Reklama

Edytorial

Edytorial

Pułkownik Kukliński na szczycie NATO

Niedziela Ogólnopolska 29/2016, str. 3

[ TEMATY ]

edytorial

Bożena Sztajner/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zakończony w Warszawie szczyt NATO jest wielkim sukcesem Polski. To spełnienie naszych marzeń – uważa minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski. Do NATO weszliśmy w 1999 r., ale przez 17 lat nie mogliśmy się doczekać, aby NATO przybyło do Polski. Chodziło przecież o to, aby możliwa była natychmiastowa reakcja w sytuacji konfliktu zbrojnego. Obecne uzgodnienia dają gwarancję, że w razie zagrożenia Warszawa nie będzie sama, w związku ze stacjonowaniem u nas wojsk sojuszniczych. Zdaniem ministra obrony narodowej Antoniego Macierewicza, właśnie skończyło się nasze członkostwo drugiej kategorii, tzw. papierowe. Od ostatniego szczytu NATO w Warszawie jesteśmy pełnoprawnym członkiem Paktu Północnoatlantyckiego.



W lipcu 2016 r. na warszawskim szczycie w pewnym sensie obecny był płk Ryszard Kukliński, zwany pierwszym polskim oficerem NATO. W stołecznym Ogrodzie Saskim została zaprezentowana wystawa plenerowa poświęcona jego misji, podjętej dla ratowania Polski i Europy Zachodniej przed III wojną światową. To właśnie płk Kukliński, samotny Konrad Wallenrod XX wieku, symbolicznie wprowadził nas do NATO. W latach 70. minionego wieku przekazywał on armii Stanów Zjednoczonych, stanowiącej zasadniczy trzon Paktu Północnoatlantyckiego, supertajne plany strategiczne agresji Rosji Sowieckiej na Europę Zachodnią i państwa NATO, co zapobiegło wojnie, w której Polska miała stać się nuklearnym cmentarzyskiem. „Świat uniknął atomowego holokaustu, który Moskwa przewidywała w swych strategicznych planach” – twierdził płk Kukliński. Podczas otwarcia wystawy w warszawskim Ogrodzie Saskim odczytano list prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego, w którym przypomniał on słowa Lecha Kaczyńskiego wypowiedziane w 2004 r. podczas pogrzebu płk. Kuklińskiego w Alei Zasłużonych Cmentarza Wojskowego na Powązkach w Warszawie: „Gdy rozpoczynał swoją misję dla ratowania Polski, sowieckie imperium było w ofensywie. Gdy wydawało się, że to imperium zawładnie Europą i światem, Pułkownik rozpoczął swoją samotną walkę i odniósł zwycięstwo. Gdyby sowieckie imperium ruszyło na Europę, Polska przestałaby istnieć. I to jest miarą zasług płk. Kuklińskiego – jesteśmy. Wciąż mamy niezałatwione rachunki krzywd, ale jesteśmy”.

Trzeba pamiętać, że to nieodżałowany śp. Józef Szaniawski, ostatni więzień polityczny PRL-u, przyjaciel i formalny pełnomocnik Ryszarda Kuklińskiego w Polsce, osobiście w 2004 r. przywiózł jego prochy z Ameryki do Polski. To on zebrał pamiątki po płk. Kuklińskim i zorganizował na Starym Mieście w Warszawie muzeum poświęcone jego osobie. To on publicznie ubolewał, że Ryszard Kukliński został skazany na śmierć przez polskich sędziów – był to ostatni taki wyrok wydany w PRL-u w procesie politycznym. Teraz Filip Frąckowiak podtrzymuje dziedzictwo historyczne zgromadzone przez dr. Szaniawskiego i jako dyrektor Izby Pamięci Ryszarda Kuklińskiego udostępnia wspomnianą wystawę, na której otwarciu w Ogrodzie Saskim była obecna Halina Frąckowiak, towarzysząca synowi w tak ważnych chwilach. Zakończę słowami z raportu dyrektora CIA Williama Caseya, przygotowanego 9 lutego 1982 r. dla prezydenta USA Ronalda Reagana. Napisał tam o płk. Kuklińskim: „Nikt na świecie w ciągu ostatnich 40 lat nie zaszkodził komunizmowi tak jak ten Polak”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2016-07-13 09:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jutro to jest dziś, tylko trochę dalej

Światowe media ostatnimi dniami żyły wzruszającym wydarzeniem odnalezienia się dwóch koreańskich sióstr, które jako małe dziewczynki spędziły kilka lat w sierocińcach Korei Południowej, a następnie zostały adoptowane przez dwie różne rodziny z USA. Mając po 40 lat, zaczęły pracować w tym samym szpitalu. Szybko się zaprzyjaźniły. Jakimś sposobem dotarło do nich, że mogą być rodzonymi siostrami. W sierpniu kobiety otrzymały wyniki testów DNA. Jedna z sióstr opowiada: „Gdy dotarło to do mnie, byłam w szoku. Mam siostrę!”.
CZYTAJ DALEJ

Proroctwo św. Andrzeja Boboli. Czy wypełniły się słowa Patrona Polski?

[ TEMATY ]

św. Andrzej Bobola

Episkoapt News

Święty Andrzej Bobola nie pozwolił o sobie zapomnieć – sam zaczął upominać się o swój kult. Po śmierci ukazał się w Pińsku, Wilnie aż wreszcie w Strachocinie. Joanna i Włodzimierz Operaczowie w swojej najnowszej książce – biografii św. Andrzeja Boboli „ Boży Wojownik” poszukują odpowiedzi dotyczących specjalnej misji świętego oraz opisują proroctwo, które wyjawił o. Alozjemu Korzeniewskiemu.

Dominikanin o. Alojzy Korzeniewski należał do ludzi twardo stąpających po ziemi. Był wcześniej nauczycielem fizyki w gimnazjum w Grodnie i przełożył na język polski holenderski podręcznik do tego przedmiotu. Interesował się między innymi nowatorską ideą lotów balonem. Gdy w Grodnie zamieszkał wywieziony przez Rosjan ostatni król Polski Stanisław August Poniatowski, odwiedzał o. Korzeniewskiego w jego laboratorium i rozmawiał z nim o balonach. Po wojnach napoleońskich dominikanin trafił do Wilna. Jako płomienny kaznodzieja często poruszający tematy patriotyczne naraził się władzom carskim, które zmusiły jego przełożonych do zakazania mu głoszenia kazań i słuchania spowiedzi.
CZYTAJ DALEJ

Wójt Soliny pisze do premiera. "Kto weźmie odpowiedzialność za tragedię?"

2025-05-16 12:06

[ TEMATY ]

premier

tragedia

niedźwiedzie

problem

wójt Soliny

Adobe Stock

Niedźwiedź brunatny

Niedźwiedź brunatny

Wójt Soliny wysłał do premiera petycję w sprawie redukcji populacji niedźwiedzi w Bieszczadach. Do wniosku dołączył ponad półtora tysiąca podpisów mieszkańców. Generalny Dyrektor Ochrony Środowiska opracował propozycję zmiany przepisów i projekt, który może ruszyć jesienią.

Wójt Soliny Adam Piątkowski interweniuje u premiera Donalda Tuska w sprawie niedźwiedzi, bo jak mówi, nie ma już na co czekać.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję