Reklama

Do Aleksandry

Patriotyzm w szpitalu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pani Aleksandro!

Kilka miesięcy temu o godz. 4 rano wylądowałem w szpitalu (św. Jana w Starogardzie Gdańskim), który znam od 20 lat... Trafiłem tam z kolejnym, trzecim już zawałem serca – jako stały bywalec. Ale nie o swojej chorobie chcę pisać, bardziej o pracy pań pielęgniarek. Jeszcze raz potwierdziło się, że „wszystko zależy od ludzi”. Oddział zmienił się nie do poznania od mojego ostatniego pobytu (w 2002 r.). Wyposażenie w aparaturę, odnowione sale, utrzymanie porządku sprawiają, że pacjent czuje się dobrze pomimo dużego zagrożenia życia. Zaangażowanie personelu, sumienne wykonywanie obowiązków świadczą o tym, że my, pacjenci, jesteśmy w dobrych rękach. Obserwowałem z bliska ciężką pracę pielęgniarek, które pełniły swoje obowiązki z uśmiechem i cierpliwością. Na pytanie jednego z chorych, dlaczego nie wyjeżdżają za granicę, gdzie lepiej płacą, padła zwięzła odpowiedź: patriotyzm.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

A ja przeżyłem kolejny „ostrzegawczy dzwonek”, by zdążyć coś jeszcze poprawić w swoim życiu...

S. Sz.

No cóż, takie „niespodzianki” coraz częściej zdarzają się ludziom dojrzałym. To głównie na nas testowana jest powszechna służba zdrowia i wszystkie zachodzące w niej zmiany. Nie wszyscy trafiają tak dobrze, jak nasz Czytelnik. No i to piękne słowo: patriotyzm. W szpitalu też może mieć swoje miejsce. A akurat panie pielęgniarki poddane są szczególnej próbie, gdy muszą zastępować czasem także lekarzy i salowe... Podobno bardzo starzeje się ta grupa zawodowa. Pewnie niedługo zamiast „Siostro, siostro!” będziemy wołać: „Babciu, babciu!”.

Aleksandra

2016-09-07 08:38

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Apage, satanas…! Po manifestacji satanistów w Warszawie

2025-06-15 18:48

[ TEMATY ]

LGBT

PAP

Tego jeszcze „nie grali”: oficjalna reprezentacja satanistów była obecna na paradzie równości w Warszawie. Ciekawa jestem, czy ci biedni ludzie – uczestnicy parady – zdają sobie sprawę, że ulegli manipulacji, że weszli na niebezpieczną drogę duchowego zniewolenia? Może już opętania?

Centrum Warszawy. Wsiadam do metra, a tam w oczy rzucają się dwie panie. Jedna, koło sześćdziesiątki, ubrana w bluzkę w kolorach tęczy, jaskrawo zielone krótkie spodenki, na głowie ma kapelusz słomkowy z przyklejonymi kartkami z napisem: „Odpowiedzią jest miłość”. Ale to nie koniec. Na nogach ma coś w rodzaju tęczowych getrów z frędzlami i sandały w kolorze tęczy. W ręku trzyma dużą torbę z napisem: Berlin. Obok tej damy siedzi mężczyzna, pewnie 20 lat młodszy, cały na czarno, na twarzy maska psiego pyska (co chwila ją zakłada i zdejmuje), z tyłu zaś do spodni ma przyczepiony długi puszysty ogon. Czyli, jak dobrze rozumiem, jest przebrany za psa. Oboje udają się na paradę równości, która właśnie przechodzi ulicami Warszawy – pod patronatem prezydenta stolicy, z udziałem pracowników ambasady Niemiec.
CZYTAJ DALEJ

„Ani razu się nie poskarżył”. Jak wyglądały ostatnie dni na ziemi Carla Acutisa?

2025-06-13 21:02

[ TEMATY ]

bł. Carlo Acutis

Agata Kowalska

Carlo Acutis

Carlo Acutis

Carlo Acutis to dziś uwielbiany przez młodych i nie tylko, rozkochany w Eucharystii nastolatek z Włoch. Jego ziemskie życie, to nie tylko pozytywne chwile w drodze do świętości, to także cierpienie i ból spowodowane ciężką chorobą. Carlo zmarł w młodym wieku, jak wyglądały jego ostatnie dni na ziemi?

Artykuł zawiera fragment z nowej książki z obszernymi fragmentami zapisków Carla: „Carlo Acutis. Jest ogień!” wyd. eSPe. Zobacz więcej: ksiegarnia.niedziela.pl.
CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę ks. Mariusza Rosika: Z krzyżem

2025-06-16 07:58

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Ks. Mariusz Rosik

Karol Porwich/Niedziela

Komentarz do Ewangelii na XII niedzielę w ciągu roku C.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję