Z powodu zaostrzeń epidemicznych toruński kościół garnizonowy może pomieścić zaledwie 85 osób. Jednak ci, którzy w Święto Niepodległości przyszli na Mszę św. za ojczyznę, zastali na wyznaczonych miejscach biało-czerwone kotyliony.
Dzisiejsze Słowo Boże przypomina nam, abyśmy nigdy nie zapominali o wdzięczności, ona bowiem w jakimś sensie jest miarą człowieczeństwa – przypomina bp Wiesław Śmigiel, który przewodniczy Eucharystii.
Jak uczyć patriotyzmu?
Kotyliony w barwach narodowych przypinają zarówno przedstawiciele władz miasta, służb mundurowych czy harcerzy, wśród uczestników Eucharystii są również klerycy Wyższego Seminarium Duchownego. Jak co roku gromadzą się wierni, którzy zawsze uczestniczyli w uroczystościach niepodległościowych. Babcia dekoruje kurtkę niespełna dwuletniego wnuczka, który ciągnie ją w stronę pocztów sztandarowych. Jednak, jak zwraca uwagę bp Śmigiel, miłość do ojczyzny rodzi się właśnie w takich bardzo prostych gestach: – Niepodległość nie została zdobyta wyłącznie działaniami militarnymi. Najpierw była kształtowana w naszym domu, w naszych sercach i umysłach, kształtowana przez pamięć i dbanie o tożsamość narodową, przez codzienną systematyczną pracę nauczycieli, duchownych, działaczy społecznych, ludzi kultury i sztuki.
W homilii pasterz zwrócił uwagę na takie postaci, jak Ignacy Jan Paderewski czy Cyprian Kamil Norwid, które poprzez sztukę i dawanie dobrego świadectwa rozsławiały Polskę nie istniejącą jeszcze na mapie. Choć w styczniu tego roku, kiedy świętowaliśmy stulecie powrotu Pomorza do Macierzy, nie spodziewaliśmy się, że rzeczywistość na skutek epidemii tak bardzo się zmieni, w dalszym ciągu możemy być wdzięczni Bogu za obdarowanie wolnością i troszczyć się o Polskę. – Dzisiejszy patriotyzm to umiłowanie ojczyzny, zbiorowa i osobista odpowiedzialność, troska o innych, szczególnie najsłabszych, chorych i niezdolnych – mówi bp Wiesław. Stąd też „nie wolno nam świadomie i cynicznie brutalizować życia społecznego, bo ojczyzna to wspólny dom, w którym nie powinno być nienawiści, ale wolność i miłość. To dotyczy nas wszystkich”. Mądrość wykazuje ten, kto nie szuka tylko własnych korzyści, ale stara się patrzeć w przyszłość.
Nie wolno nam brutalizować życia społecznego.
Podziel się cytatem
Choć w tym roku nie mógł się odbyć tradycyjny przemarsz wojska ulicami Starówki, władze miasta złożyły wieńce przy pomniku marszałka Józefa Piłsudskiego, gen. Józefa Hallera oraz pod obeliskiem ku czci poległych w latach 1918-21 na cmentarzu komunalnym. Natomiast przed Galerią i Ośrodkiem Plastycznej Twórczości Dziecka przy Rynku Nowomiejskim można było zobaczyć wystawę prac dziecięcych Niepodległa Niepodległa.
W tym pięknym jesiennym dniu mieszkańcy Wielunia i Powiatu Wieluńskiego razem uczcili Święto Niepodległości i 100. rocznicę jej odzyskania. Punktualnie w południe, w czasie, kiedy w Warszawie odbywały się oficjalne uroczystości rocznicowe, tak jak wszyscy w Polsce, stanęli na placu Legionów by wspólnie zaśpiewać Hymn Polski, odpowiadając w ten sposób na apel do rodaków „Niepodległa do hymnu” Prezydenta Andrzeja Dudy. Prezydent apelował: Serca wszystkich Polaków zabiją mocniej, kiedy w południe 11 listopada zabrzmią pierwsze takty Mazurka. Zaśpiewajmy razem nasz hymn – hymn Polski Niepodległej!. Hymn śpiewały całe rodziny, a towarzyszyły im biało – czerwone flagi.
Kolejną częścią świętowania było uroczyste odsłonięcie tablicy pamięci w holu Starostwa Powiatowego, w którym uczestniczyli przedstawiciele władz samorządowych, dyrektorzy placówek kulturalnych i oświatowych i inni zaproszeni goście wraz z prof. Michałem Seweryńskim, Wicemarszałkiem Senatu RP. Odsłaniając tablicę, mieszkańcy Wielunia uczcili synów ziemi wieluńskiej, także tych bezimiennych, którzy oddali życie dla tej, która miała odzyskać wolność po 123 latach niewoli, o czym przypominają zamieszczone na tablicy słowa: W stulecie odzyskania niepodległości, w hołdzie rodakom, w tym synom ziemi wieluńskiej, dla których wolność umiłowanej Ojczyzny była najważniejszym wyzwaniem i dla niej poświęcili swe zdolności, siły i życie.
Uroczystości pogrzebowe śp. biskupa - seniora Władysława Bobowskiego odbyły się dziś w Tarnowie. W Domu Księży Emerytów została odprawiona Msza święta żałobna w intencji Pasterza, który nieustannie dawał świadectwo pokory. Przewodniczył jej biskup pomocniczy diecezji tarnowskiej bp Stanisław Salaterski.
,,Dobro było jego troską, jego ciągłym staraniem’’ - wspominali Zmarłego uczestnicy uroczystości. - Odejście do Domu Ojca śp. biskupa Władysława jest ogromną stratą. Biskup Bobowski był człowiekiem, który nieustannie dzielił się dobrem, który troszczył się o ludzi. Jego śmierć pozostawiła w naszych sercach wiele refleksji, dotyczących spotkań z nim, słów jakie głosił, miłością jaką od niego otrzymaliśmy" mówił bp Salaterski, który w homilii przypomniał słowa Pana Jezusa, który mówił, że wszystko co jest naszym udziałem jest darem Boga. Tak właśnie żył śp. Biskup Władysław - wszystko traktował jako łaskę. Życzliwi ludzie, których spotykał w biedzie, możliwość ukończenia szkoły, powołanie do kapłaństwa - to wszystko było darem od Boga.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.