan Basso, który wygrał Wyścig Dookoła Włoch w 2010 r. Polscy kibice będą trzymać kciuki za kolegę Basso z teamu Liquigas-Cannondale - Sylwestra Szmyda, który imponuje formą w tym sezonie. Polak w niedawno zakończonej etapowej imprezie Tour de Romandie był siódmy, a w Giro del Trentino finiszował na trzeciej pozycji. W zespole Liquigas-Cannondale pojedzie także Maciej Bodnar.
W sumie w peletonie podczas tegorocznego Giro d’Italia zobaczymy siedmiu Polaków: Przemysława Niemca (Lampre-ISD), Michała Kwiatkowskiego, Michała Gołasia (obaj Omega Pharma-Quick Step), Macieja Bodnara, Sylwestra Szmyda (Liquigas-Cannondale), Bartosza Huzarskiego (Team NetApp) i Tomasza Marczyńskiego (Vacansoleil-DCM).
Na antenie zaś Eurosportu wyścig komentować będą Tomasz Jaroński i Adam Probosz, gościnnie wystąpi kolarski ekspert Daniel Marszałek.
Ten pierwszy tak wypowiada się na temat wyścigu: - Chyba nigdy Giro d’Italia nie zasługiwało na taką uwagę polskich kibiców kolarstwa. Wystartuje bowiem aż siedmiu Polaków i mam nadzieję, że większość z nich będzie miała wolną rękę. Mam tutaj na myśli ucieczki Gołasia, Kwiatkowskiego, Huzarskiego czy jadącego w biało-czerwonej koszulce mistrza Polski, Marczyńskiego. Sam jestem ciekaw postawy i zadań Sylwestra Szmyda. Formę i psychikę ma znakomitą, czego nie można powiedzieć o jego liderze, Ivanie Basso. Czy Sylwester dostanie możliwość jazdy na swoje konto? O tym przekonamy się już w trakcie trwania wyścigu. Giro zapowiada się jako rywalizacja włoskich gwiazd (Cunego i Scarponi, co ciekawe, w jednym teamie!), ale nie jest powiedziane, że do walki o różową koszulkę nie włączą się zawodnicy z innych krajów. Trasa ciekawa, jak to we Włoszech. Nic tylko ścigać się i oglądać relacje w Eurosporcie!

Kontakt: sportowa@niedziela.pl

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pomóc może tylko Jezus, dlatego mam kochać Go bardziej niż innych!

2025-09-04 12:43

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Karol Porwich/Niedziela

Problemem nie jest uwolnienie się od krzyża, ale wierne pójście za Tym, który go niósł i zwyciężył dla nas. Ludzie nam w tym nie pomogą. Nawet nasi rodzice, rodzeństwo, przyjaciele czy znajomi. Pomóc może tylko Jezus, dlatego mam kochać Go bardziej niż innych. Wyznam Jezusowi szczerze moje obawy wobec Jego wymagań.

Wielkie tłumy szły z Jezusem. On odwrócił się i rzekł do nich: «Jeśli ktoś przychodzi do Mnie, a nie ma w nienawiści swego ojca i matki, żony i dzieci, braci i sióstr, nadto i siebie samego, nie może być moim uczniem. Kto nie dźwiga swego krzyża, a idzie za Mną, ten nie może być moim uczniem. Bo któż z was, chcąc zbudować wieżę, nie usiądzie wpierw i nie oblicza wydatków, czy ma na wykończenie? Inaczej, gdyby położył fundament, a nie zdołałby wykończyć, wszyscy, patrząc na to, zaczęliby drwić z niego: „Ten człowiek zaczął budować, a nie zdołał wykończyć”. Albo jaki król, mając wyruszyć, aby stoczyć bitwę z drugim królem, nie usiądzie wpierw i nie rozważy, czy w dziesięć tysięcy ludzi może stawić czoło temu, który z dwudziestu tysiącami nadciąga przeciw niemu? Jeśli nie, wyprawia poselstwo, gdy tamten jest jeszcze daleko, i prosi o warunki pokoju. Tak więc nikt z was, jeśli nie wyrzeka się wszystkiego, co posiada, nie może być moim uczniem».
CZYTAJ DALEJ

Nie tylko mamy podziwiać św. Rodzinę, ale ją naśladować

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Grzegorz Słowikowski

Rozważania do Ewangelii Mt 1, 1-16.18-23.

8 września, święto Narodzenia Najświętszej Maryi Panny
CZYTAJ DALEJ

„Ciemne Typy” z Polski na kanonizacji Frassatiego i Acutisa

2025-09-08 16:21

[ TEMATY ]

św. Carlo Acutis

św. Pier Giorgio Frassati

Vatican Media

Przyjechaliśmy dla Pier Giorgia. Ciemne Typy z Polski, a więc ci, którzy idą jego śladami – mówi ks. Krzysztof Nowrot, duszpasterz akademicki z Katowic i koordynator polskiego Towarzystwa Ciemnych Typów. Nazwa tej grupy modlitewnej nawiązuje do nieformalnej organizacji założonej przez samego Frassatiego. Wśród pielgrzymów obecnych na kanonizacji św. Piotra Jerzego Frassatiego i św. Karola Acutisa byli młodzi Polacy, którym „Ciemny Typ” z Turynu od lat wskazuje drogę do Boga.

„Ciemne Typy” z Polski to głównie młodzież z archidiecezji katowickiej, licealiści, studenci oraz ich rodzice, także z innych części Polski. Jak podkreślał ks. Krzysztof Nowrot, niedzielna uroczystość była doświadczeniem wielopokoleniowym. „To wielkie przeżycie, miałem takie wrażenie patrząc na Wandę Gawrońską, siostrzenicę Frassatiego, która w pewnym momencie szła do ołtarza w procesji, że to któreś pokolenie, które za nim idzie” – zauważył w rozmowie z Radiem Watykańskim-Vatican News. Duszpasterz dodał, że popularność Frassatiego nie słabnie i wyraził nadzieję, że podobnie będzie w przyszłości z postacią św. Karola Acutisa.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję