Reklama

Wiadomości

Nie ma wolności bez trzeźwości

„Aby Polska była Polską, musimy odzyskać trzeźwość, tak jak sto lat temu odzyskaliśmy niepodległość” – napisali w specjalnym przesłaniu uczestnicy Narodowego Kongresu Trzeźwości

Niedziela Ogólnopolska 40/2017, str. 14

[ TEMATY ]

trzeźwość

Magdalena Kowalewska

Polska albo będzie trzeźwa, albo jej nie będzie wcale – te słow a bł. ks. Bronisława Markiewicza przypomniał na Kongresie Trzeźwości bp Tadeusz Bronakowski (drugi z lewej)

Polska albo będzie trzeźwa, albo jej nie będzie wcale – te słow a bł. ks. Bronisława Markiewicza przypomniał na Kongresie Trzeźwości bp Tadeusz Bronakowski (drugi z lewej)

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W niedzielę 24 września br. we wszystkich kościołach sprawowane były Msze św. wynagradzające za grzech pijaństwa oraz w intencji trzeźwości. Szczególnie uroczysta Liturgia miała miejsce w warszawskiej archikatedrze św. Jana Chrzciciela, gdzie znajduje się grób sługi Bożego kard. Stefana Wyszyńskiego, wielkiego orędownika trzeźwości. Podczas Eucharystii uczestnicy zakończonego dzień wcześniej Narodowego Kongresu Trzeźwości przekazali kard. Kazimierzowi Nyczowi sformułowane podczas obrad postanowienia. Na zakończenie Liturgii dokument złożono na grobie Prymasa Tysiąclecia.

Trzydniowe forum, zorganizowane pod hasłem: „Ku trzeźwości narodu”, odbywało się w dniach 21-23 września 2017 r. na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie. Patronat nad wydarzeniem objął prezydent RP Andrzej Duda. W wykładach i debatach udział wzięli kapłani, eksperci ds. uzależnień, politycy i samorządowcy, a także przedstawiciele organizacji pozarządowych, wspólnot, bractw i ruchów katolickich.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Duchowym wstępem do każdego z kongresowych dni były Msze św., którym przewodzili m.in. abp Stanisław Gądecki – przewodniczący KEP i abp Henryk Hoser. Specjalne przesłanie do uczestników wydarzenia nadesłał papież Franciszek. „Trzeźwość jest jednym z fundamentalnych warunków szczęśliwego życia człowieka. Jej brak niszczy więź z Bogiem, z Kościołem, niszczy osobę, rodziny, relacje międzyludzkie” – napisał Ojciec Święty.

Jest źle, a nawet coraz gorzej

Eksperci występujący na UKSW przedstawili pesymistyczny obraz naszego społeczeństwa. W wielu prelekcjach niczym refren powtarzano liczby 600 tys. i 3 mln. Pierwsza – to liczba Polaków zdiagnozowanych jako ciężko uzależnieni od alkoholu, druga – osoby pijące w sposób ryzykowny.

– Polacy piją z każdym rokiem coraz więcej alkoholu – stwierdził Krzysztof Brzózka, dyrektor Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych. W ciągu 100 lat średnie spożycie czystego spirytusu wzrosło w naszym kraju z 1 litra do 10 litrów na głowę. Powszechna dostępność do napojów wysokoprocentowych oraz reklamy przedstawiające picie piwa jako nieodzowny składnik dobrej zabawy sprawiły, że w ostatnich latach obniżył się wiek inicjacji alkoholowej. Obecnie wynosi on 12-13 lat. Zdaniem lekarzy, to o 8 lat za wcześnie. Do tego problemu odniósł się także abp Stanisław Gądecki. – Pamiętajmy, że naród, który rozpija własne dzieci, jest narodem pozbawionym przyszłości – powiedział.

Innym niepokojącym zjawiskiem, o którym mówiono na kongresie, jest coraz częstsze picie alkoholu przez kobiety w ciąży (więcej na ten temat w artykule pt. „Kto się kryje za FASadą?”).

Skończmy z kulturą akceptacji picia

Reklama

– Dochody państwa ze sprzedaży alkoholu wynoszą 16-18 mld zł rocznie – zauważył dr n. med. Bohdan Woronowicz z Fundacji Biuro Służby Krajowej Anonimowych Alkoholików. Z kolei straty powodowane przez wódkę i inne napoje wysokoprocentowe szacowane są na 45 mld zł. Alkohol przyczynia się do wielu chorób, jest też przyczyną co 4. zgonu wśród ludzi do 30. roku życia. Z powodu pijaństwa dochodzi do wielu wypadków w pracy i w komunikacji, a także do przestępstw i rozpadu rodzin. Z badań wynika, że aż 70 proc. przypadków przemocy domowej ma miejsce w rodzinach alkoholików.

– Znajdujemy się w czołówce państw, które z powodu picia cierpią najbardziej – mówił dr hab. Krzysztof A. Wojcieszek, autor „Zarysu narodowego programu trzeźwości”. Efektem programu powinna być taka sytuacja, że nikt się nie dziwi, iż ktoś nie pije lub że jakaś uroczystość odbywa się całkiem na trzeźwo.

Zadanie dla wszystkich

Uczestnicy kongresu zgodnie stwierdzili, że ilość spożywanego alkoholu w naszym kraju zmniejszy się dopiero wtedy, gdy w rozwiązanie problemu zaangażują się wspólnie: rodziny, Kościół, państwo i samorządy, co zapisano w postanowieniach kongresowych.

A jakie mogą być skutki w przyszłości, jeśli dzisiaj zdezerterujemy przed zadaniem wyznaczonym przez uczestników Narodowego Kongresu Trzeźwości? – Polska albo będzie trzeźwa, albo jej nie będzie wcale – powiedział dziennikarzom przewodniczący Zespołu KEP ds. Apostolstwa Trzeźwości bp Tadeusz Bronakowski, przytaczając słowa bł. ks. Bronisława Markiewicza, i dodał: – Kiedyś mówiliśmy: Nie będzie wolności bez solidarności, a dziś mówimy stanowczo: Nie będzie wolności bez trzeźwości!

2017-09-27 10:10

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Apel przewodniczącego Zespołu KEP ds. Apostolstwa Trzewości

[ TEMATY ]

trzeźwość

apel

Eliza Bartkiewicz / BP KEP

Bp Tadeusz Bronakowski

Bp Tadeusz Bronakowski

Nie akceptujmy liderów społecznych, którzy nadużywają alkoholu. Jako obywatele musimy odważnie mobilizować kandydatów w wyborach parlamentarnych i samorządowych, aby w swoich programach wpisywali ochronę trzeźwości - podkreśla bp Tadeusz Bronakowski, przewodniczący Zespołu KEP ds. Apostolstwa Trzeźwości i Osób Uzależnionych. Apeluje, by 100 dni jakie upływają od dziś, 4 sierpnia do niedzieli 11 listopada 2018 były 100. dniami abstynencji.

Co roku Polacy piją ponad 9 litrów czystego spirytusu. Wartość sprzedanego alkoholu wynosi ponad 30 mld zł rocznie.
CZYTAJ DALEJ

Mój Kościół

2025-06-24 13:12

Niedziela Ogólnopolska 26/2025, str. 20

[ TEMATY ]

homilia

Zdjęcia: B.M Sztajner/Niedziela, pl.wikipedia.org

Dnia 8 maja z komina Kaplicy Sykstyńskiej wydobył się biały dym, a następnie z balkonu Bazyliki św. Piotra w Watykanie kardynał protodiakon ogłosił zebranym na placu św. Piotra i całemu światu wielką radość: „Mamy papieża!”. Wkrótce okazało się, że kard. Robert Prevost, wybrany przez kolegium kardynalskie na 267. następcę św. Piotra, przybrał imię: Leon XIV. Co chciał nam przez to powiedzieć? Trudno jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie, ale z pewnością imię to odsyła nas do dziedzictwa wielu wybitnych papieży.

Jednym z nich był Leon XIII, który modlitwą o nowe wylanie Ducha Świętego wprowadził Kościół w XX wiek, rozwinął kult Świętej Rodziny, poświęcił rodzaj ludzki Najświętszemu Sercu Pana Jezusa, a także położył podwaliny pod społeczną naukę Kościoła. Ten właśnie papież 13 października 1884 r. doświadczył niezwykłej wizji mistycznej, przez którą Pan Bóg zapowiedział, że dla Kościoła nadchodzi czas wielkiej walki duchowej z mocami ciemności.
CZYTAJ DALEJ

Fałszywe dane, realne szkody. Czyja to jest operacja?

2025-06-29 16:20

[ TEMATY ]

felieton

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

„Hahaha, info o fałszowaniu wyborów oparli na analizie wykonanej po pijaku jakiegoś gościa z Wykopu oraz na analizie typa, który NIE jest pracownikiem uczelni” – napisała w mediach społecznościowych jedna z internautek (@szef_dywizji), odnosząc się do informacji portalu money.pl, który ujawnił, że dr Kontek, który „zbadał anomalie wyborcze” nie jest pracownikiem SGH, mimo iż „w doniesieniach mediów przedstawiany jest jako pracownik uczelni”. Czytając tę informację, jak i komentarz miałem poczucie, że wcale nie jest mi do śmiechu i w sumie nam wszystkim generalnie też nie powinno.

Pal sześć sam wątek uczelni, przerażające jest to, co przedstawił dr Kontek, a raczej skutki tej co najmniej „niedokładnej” pracy. Jego „analizy” stały się źródłem fali artykułów, materiałów prasowych, telewizyjnych i radiowych oraz komentarzy w mediach i socialmediach, które w oparciu o jego teorie podważały wybór ponad 10 mln polskich obywateli. Profesor Szkoły Głównej Handlowej Tomasz Berent już wypunktował wątpliwą analizę statystyczną dr. Kontka dotyczącą „anomalii wyborczych”. „Pomijając na chwilę kwestię Twojego sposobu identyfikacji komisji, w których mogło dojść do nadużyć i sposobu dokonywanych przez Ciebie korekt (obie niestety bardzo wątpliwej jakości), musiałeś przecież wiedzieć, że wyniki takiej jednostronnej analizy są po prostu bezwartościowe” - napisał w opublikowanym liście. „Zaszokowała mnie treść Twego wywodu. Skwantyfikowałeś bowiem jedynie liczbę głosów, które mogły być nieprawidłowo alokowane Karolowi Nawrockiemu. Odwrotnego scenariusza w ogóle nie wziąłeś pod uwagę” – zauważył prof. Berent, docierając do sedna skandalu: „Problem w tym, że Twoje wyniki nie są też wiarygodne statystycznie. Nie mogą być zatem żadnym sygnałem, które wymaga bliższego zbadania”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję