Reklama

Polska

Ks. prof. Mąkosa: lekcje religii w szkołach mają głęboki wymiar wychowawczy

Lekcje religii w szkołach mają głęboki wymiar wychowawczy, a ich zadaniem jest m.in. budowa właściwych postaw społecznych, pomoc w zrozumieniu świata i wpływu chrześcijaństwa na kulturę - przekonywał ks. prof. dr hab. Paweł Mąkosa z Katedry Katechetyki Integralnej Instytutu Nauk Teologicznych Wydziału Teologii na KUL. Był on gościem konferencji na temat nauczania religii w szkole, zorganizowanej w czwartek w Sekretariacie Episkopatu Polski. Inna prelegentka, dr Aneta Rayzacher-Majewska, mówiła m.in. o ważnym wymiarze pracy katechetów, jakim jest dostrzeganie uczniów o specjalnych potrzebach edukacyjnych i ich problemów.

[ TEMATY ]

szkoła

wychowanie

religia

Karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Podczas spotkania prelegenci wskazali na potrzebę nauczania religii w szkole. Wyróżnili kilka wymiarów prowadzenia tych lekcji, m.in. wychowawczy. - Często w mediach panuje przekonanie, że religia jest wewnętrzną sprawą Kościoła, to nie jest prawda. Lekcje religii w szkołach mają głęboki wymiar wychowawczy. Ideą religii w szkołach jest pomoc młodym w uzyskaniu odpowiedzi na ważne pytania - tłumaczył pracownik Katedry Katechetyki Integralnej Instytutu Nauk Teologicznych Wydziału Teologii na KUL.

Kolejnym aspektem jest cel edukacyjny. W ramach pomocy dydaktycznej nauczyciele wspierają zarówno uczniów zdolnych, jak i tych z trudnościami. - Ważnym wymiarem naszej pracy jest dostrzeganie uczniów o specjalnych potrzebach edukacyjnych, a także ich problemów - powiedziała konsultor Komisji Wychowania Katolickiego KEP i wykładowca katechetyki na UKSW, dr Aneta Rayzacher-Majewska.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Na postawie osobistego doświadczenia nauczania religii w przedszkolach i szkołach zwróciła uwagę na pozytywne relacje między katechetami, a uczniami. - Postrzega się nas jako osoby godne zaufania. Uczniowie zwracają się do nas ze swoimi problemami - podkreśliła dr Aneta Rayzacher-Majewska. Także ks. Paweł Mąkosa potwierdził wagę tych relacji. - Ważne jest, aby zbudować zaufanie. Dzięki temu można lepiej uczniom pomóc w ich kryzysach, których doświadczają - wskazał.

W związku z tym zajęcia te mają także wymiar psychologiczny. - Lekcje religii mają szansę przezwyciężyć charakter stresogenny w szkole - powiedziała wykładowczyni katechetyki na UKSW. Ks. Mąkosa zwrócił z kolei uwagę na dostrzeganie przez katechetów problemów uczniów, takich jak: agresja, depresja, samookaleczenia, czy próby samobójcze. - My z kredytem zaufania możemy pośredniczyć w sprawach trudnych do przekazania. Jesteśmy też mediatorami - dodała prelegentka.

Ideą lekcji religii jest także budowa właściwych postaw. - To postawa braterstwa, dialogu, współpracy, empatii, ale także postawy społeczne. Na lekcjach religii mówimy też o konieczności płacenia podatków, udziału w wyborach, czy obronie Ojczyzny - wyjaśnił ks. Paweł Mąkosa. - W ramach nauczania religii także w odniesieniu do encykliki Papieża Franciszka „Laudato si” o ekologii, zwracamy uwagę uczniom na obowiązek szanowania jedzenia, czy segregacji śmieci - dodał.

Reklama

Kolejnym zadaniem nauczycieli religii jest pomoc w zrozumieniu świata. - Lekcje religii mają pomóc uczniom odkryć piękno życia! - powiedział kapłan. Zajęcia te posiadają wartość kulturową. - To kolejny wymiar tych lekcji. Nie da się żyć w społeczeństwie bez zrozumienia chrześcijaństwa, bez wiedzy, jaki wpływ miało chrześcijaństwo na kulturę, muzykę, sztukę czy na historię jest niezbędna - zwrócił uwagę duchowny. - Lekcje religii są otwarte na ludzi, niepodzielających tych wartości. My w tej kulturze żyjemy i ona dla nas jest wspólna - podkreślił.

Prelegenci zwrócili uwagę na ważne kompetencje katechetów. - Nauczyciele religii są w pełni pedagogami, nauczycielami. Mają wiedzę merytoryczną, psychologiczną, a także przygotowanie dydaktyczne. Co więcej, formacja akademicka nie kończy rozwoju katechety, ale kontynuuje ten rozwój na gruncie diecezjalnym - wskazała konsultor Komisji Wychowania Katolickiego KEP. - Niektórzy z nauczycieli religii pełnią ważne funkcje w oświatowych centrach doskonalenia zawodowego, jak chociażby doradztwo metodyczne - dodała.

Wielu nauczycieli religii angażuje się w dodatkowe działania pracy z uczniami. - Obowiązki wynikające z zawodu nauczyciela nie wyczerpują tego, co robimy w szkole. Katecheci prowadzą także koła zainteresowań, jak również angażują młodzież - zauważyła prelegentka. Wskazała, że ważnymi obszarami działania nauczycieli religii jest także wolontariat, czy organizowanie akcji charytatywnych. - Angażujemy uczniów, inspirujemy ich do działania. To jest istotne zwłaszcza dzisiaj, kiedy obserwujemy, że te umiejętności społeczne młodzieży pozostawiają wiele do życzenia - podkreśliła.

Reklama

W skali kraju średnio 80% uczniów uczęszcza na lekcje religii. - Jest to wyraz tego, że rodzice chcą posyłać swoje dzieci na te zajęcia. Dlatego też my, jako nauczyciele, jesteśmy potrzebni w szkole - zwróciła uwagę dr Aneta Rayzacher-Majewska. Jeśli doszłoby jednak do redukcji tygodniowego wymiaru zajęć religii o połowę, wielu nauczycieli mogłoby stracić pracę. - Obecnie ok. 28 tysięcy nauczycieli religii uczy w szkołach - powiedziała prelegentka. Podkreśliła również, że zapisanie ucznia na lekcje religii jest możliwością i prawem. - Każdy decyduje zgodnie ze swoją wolą - przypomniała.

Według wyników badań Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, przytoczonych przez ks. Mąkosę, ocena poziomu nauczania lekcji religii w szkołach średnich, ponadpodstawowych to 63% młodzieży uważa, że ten poziom jest wysoki, lub bardzo wysoki, 16,9% uważa poziom za średni, a tylko 7% ocenia go jako zły, lub bardzo zły, pozostali nie mają zdania w tej kwestii.

- Musimy zadać sobie pytanie, co zabierze uczniom więcej czasu, dwie lekcje po 45 minut w szkole, czy spotkania w parafii po szkole z dojazdem? - na koniec retoryczne pytanie postawiła dr Aneta Rayzacher-Majewska. - Lekcje religii są edukacyjną wartością dodatnią. Ograniczenie ich byłoby szkodą dla dzieci, społeczeństwa i państwa - podsumował duchowny.

W oświadczeniu wydanym przez Komisję Wychowania Katolickiego KEP czytamy, że „Wszelkie zmiany odnośnie do organizacji lekcji religii w szkole publicznej winny dokonywać się zgodnie z obowiązującym prawem i w porozumieniu z Kościołami i związkami wyznaniowymi”. Członkowie Komisji przypomnieli, że do redukcji wymiaru godzin może dojść jedynie za zgodą biskupa diecezjalnego Kościoła Katolickiego albo władz zwierzchnich pozostałych kościołów i innych związków wyznaniowych. Episkopat Polski sprzeciwia się, m.in. redukcji tygodniowego wymiaru godzin lekcji religii oraz propozycjom zmian w Rozporządzeniu dotyczącym oceniania, klasyfikowania i promowania uczniów. Nie zgadzają się także z zapisem o wyłączeniu oceny z religii/etyki ze średniej ocen.

2024-02-15 16:25

Ocena: +4 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Luksemburg zniósł nauczanie religii w szkole

[ TEMATY ]

szkoła

religia

BOŻENA SZTAJNER

Luksemburg zniósł nauczanie religii w szkole i zastąpił je wychowaniem do wartości zgodnego współistnienia.

Jak zauważa Patric de Rond, odpowiedzialny za katechizację w archidiecezji luksemburskiej, kraj ten posiadał długą i dobrze funkcjonującą tradycję nauczania religii w szkołach. Obok tego organizowano też przy kościołach katechezy przygotowujące do pierwszej komunii i bierzmowania. Teraz wszystkim muszą zająć się parafie. Będzie to o tyle trudne, że ich liczba została ostatnio radykalnie zmniejszona z 280 do zaledwie 33.

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Historia Anny jest dowodem na to, że Bóg może człowieka wyciągnąć z każdej trudnej życiowej sytuacji i dać mu spełnione, szczęśliwe życie. Trzeba tylko się nawrócić.

Od dzieciństwa była prowadzona przez mamę za rękę do kościoła. Gdy dorosła, nie miała już takiej potrzeby. – Mawiałam do męża: „Weź dzieci do kościoła, ja ugotuję obiad i odpocznę”, i on to robił. Czasem chodziłam do kościoła, ale kompletnie nie rozumiałam, co się na Mszy św. dzieje. Niekiedy słyszałam, że Pan Bóg komuś pomógł, ale myślałam: No, może komuś świętemu, wyjątkowemu pomógł, ale na pewno nie robi tego dla tzw. przeciętnych ludzi, takich jak ja.

CZYTAJ DALEJ

Bp Krzysztof Włodarczyk: szatan atakuje dziś fundamenty – kapłaństwo i małżeństwo

2024-04-28 18:43

[ TEMATY ]

Bp Krzysztof Włodarczyk

Marcin Jarzembowski

Bp Krzysztof Włodarczyk

Bp Krzysztof Włodarczyk

- Szatan atakuje dziś fundamenty - kapłaństwo i małżeństwo. Bo wie, że jeżeli uda mu się zachwiać fundamentami społeczeństwa, to zachwieje całym narodem. My róbmy swoje i nie dajmy się ogłupić - mówił bp Krzysztof Włodarczyk.

Ordynariusz zainaugurował obchody roku jubileuszowego 100-lecia bydgoskiej parafii Matki Boskiej Nieustającej Pomocy na Szwederowie. - Została ona erygowana 1 maja 1924 r. przez kard. Edmunda Dalbora. Niektórzy powiedzą, był to piękny czas. Nie było telefonów komórkowych, telewizji, Internetu, żyło się spokojniej, romantycznie, piękna idylla. Czy na pewno? Nie do końca - mówił bp Włodarczyk, zachęcając, by wejść w głąb historii i zobaczyć, czym żyli przodkowie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję