Ojciec Święty wskazał w homilii, że „zadaniem wychowawcy jest podniesienie drugiego człowieka, postawienie go na nogi, […] pomagając temuż człowiekowi być sobą, rozwinąć samodzielną świadomość oraz krytyczne myślenie”. Rozważając Ewangelię mówiącą o cudzie uzdrowienie (Łk 13, 10-17), wskazał, że „Uniwersytety Papieskie powinny kontynuować ten gest Jezusa”. „Jest to prawdziwy akt miłości, ponieważ istnieje miłość, która przejawia się właśnie poprzez alfabet studiowania, wiedzy, szczerego poszukiwania tego, co prawdziwe i dla czego warto żyć. Zaspokajanie głodu prawdy i sensu jest zadaniem koniecznym, ponieważ bez prawdy i prawdziwych sensów można popaść w pustkę, a nawet umrzeć” - zaakcentował Papież.
Ze śmierci do życia
Kościół, który przeżywa Jubileusz – wskazał Papież – doświadcza „bycia w drodze”. Dzięki temu przypomina sobie o potrzebie nieustannego nawrócenia, aby stale kroczyć za Jezusem, unikając pokusy wyprzedzania Go. Wspólnota Kościoła „potrzebuje Paschy”, czyli „przejścia” od stanu niewoli do wolności. „Mam nadzieję, że każdy z was odczuwa w sobie dar tej nadziei i że Jubileusz będzie okazją, dzięki której wasze życie będzie można zacząć od nowa” - powiedział Leon XIV.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Ryzyko bycia więźniem spojrzenia skupionego na sobie
Reklama
Zwracając się do przybyłych pielgrzymów – przedstawicieli uniwersytetów, osób zaangażowanych w studia, nauczanie, badania – Papież powiedział, że łaska, która może dotknąć ich życie to dar „całościowego spojrzenia”. Pozwala to spojrzeć całościowo, dostrzec horyzont, aby wyjść poza niego.
O tym przypomina rozważana tego dnia Ewangelia (Łk 13, 10-17). Wcześniej zgarbiona kobieta, dzięki uzdrowieniu otrzymuje łaskę nowego, szerszego spojrzenia. Papież dodał, że kobieta z rozważanego fragmentu Ewangelii – całkowicie zgarbiona, skulona i przez to nie potrafi wyjść poza samą siebie – obrazuje stan niewiedzy, który często wiąże się z zamknięciem, brakiem duchowego i intelektualnego zaniepokojenia. Leon XIV wskazał: „Kiedy człowiek nie jest w stanie przekroczyć granic własnego doświadczenia, własnych idei i przekonań, własnych schematów, pozostaje uwięziony, a nawet zniewolony, niezdolny do dojrzałego osądu”.
Vatican Media
Papież dodał, że wiele rzeczy fundamentalnych w naszym życiu otrzymujemy od innych; przyjmujemy je od nauczycieli, podczas spotkań czy dzięki doświadczeniom życiowym. „Jest to prawdziwe uzdrowienie, które, podobnie jak w przypadku kobiety z Ewangelii, pozwala nam ponownie stanąć wyprostowanymi przed sprawami i życiem oraz spojrzeć na nie z szerszej perspektywy” - zaznaczył Ojciec Święty. Uzdrowiona kobieta jest przykładem otrzymania nadziei, „ponieważ może wreszcie podnieść wzrok i zobaczyć coś innego, spojrzeć w nowy sposób”.
Pielęgnować jedność
Leon XIV powiedział, że doświadczenie chrześcijańskiej „chce nas nauczyć patrzenia na życie i rzeczywistość spojrzeniem jednoczącym, zdolnym ogarnąć wszystko, odrzucając wszelką częściową logikę”.
Reklama
Zwracając się do studentów oraz wszystkich zajmujących się badaniami i nauczaniem, Ojciec Święty zachęcił, aby nie „zapominać, że tego jednolitego spojrzenia potrzebuje Kościół dzisiaj i jutro”. Jako wzór tych, którzy potrafili zintegrować badania naukowe ze swoim życiem oraz drogą duchową, Papież podał m.in. Augustyna, Tomasza, Teresę z Avila, Edytę Stein. My także jesteśmy wezwani do „kontynuowania pracy intelektualnej i poszukiwania prawdy, nie oddzielając jej od życia”.
„Ważne jest, aby pielęgnować tę jedność, aby to, co dzieje się w aulach uniwersyteckich i w środowiskach wychowawczych każdego stopnia i poziomu, nie pozostało abstrakcyjnym ćwiczeniem intelektualnym, ale stało się rzeczywistością zdolną przemieniać życie, pogłębiać naszą relację z Chrystusem, pomagać nam lepiej rozumieć tajemnicę Kościoła i czynić nas odważnymi świadkami Ewangelii w społeczeństwie”
- dodał Papież.
Dar największy ze wszystkich
Jest nim świadomość, że nie jestem sam i należę do kogoś. Dzięki poszukiwaniu prawdy i zaangażowaniu w studiowanie człowiek może odkryć, że nie jest „istotą rzuconą na świat przypadkowo, ale należy do kogoś, kto […] kocha i ma plan miłości wobec” jego życia.
Vatican Media
Papież zakończył:
„wraz z wami proszę Pana, aby doświadczenie studiów i badań w ramach przygody uniwersyteckiej, którą przeżywacie, umożliwiło wam to nowe spojrzenie; aby ścieżka akademicka pomogła wam umieć opowiadać, pogłębiać i głosić powody nadziei, która jest w nas; aby uniwersytet ukształtował was na kobiety i mężczyzn, którzy nigdy nie są «skrzywieni» myśleniem tylko o sobie, ale zawsze stoją prosto, zdolni do niesienia radości i pocieszenia Ewangelii wszędzie tam, gdzie się znajdziecie”.
