Reklama

18 września wspomnienie Stanisława Kostki - Patrona Polski i Patrona Rzeszowa

Rzeszów pod szczególną opieką

Niedziela rzeszowska 38/2012

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W rzeszowskiej farze zachował się ciekawy obraz wotywny, anonimowego twórcy, pochodzący z 1782 r. Przedstawia on św. Stanisława Kostkę, który poleca miasto Rzeszów opiece Najświętszej Maryi Panny. Co ciekawe na obrazie umieszczono fragmenty dawnej zabudowy miasta - z rzeszowskim Rynkiem, widoczną studnią i częścią Ratusza.
Jan Kostka, ojciec Stanisława, wysłał syna na nauki do wiedeńskich jezuitów. Tam jednak chłopiec postanowił wstąpić do zakonu na zawsze. Nie było to po myśli ojca - możnego kasztelana: zorganizowano pościg, jednak przebranemu Stanisławowi udało się dotrzeć do jezuity Piotra Kanizjusza, który ewangelizował XVI-wieczne Niemcy. Kanizjusz zdecydował wysłać chłopaka do Rzymu. W 1567 r. został przyjęty do nowicjatu, skąd ojciec postanowił za wszelką cenę wydostać syna. Stanisław otrzymał pełen wymówek list od ojca; dał ojcu odpowiedź, iż powinien dziękować Bogu, iż Ten wybrał sobie jego syna, aby mu służył.
W 1555 r. podczas choroby Stanisław przebywający wówczas w Wiedniu doświadczył wizji cudownej Komunii św., którą otrzymał od św. Barbary i aniołów; miał także widzieć Matkę Bożą z Dzieciątkiem, które położyła mu na rękach. Wizja ta była dla młodego chłopca tak poruszająca, że za jej przyczyną miał odzyskać rychło zdrowie. W jednej z kaplic tyczyńskiego kościoła znajduje się ołtarz, który w polu centralnym przedstawia wspomnianą scenę wizji. Ołtarz stylistyką nawiązuje do ołtarza św. Ignacego Loyoli z rzymskiego kościoła jezuitów Il Gesu autorstwa Andrea Pozzy.
Przeczuwając zbliżający się kres ziemskiej wędrówki, wyczerpany chorobą Stanisław napisał list do Matki Bożej, by mógł w Jej święto umrzeć. Do ręki podano mu różaniec. Podczas modlitwy jego twarz nagle zajaśniała: umierający, zobaczył Matkę Bożą z orszakiem świętych dziewic, które po niego przychodzą. Odszedł 15 sierpnia 1568 r. mając zaledwie 18 lat.
Po śmierci Stanisława, z polecenia św. Piotra Kanizego napisano jego życiorys, który rozpowszechniono w klasztorach jezuickich. Także polski jezuita o. Krzysztof Warszewicki napisał jego biografię. Kanonizacja Stanisława nastąpiła w 1726 r.
Święty miał ocalić Przemyśl od zgubnego najazdu Kozaków w 1648 r. Pułkownika kozackiego wprowadzono triumfalnie do miasta, jego zaś chorągiew zawieszono w przemyskiej katedrze jako wotum za zwycięstwo.
Wstawiennictwu Świętego miano zawdzięczać zwycięstwo oręża polskiego pod Chocimiem w roku 1621.
Ojciec Oborski, jezuita kaliski zobaczył św. Stanisława na obłokach, błagającego Najświętszą Pannę Maryję o zwycięstwo dla oręża polskiego.
Przed lubelskim wizerunkiem św. Stanisława miał modlić się o zwycięstwo nad Kozakami król Jan Kazimierz, co też w 1651 r. stało się pod Beresteczkiem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Litania nie tylko na maj

Niedziela Ogólnopolska 19/2021, str. 14-15

[ TEMATY ]

litania

Karol Porwich/Niedziela

Jak powstały i skąd pochodzą wezwania Litanii Loretańskiej? Niektóre z nich wydają się bardzo tajemnicze: „Wieżo z kości słoniowej”, „Arko przymierza”, „Gwiazdo zaranna”…

Za nami już pierwsze dni maja – miesiąca poświęconego w szczególny sposób Dziewicy Maryi. To czas maryjnych nabożeństw, podczas których nie tylko w świątyniach, ale i przy kapliczkach lub przydrożnych figurach rozbrzmiewa Litania do Najświętszej Maryi Panny, popularnie nazywana Litanią Loretańską. Wielu z nas, także czytelników Niedzieli, pyta: jak powstały wezwania tej litanii? Jaka jest jej historia i co kryje się w niekiedy tajemniczo brzmiących określeniach, takich jak: „Domie złoty” czy „Wieżo z kości słoniowej”?

CZYTAJ DALEJ

Pojechała pożegnać się z Matką Bożą... wróciła uzdrowiona

[ TEMATY ]

Matka Boża

świadectwo

Magdalena Pijewska/Niedziela

Sierpień 1951 roku na Podlasiu był szczególnie upalny. Kobieta pracująca w polu co i raz prostowała grzbiet i ocierała pot z czoła. A tu jeszcze tyle do zrobienia! Jak tu ze wszystkim zdążyć? W domu troje małych dzieci, czekają na matkę, na obiad! Nagle chwyciła ją niemożliwa słabość, przed oczami zrobiło się ciemno. Upadła zemdlona. Obudziła się w szpitalu w Białymstoku. Lekarz miał posępną minę. „Gruźlica. Płuca jak sito. Kobieto! Dlaczegoś się wcześniej nie leczyła?! Tu już nie ma ratunku!” Młoda matka pogodzona z diagnozą poprosiła męża i swoją mamę, aby zawieźli ją na Jasną Górę. Jeśli taka wola Boża, trzeba się pożegnać z Jasnogórską Panią.

To była środa, 15 sierpnia 1951 roku. Wielka uroczystość – Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny. Tam, dziękując za wszystkie łaski, żegnając się z Matką Bożą i własnym życiem, kobieta, nie prosząc o nic, otrzymała uzdrowienie. Do domu wróciła jak nowo narodzona. Gdy zgłosiła się do kliniki, lekarze oniemieli. „Kto cię leczył, gdzie ty byłaś?” „Na Jasnej Górze, u Matki Bożej”. Lekarze do karty leczenia wpisali: „Pacjentka ozdrowiała w niewytłumaczalny sposób”.

CZYTAJ DALEJ

#PodcastUmajony (odcinek 7.): Jednostka GROM

2024-05-06 20:55

[ TEMATY ]

Ks. Tomasz Podlewski

#PodcastUmajony

Materiał prasowy

Co zrobić z trudnymi emocjami? Czy Apostołowie byli wolni od agresji? I co właściwie ma do tego Maryja? Zapraszamy na siódmy odcinek „Podcastu umajonego”, w którym ks. Tomasz Podlewski opowiada o roli Matki Bożej w stawaniu się opanowanym człowiekiem.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję