Reklama

Polityka

Prawda o śledztwie

Niedziela Ogólnopolska 46/2012, str. 17

[ TEMATY ]

wywiad

katastrofa

Smoleńsk

WIKIPEDIA

Poseł Andrzej Duda

Poseł Andrzej Duda

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

- Ostre tezy publikacji w „Rzeczpospolitej”, słowa Jarosława Kaczyńskiego, Donalda Tuska i ironiczne stwierdzenia, że jak nie mgła, to trotyl. Czy publikacja przybliżyła nas do wyjaśnienia prawdy o katastrofie w Smoleńsku?

- Przybliżyła. Choćby dlatego, że opinia publiczna dowiedziała się, że przez ponad dwa lata nie przeprowadzono ekspertyz pirotechnicznych wraku. Prokuratura musiała się przyznać, że badania przeprowadzono zupełnie niedawno. Warto zapytać: to na jakiej podstawie komisja Millera wydała swój raport? Opierając się wyłącznie na dokumentach rosyjskich? To pokazuje, ile ten raport jest wart, skoro widzimy, jak zachowują się Rosjanie, ile warta jest ich dokumentacja. To pokazuje też działania rządu, wprost sugeruje, że chodzi o to, żeby nie wykryto przyczyn tragedii. Znany dziennik publikuje mocną tezę, że odkryto trotyl i nitroglicerynę. Prokurator mówi w pierwszych słowach, że materiałów wybuchowych nie wykryto, po czym przyznaje, że odkryto cząstki, które wchodzą w ich skład. To mącenie ludziom w głowach. Takie samo, jak twierdzenie, że nie zamieniono ofiar, lecz że trumny zostały złożone w niewłaściwych grobach... To manipulacja. Gdy prokuratora pytano, czy we wraku nie było nitrogliceryny i trotylu, stwierdził, że nie mówi, że nie było, lecz że nie stwierdzono.

- Pojawiła się opinia, że publikacja mogła być wynikiem prowokacji.

Reklama

- Tego nie wiem, ale wiarygodność tego, co napisał dziennik, zwiększają wyniki badań fizyko-chemicznych odzieży p. Ewy Bąkowskiej, jednej z ofiar katastrofy. Zlecił je w USA kuzyn ofiary, a wykryto na niej ślady trotylu. Dowiedzieliśmy się, że próbki, o których pisała „Rzeczpospolita”, znajdują się w Moskwie i tam mają być zbadane za pół roku. Jeżeli badania są prowadzone w Moskwie, nie uwierzę w ich wyniki, bo w nic, co przyjedzie w tej sprawie z Moskwy - po tym, jak przekonaliśmy się, jakie dokumenty stamtąd przychodzą - nie można wierzyć. Przez te dwa i pół roku od katastrofy, począwszy od zachowań Donalda Tuska, który oddał śledztwo w ręce Rosjan, bez żadnej umowy, mamy do czynienia z mnóstwem kuriozalnych sytuacji. Było zakłamywanie opinii publicznej, mówienie o świetnej współpracy z Rosjanami, podczas gdy polskich lekarzy nie było w ogóle przy sekcjach zwłok, a tymczasem Rosjanie sabotowali działania polskich prokuratorów, utrudniali jakiekolwiek działania w Moskwie. Szczytem wszystkiego jest brak zainteresowania ściągnięciem wraku samolotu do Polski, brak reakcji na to, że Rosjanie nie oddają nam ani tych szczątków, ani czarnych skrzynek. Zagadkowa śmierć chorążego Remigiusza Musia - policjanci, którzy pojawili się na miejscu śmierci, od razu stwierdzili, że to było samobójstwo! - dopełnia tego obrazu.

- Czy należy spodziewać się zwrotu w wyjaśnianiu okoliczności katastrofy?

- Przy dzisiejszych możliwościach technicznych powoli będą wychodziły na jaw nowe dowody w tej sprawie, to nieuniknione. Ale do tego, żeby sprawa została wyjaśniona, potrzebne jest najpewniej odsunięcie ekipy Donalda Tuska od władzy. Wtedy będzie możliwe zwrócenie się do instytucji międzynarodowych, aby wywarły nacisk na Rosjan, by oddali wrak, który jest podstawowym dowodem, a który był niszczony i myty, wbrew wszelkim standardom postępowania w takich sprawach. Rząd Tuska nie robi nic, żeby wrak odzyskać. Tymczasem Rosjanie ugną się wyłącznie pod bardzo mocnym naciskiem.

Rozmawiał Witold Dudziński

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Solista Chóru Aleksandrowa: Stoję przed wami, a miałem lecieć

[ TEMATY ]

katastrofa

​Solista Chóru Aleksandrowa Wadim Ananiew jest jednym z trzech muzyków, którzy byli nieobecni na pokładzie rosyjskiego samolotu Tu-154. Artysta zrezygnował z występu w Syrii, ponieważ właśnie urodziło mu się trzecie dziecko.

Gdyby to było kilka koncertów, to nie prosiłbym o urlop, bo to moja praca. Byłem już przecież w Czeczenii, w Jugosławii. Poprosiłem dyrektora o zgodę, zrozumiał mnie. Teraz stoję przed wami, a miałem lecieć
CZYTAJ DALEJ

Co z wigiliami klasowymi?

[ TEMATY ]

korepetycje z oświaty

Andrzej Sosnowski

Red.

Andrzej Sosnowski

Andrzej Sosnowski

Szkolne wigilie, będące elementem tradycji i wspólnego świętowania Bożego Narodzenia, budzą coraz więcej kontrowersji. Obłęd trwa. Laickie organizacje apelują o tzw. świeckie wigilie w szkołach bez opłatka i kolęd. Naprawdę nikogo nie obchodzi już wymiar katolicki Bożego Narodzenia? Co na to zatem prawo oświatowe?

Szkolne wigilie to nieodłączny element grudniowego kalendarza wielu polskich szkół. Są one okazją do wspólnego świętowania, integracji uczniów, nauczycieli i rodziców. Wigilia szkolna często obejmuje wspólne śpiewanie kolęd, dzielenie się opłatkiem, występy artystyczne oraz poczęstunek. To moment, w którym szkolna społeczność może zjednoczyć się w duchu nadchodzących Świąt Bożego Narodzenia, co sprzyja budowaniu pozytywnych relacji i wzmacnianiu więzi. Pomimo wieloletniej tradycji, organizacja szkolnych wigilii budzi kontrowersje. Część rodziców i uczniów wyraża obawy, że takie wydarzenia mogą naruszać zasady tzw. świeckości szkoły i dyskryminować osoby o innych przekonaniach religijnych lub niereligijnych. Rodzice stawiają pytania o zgodność z przepisami prawa, w tym z Konstytucją RP.
CZYTAJ DALEJ

„Pojedynek” – opowieść o odwadze i moralnych wyborach w czasach, gdy każdy dzień mógł być ostatnim

2025-12-09 16:27

[ TEMATY ]

historia

film

Polecamy

Materiał prasowy

Do sieci trafia finalny zwiastun i plakat thrillera historycznego „Pojedynek”, stworzonego na podstawie prawdziwych wydarzeń przez jednego z najwybitniejszych polskich reżyserów – Łukasza Palkowskiego („Bogowie”, „Najlepszy”). W filmie, który niepokojąco łączy wydarzenia sprzed lat z aktualną sytuacją międzynarodową, wystąpiła plejada wybitnych aktorów. Na ekranie, oprócz Jakuba Gierszała, zobaczymy gwiazdę „Gry o tron” Aidana Gillena. Towarzyszą im m.in. Bogusław Linda, Julia Pietrucha, Wojciech Mecwaldowski, Antoni Pawlicki, Anna Próchniak, Mateusz Kościukiewicz, a także Tomasz Kot.

Atak Rosjan na Polskę we wrześniu 1939 roku doprowadził do pierwszej masowej próby indoktrynacji tysięcy przedstawicieli polskich elit. „Pojedynek” sięga po nieopowiedzianą część tej historii Polski, a Łukasz Palkowski, autor sukcesu m.in. filmu „Bogowie”, przedstawia ją z charakterystycznymi dla siebie autentyzmem, tempem i energią. „Pojedynek” to pokazana z wielkim rozmachem historia o bohaterach, których widz natychmiast obdarza sympatią i śledzi ich losy z zapartym tchem. To również historia o rosyjskich oprawcach, którzy – w kontekście wydarzeń we współczesnym świecie – zmieniają tylko rodzaj munduru, ale nie metody. Filmowe postaci wzorowane są na autentycznych oficerach i żołnierzach, których dramat rozpoczął się po 17 września 1939 roku – w czasach, w których człowieczeństwo wystawiono na najcięższą próbę.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję