Reklama

Niedziela Świdnicka

Bielawa. Koncert Eleni z pięknym gestem

Muzyka ma ogromną moc łączenia ludzi i pomagania – powiedziała dla Niedzieli Świdnickiej znana i ceniona piosenkarka Eleni, która dała niezwykły koncert kolędowy w kościele Wniebowzięcia NMP w Bielawie.

[ TEMATY ]

Bielawa

Eleni

ks. Stanisław Chomiak

ks. Daniel Marcinkiewicz

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Eleni podczas koncertu w Bielawie w 2024 roku.

Eleni podczas koncertu w Bielawie w 2024 roku.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Od 45 lat artystka kojarzona z melodyjnymi utworami oraz niezapomnianymi przebojami, tym razem zaśpiewała na rzecz wsparcia miejscowej inicjatywy charytatywnej – Spiżarni Św. Ojca Pio.

Koncert

Koncert zorganizowany w środę 24 stycznia, przyciągnął liczne tłumy wiernych oraz fanów honorowej obywatelki Bielawy. W programie znalazły się tradycyjne kolędy i pastorałki oraz mniej znane pieśni świąteczne, które Eleni wykonała z wielkim zaangażowaniem i emocjonalnym przekazem. – Bardzo się cieszę, że jestem w swoim rodzinnym mieście, które bardzo kocham i bardzo miło wspominam dzieciństwo i młodość. Tym bardziej się cieszę, że jesteście dzisiaj razem z nami – powiedziała artystka witając się z publicznością.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Reklama


Wyjątkowość koncertu podkreślił fakt, że na scenie wraz z Eleni wystąpiły młode, obiecujące talenty - laureatki i uczestniczki festiwalu imienia Eleni, który od pięciu lat jest organizowany jesienią w Bielawie. Te młode artystki to Hanna Brzozowska, Alicja Weigelt, Natalia Kubiak, Zuzanna Złotnicka i Maja Cędrowicz, które na co dzień rozwijają swoje umiejętności w Studiu Piosenki i Tańca Fart w Bielawie, prowadzonym przez Annę Lutz.

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Moc muzyki

Podczas muzycznego wieczoru przeprowadzona została zbiórka do puszek na działalność Parafialnej Spiżarni Św. Ojca Pio. Ta forma wsparcia pozwoliła na zebranie znaczącej sumy, która przyczyni się do dalszego rozwoju i pomocy udzielanej przez parafię. - Muzyka ma ogromną moc łączenia ludzi i pomagania. Jestem niezmiernie szczęśliwa, że mogę przyczynić się do tej szlachetnej sprawy i wesprzeć działalność parafialnej Spiżarni św. Ojca Pio - powiedziała Eleni dla Niedzieli Świdnickiej.

Reklama


Na zakończenie ks. prał. Stanisław Chomiak – proboszcz parafii podziękował artystce wraz zespołem za koncert oraz wszystkim obecnym za obecność i wsparcie. Szczególne podziękowania zostały skierowane do Grażyny Smolińskiej, dzięki której ten wieczór stał się możliwy. W organizacji koncertu parafię wsparł Miejski Ośrodek Kultury i Sztuki w Bielawie, pomagając w oświetleniu świątyni. 

O Spiżarni

Działająca przy bielawskiej parafii Spiżarnia Św. Ojca Pio, od ponad pięciu lat służy pomocą osobom potrzebującym, oferując żywność, opłacając rachunki, wykupując recepty, wydając odzież i udzielając wsparcia duchowego. Ks. kan. Daniel Marcinkiewicz, jako przewodniczący zespołu Caritas, odgrywa kluczową rolę w tej szlachetnej inicjatywie. - Dzięki temu dziełu stałą pomocą objętych jest ponad sto osób. Ks. Daniel każdego dnia rano udaje się do poszczególnych sklepów, otrzymując żywność, którą następnie rozdziela potrzebującym – mówił gospodarz miejscowej wspólnoty ks. prał. Stanisław Chomiak.

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Wydarzenie to nie tylko uświetniło świąteczny czas w Bielawie, ale także przypomniało o znaczeniu współpracy i pomocy bliźnim. Eleni, swoim talentem i sercem, pokazała, jak wielką rolę w społeczeństwie mogą odegrać artyści, angażując się w działania na rzecz potrzebujących.

2024-01-25 09:15

Ocena: +4 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wszystko wypływa z relacji - o. Ksawery Knotz

[ TEMATY ]

Bielawa

o. Ksawery Knotz

pp

Ojciec Ksawery Knotz podczas niedzielnej liturgii

Ojciec Ksawery Knotz podczas niedzielnej liturgii

W dniach 9-13 maja 2021 r. do parafii Wniebowzięcia NMP w Bielawie zawitał kapucyn o. Ksawery Knotz, który od ponad 20 lat specjalizuje się w duszpasterstwie małżeństw i rodzin, autor wielu pozycji książkowych o małżeństwie, dialogu małżeńskim i seksualności.

Zakonnik przez cztery dni głosił w parafii kazania i konferencje dla małżeństw. Motywem przewodnim prowadzonych nauk było hasło: „Rozbudzić Małżeństwo”.

CZYTAJ DALEJ

św. Katarzyna ze Sieny - współpatronka Europy

Niedziela Ogólnopolska 18/2000

W latach, w których żyła Katarzyna (1347-80), Europa, zrodzona na gruzach świętego Imperium Rzymskiego, przeżywała okres swej historii pełen mrocznych cieni. Wspólną cechą całego kontynentu był brak pokoju. Instytucje - na których bazowała poprzednio cywilizacja - Kościół i Cesarstwo przeżywały ciężki kryzys. Konsekwencje tego były wszędzie widoczne.
Katarzyna nie pozostała obojętna wobec zdarzeń swoich czasów. Angażowała się w pełni, nawet jeśli to wydawało się dziedziną działalności obcą kobiecie doby średniowiecza, w dodatku bardzo młodej i niewykształconej.
Życie wewnętrzne Katarzyny, jej żywa wiara, nadzieja i miłość dały jej oczy, aby widzieć, intuicję i inteligencję, aby rozumieć, energię, aby działać. Niepokoiły ją wojny, toczone przez różne państwa europejskie, zarówno te małe, na ziemi włoskiej, jak i inne, większe. Widziała ich przyczynę w osłabieniu wiary chrześcijańskiej i wartości ewangelicznych, zarówno wśród prostych ludzi, jak i wśród panujących. Był nią też brak wierności Kościołowi i wierności samego Kościoła swoim ideałom. Te dwie niewierności występowały wspólnie. Rzeczywiście, Papież, daleko od swojej siedziby rzymskiej - w Awinionie prowadził życie niezgodne z urzędem następcy Piotra; hierarchowie kościelni byli wybierani według kryteriów obcych świętości Kościoła; degradacja rozprzestrzeniała się od najwyższych szczytów na wszystkie poziomy życia.
Obserwując to, Katarzyna cierpiała bardzo i oddała do dyspozycji Kościoła wszystko, co miała i czym była... A kiedy przyszła jej godzina, umarła, potwierdzając, że ofiarowuje swoje życie za Kościół. Krótkie lata jej życia były całkowicie poświęcone tej sprawie.
Wiele podróżowała. Była obecna wszędzie tam, gdzie odczuwała, że Bóg ją posyła: w Awinionie, aby wzywać do pokoju między Papieżem a zbuntowaną przeciw niemu Florencją i aby być narzędziem Opatrzności i spowodować powrót Papieża do Rzymu; w różnych miastach Toskanii i całych Włoch, gdzie rozszerzała się jej sława i gdzie stale była wzywana jako rozjemczyni, ryzykowała nawet swoim życiem; w Rzymie, gdzie papież Urban VI pragnął zreformować Kościół, a spowodował jeszcze większe zło: schizmę zachodnią. A tam gdzie Katarzyna nie była obecna osobiście, przybywała przez swoich wysłanników i przez swoje listy.
Dla tej sienenki Europa była ziemią, gdzie - jak w ogrodzie - Kościół zapuścił swoje korzenie. "W tym ogrodzie żywią się wszyscy wierni chrześcijanie", którzy tam znajdują "przyjemny i smaczny owoc, czyli - słodkiego i dobrego Jezusa, którego Bóg dał świętemu Kościołowi jako Oblubieńca". Dlatego zapraszała chrześcijańskich książąt, aby " wspomóc tę oblubienicę obmytą we krwi Baranka", gdy tymczasem "dręczą ją i zasmucają wszyscy, zarówno chrześcijanie, jak i niewierni" (list nr 145 - do królowej węgierskiej Elżbiety, córki Władysława Łokietka i matki Ludwika Węgierskiego). A ponieważ pisała do kobiety, chciała poruszyć także jej wrażliwość, dodając: "a w takich sytuacjach powinno się okazać miłość". Z tą samą pasją Katarzyna zwracała się do innych głów państw europejskich: do Karola V, króla Francji, do księcia Ludwika Andegaweńskiego, do Ludwika Węgierskiego, króla Węgier i Polski (list 357) i in. Wzywała do zebrania wszystkich sił, aby zwrócić Europie tych czasów duszę chrześcijańską.
Do kondotiera Jana Aguto (list 140) pisała: "Wzajemne prześladowanie chrześcijan jest rzeczą wielce okrutną i nie powinniśmy tak dłużej robić. Trzeba natychmiast zaprzestać tej walki i porzucić nawet myśl o niej".
Szczególnie gorące są jej listy do papieży. Do Grzegorza XI (list 206) pisała, aby "z pomocą Bożej łaski stał się przyczyną i narzędziem uspokojenia całego świata". Zwracała się do niego słowami pełnymi zapału, wzywając go do powrotu do Rzymu: "Mówię ci, przybywaj, przybywaj, przybywaj i nie czekaj na czas, bo czas na ciebie nie czeka". "Ojcze święty, bądź człowiekiem odważnym, a nie bojaźliwym". "Ja też, biedna nędznica, nie mogę już dłużej czekać. Żyję, a wydaje mi się, że umieram, gdyż straszliwie cierpię na widok wielkiej obrazy Boga". "Przybywaj, gdyż mówię ci, że groźne wilki położą głowy na twoich kolanach jak łagodne baranki". Katarzyna nie miała jeszcze 30 lat, kiedy tak pisała!
Powrót Papieża z Awinionu do Rzymu miał oznaczać nowy sposób życia Papieża i jego Kurii, naśladowanie Chrystusa i Piotra, a więc odnowę Kościoła. Czekało też Papieża inne ważne zadanie: "W ogrodzie zaś posadź wonne kwiaty, czyli takich pasterzy i zarządców, którzy są prawdziwymi sługami Jezusa Chrystusa" - pisała. Miał więc "wyrzucić z ogrodu świętego Kościoła cuchnące kwiaty, śmierdzące nieczystością i zgnilizną", czyli usunąć z odpowiedzialnych stanowisk osoby niegodne. Katarzyna całą sobą pragnęła świętości Kościoła.
Apelowała do Papieża, aby pojednał kłócących się władców katolickich i skupił ich wokół jednego wspólnego celu, którym miało być użycie wszystkich sił dla upowszechniania wiary i prawdy. Katarzyna pisała do niego: "Ach, jakże cudownie byłoby ujrzeć lud chrześcijański, dający niewiernym sól wiary" (list 218, do Grzegorza XI). Poprawiwszy się, chrześcijanie mieliby ponieść wiarę niewiernym, jak oddział apostołów pod sztandarem świętego krzyża.
Umarła, nie osiągnąwszy wiele. Papież Grzegorz XI wrócił do Rzymu, ale po kilku miesiącach zmarł. Jego następca - Urban VI starał się o reformę, ale działał zbyt radykalnie. Jego przeciwnicy zbuntowali się i wybrali antypapieża. Zaczęła się schizma, która trwała wiele lat. Chrześcijanie nadal walczyli między sobą. Katarzyna umarła, podobna wiekiem (33 lata) i pozorną klęską do swego ukrzyżowanego Mistrza.

CZYTAJ DALEJ

Meksyk: 18 pielgrzymów zginęło w wypadku autobusu

2024-04-29 11:17

[ TEMATY ]

Meksyk

Adobe Stock

Co najmniej 18 osób zginęło , a 12 zostało rannych w wypadku autobusu 28 kwietnia w Meksyku. Według lokalnych mediów większość ofiar, to pielgrzymi z Guanajuato, którzy udawali się na pielgrzymkę do sanktuarium w Chalma.

Po bazylice Matki Bożej z Guadalupe w Mieście Meksyk, Chalma jest najczęściej odwiedzanym miejscem pielgrzymkowym w kraju. Każdego roku pielgrzymuje tam ok. dwóch milionów ludzi, aby oddać cześć ukrzyżowanemu "Czarnemu Chrystusowi".

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję