Reklama

nie przegap

Z miłości do muzyki

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

BEATA WŁOGA: – Co skłoniło Pana do organizacji warsztatów i do kogo je Pan kieruje?

ŁUKASZ GRABAŁOWSKI: – Na początku był zachwyt. W czasie studiów zafascynowałem się pięknem liturgii w kościele akademickim dominikanów na Freta w Warszawie i muzyką, która temu pięknu bardzo harmonijnie służyła. Organizuję warsztaty w Częstochowie już po raz ósmy. Jednak muszę zaznaczyć, że takich miejsc, w których odbywają się warsztaty, w całej Polsce jest naprawdę wiele – od dużych ośrodków, jak Warszawa, Kraków, Łódź czy Białystok, aż po mniejsze miejscowości, jak np. Zduńska Wola, Pakość czy Krzeszowice. Myślę, że nie coś, ale Ktoś mnie i innych do organizacji takich spotkań skłonił. Coraz bardziej odkrywam, że skoro w jednym czasie w tylu miejscach takie inicjatywy się pojawiają, trwają i owocują, to musi to być inspiracją Ducha Świętego. To dobrze, że są ludzie, którzy odpowiadają ochoczo na takie natchnienia.

– Jaki jest ich cel?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

– Celów jest kilka. Nadrzędnym jest zaangażowanie ludzi w uczestnictwo w liturgii przez śpiew i pomoc w odkryciu śpiewu i muzyki jako drogi dialogu z Panem Bogiem w jej czasie. Jest też oczywiście cel niższego rzędu, a mianowicie doskonalenie techniki śpiewu i poszerzanie repertuaru wśród tych, którzy prowadzą śpiew w swoich parafiach. Za tym idzie także pragnienie ożywienia zespołów, chórów i scholi w parafiach, z których przyjeżdżają uczestnicy. Z perspektywy kilku lat mogę powiedzieć, że te cele są osiągane.

– Jakim zainteresowaniem cieszą się w tym roku?

– Zainteresowanie jest duże. Spodziewamy się ok. 120-130 osób z różnych stron Polski. Mam wrażenie, że widać pewne ożywienie w tej kwestii po zeszłorocznych Światowych Dniach Młodzieży w Krakowie. Ludzie szukają takiego czasu i miejsc, w których mogą popracować nad swoimi talentami i pogłębić swoją modlitwę uwielbienia śpiewem.

– Kim są osoby, które biorą udział w warsztatach?

– Są to zarówno ludzie grający i śpiewający na co dzień, jak i amatorzy – w dobrym tego słowa znaczeniu – czyli miłośnicy śpiewu w różnym wieku. W zeszłym roku mieliśmy uczestników od 8. roku życia aż do wieku naprawdę dojrzałego. Taki przekrój to także doświadczenie wspólnoty liturgicznej. W końcu, kiedy przychodzimy do kościoła na Mszę św., nie weryfikujemy ani wieku, ani umiejętności, ale wszyscy, mimo różnych uwarunkowań, tworzymy jedną wspólnotę spotykającą się z Bogiem, aby Go uwielbiać.

– Czy zauważa Pan owoce dotychczasowych warsztatów?

– Tych owoców jest wiele. Ludzie chcą zanieść doświadczenia zdobyte tutaj do miejsc, w których są na co dzień. Powstają więc schole, chóry. Taka kilkunastoosobowa schola powstała np. w parafii św. Franciszka w Częstochowie, gdzie odbywają się warsztaty, a jej powstanie spotkało się z otwartością i wsparciem ze strony proboszcza ks. prał. Romana Szecówki. Z radością służymy podczas niedzielnej liturgii.

2017-09-27 10:10

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Co przed nami na Lednicy

Lednica to nie tylko wielkie Spotkanie Młodych w pierwszą sobotę czerwca. Na Polach Lednickich dzieje się znacznie więcej niż ci się wydaje! Te pola tętnią życiem przez cały rok!

Zaledwie tydzień po XXII Spotkaniu Młodych Lednica 2000 odbyło się kolejne spotkanie dzieci i rodzin na Polach Lednickich, tym razem pod hasłem „JESTEM Dzieckiem Bożym”. Była to również okazja do spotkania dla tych osób, którym nie udało się przyjechać do nas 2 czerwca! Na uczestników jak co roku czekało wiele atrakcji. Najmłodsi mogli się poczuć jak prawdziwi aktorzy, biorąc udział w inscenizacji o stworzeniu świata, tancerze – tańcząc wszystkie tańce lednickie oraz muzycy – grając i śpiewając znane lednickie utwory, które co roku prowadzą nas przez Spotkania. Wszystko to w rodzinnej i przyjaznej atmosferze, pełnej uśmiechu i dobrej zabawy. Punktem kulminacyjnym każdego Spotkania Lednickiego jest Akt Wyboru Chrystusa, a po nim przejście przez Bramę III Tysiąclecia, nazywanej też Bramą Rybą. Tak też było podczas tegorocznej Lednicy Dziecka. Dzieci wróciły do domów szczęśliwe i napełnione miłością Ducha Świętego.
CZYTAJ DALEJ

Poradnik katolika na wakacjach, czyli jak przeżyć urlop „po Bożemu”

2025-07-12 20:28

[ TEMATY ]

wakacje

Karol Porwich/Niedziela

Lepiej uczestniczyć we Mszy św. w języku, którego się nie rozumie, czy połączyć się ze swoją parafią poprzez transmisję? Co jeśli tam, gdzie spędza się urlop, nie ma możliwości udziału w Eucharystii i czy poza Polską obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych? Na te i inne pytania poszukujemy odpowiedzi z ks. dr. Stanisławem Szczepańcem.

Wakacje to czas, gdy wielu udaje się na zasłużony wypoczynek. Destynacje urlopowe – zarówno te bliższe, jak i dalsze – z różnych przyczyn mogą stanowić wyzwanie z perspektywy praktykowania wiary w warunkach innych niż te codzienne. – Czas urlopu jest ważny i potrzebny. Wielu myśli o nim przez wiele miesięcy. Planuje, wybiera, realizuje. Człowiek wierzący w tych działaniach pamięta o Bogu – podkreśla ks. dr Stanisław Szczepaniec. Wraz z przewodniczącym Archidiecezjalnej Komisji ds. Liturgii i Duszpasterstwa Liturgicznego, a jednocześnie konsultorem Komisji Konferencji Episkopatu Polski ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów, poruszamy kwestie, o których warto pamiętać, planując wakacyjne wyjazdy.
CZYTAJ DALEJ

Prezydent: z Michniowem miała zniknąć nie tylko wieś, lecz także prawda o jej męczeństwie

2025-07-12 15:12

[ TEMATY ]

Dzień Walki i Męczeństwa Wsi Polskiej

Andrzej Duda

pl.wikipedia.org

Niemieccy policjanci w płonącym Michniowie. 12 lipca 1943

Niemieccy policjanci w płonącym Michniowie. 12 lipca 1943

Prezydent Andrzej Duda w liście do uczestników obchodów 82. rocznicy pacyfikacji Michniowa podkreślił, że w zamyśle niemieckiego okupanta miała zniknąć nie tylko wieś, lecz także prawda o jej męczeństwie. Dodał, że pamięć o ofiarach zbrodni to ważny element tożsamości całego narodu.

Jak wskazał prezydent w liście, Michniów chlubił się wielopokoleniową tradycją udziału w walkach o niepodległą Polskę. „Wielu mieszkańców służyło w Wojsku Polskim podczas wojny obronnej 1939 roku. Wieś pomagała też oddziałowi partyzanckiemu Armii Krajowej pod dowództwem porucznika Jana Piwnika ps. Ponury” - napisał.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję