Reklama

Dlaczego w Biłgoraju?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W sercu Puszczy Solskiej, w malowniczym miejscu, nad rzeką Czarną Ładą, nieopodal kościoła parafialnego pw. św. Marii Magdaleny, przy wylocie ul. Tarnogrodzkiej w Biłgoraju stanął w czasie dwóch lat budynek o pięknej architekturze, zgrabie wkomponowany w XVIII-wieczny zespół pofranciszkańskiego klasztoru. Jak jego oficjalna nazwa wskazuje, ma być zamieszkały przez kapłanów, którzy ukończywszy przewidziany prawem kościelnym wiek pracy duszpasterskiej i administracyjnej, przechodzą na zasłużoną emeryturę.
Diecezja zamojsko-lubaczowska należy do młodych diecezji, które 10 lat temu zostały ustanowione przez Ojca Świętego Jana Pawła II. Stąd wszystko trzeba było w niej tworzyć od podstaw. Bp Jan Śrutwa, jako pierwszy biskup diecezjalny już od samego początku widział potrzebę budowy diecezjalnego domu dla księży emerytów. Niejednokrotnie dawał temu wyraz na konferencjach księży dziekanów, także podczas odwiedzin chorych, starszych wiekiem kapłanów w szpitalach, mieszkających na plebaniach nie raz w nie najlepszych warunkach.
Sprawę lokalizacji i budowy domu Ksiądz Biskup powierzył ks. inf. Franciszkowi Greniukowi, wieloletniemu Rektorowi Seminarium Duchownego w Lublinie, profesorowi KUL i kanclerzowi kurii diecezjalnej. Ksiądz Infułat, biorąc pod uwagę różne miejsca w diecezji, zaproponował Księdzu Biskupowi i Komisji Budowlanej jako najbardziej odpowiedni Biłgoraj z uwagi na dogodne warunki zdrowotne i klimatyczne.
Ks. Kanclerz, mimo wielu odpowiedzialnych prac w kurii i na uniwersytecie, zaczął z miejsca realizować inicjatywę Pasterza diecezji. Byłem świadkiem tego ogromnego zaangażowania. Mówiło się wtedy, że ks. Kanclerz z pasją jest oddany tej sprawie. Codziennie telefonował do mnie, oczekując relacji z przebiegu prac na budowie i interesował się jej przebiegiem. Nieraz, pomimo bardzo trudnych warunków atmosferycznych, po kilka razy w tygodniu przyjeżdżał na miejsce budowy, wspinał się po drabinie, żeby osobiście doglądnąć każdego szczegółu. W kontaktach z fachowcami wykazywał dużą znajomość zagadnień budowlanych. Domagał się natychmiastowego naprawienia stwierdzonych mankamentów. Niejednokrotnie zaskakiwał fachowców swoją praktyczną wiedzą i doświadczeniem. W okresie budowy zgromadził bogatą dokumentację fotograficzną z poszczególnych etapów budowy Domu Księdza Seniora.
W imieniu kapłanów naszej diecezji (emerytów także i tych, którzy będą emerytami) pozwolę sobie jako proboszcz parafii św. Marii Magdaleny wyrazić wdzięczność naszemu bp. Janowi Śrutwie za wspaniałą inicjatywę i za lokalizację tegoż dzieła w pięknym, malowniczym zakątku ziemi biłgorajskiej. Dziękujemy także ks. inf. Franciszkowi Greniukowi za zwieńczenie tego wspaniałego przedsięwzięcia. Nasza wdzięczność kapłańska obejmuje także obecnego kanclerza ks. dr. Adama Firosza, zarazem byłego rektora naszego Seminarium Duchownego. Na nim spoczęły dalsze prace związane z wykończeniem Domu Księdza Seniora. Już jako rektor ujawnił swoje uzdolnienia budowlane, pięknie rozbudowując Seminarium Duchowne. I tutaj z wielkim oddaniem i troską poświęca się dla tej naszej wspólnej kapłańskiej budowli.
Dom Księdza Seniora urzeka każdego nas swoim wyglądem. Bez wątpienia jest to dzieło sztuki architektonicznej według projektu mgr inż. Marii Gmyz z Zamościa, doskonale wykonanym przez firmę budowlaną Mariana Larwińskiego z Biłgoraja.
Przy tym wspomnieć należy ogromnie fachowe zaangażowanie przy tej budowie Jana Konaszka. Bez wątpienia ta piękna budowla jest uważana za wyjątkową ozdobę Łabędziego Grodu i naszej diecezji. A ja, wsłuchując się w zachwyt wiernych, dodaję, że jest wizytówką naszych serc, kapłanów i tych wiernych, którzy tę budowę wspierali. Dlatego jako miejscowy proboszcz pragnę wyrazić wdzięczność naszej Radzie Parafialnej przy parafii św. Marii Magdaleny, naszym wiernym i wiernym całej diecezji za wielką troskę, a także za hojne wsparcie duchowe i finansowe, w czasach dla każdego niełatwych. Nikt z nas przez to nie okazał się uboższym, a raczej w sensie etycznym, duchowo jesteśmy ubogaceni. Dom Księdza Seniora stoi w Biłgoraju jako znak naszej wdzięczności wobec naszych spracowanych kapłanów, którzy mogą w nim godnie przeżyć jesień swojego życia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Prezydent Duda w Rzymie. Spotka się z papieżem Leonem XIV

2025-07-03 07:32

[ TEMATY ]

Watykan

Andrzej Duda

Marek Borawski/KPRP

Prezydent Andrzej Duda w środę po południu przybył do Rzymu; w czwartek zostanie przyjęty w Watykanie na prywatnej audiencji przez papieża Leona XIV.

Według Kancelarii Prezydenta RP audiencja odbędzie się w czwartek rano.
CZYTAJ DALEJ

Łzy na obrazie Matki Bożej. "Cud lubelski"

[ TEMATY ]

rocznica

cud lubelski

Marek Kuś

Wierni podczas procesji w dniu "Cudu Lubelskiego"

Wierni podczas procesji w dniu Cudu Lubelskiego

Dziś 3 lipca obchodzone jest Święto Najświętszej Maryi Panny Płaczącej, ustanowione decyzją Kongregacji Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów, a obchodzone w rocznicę „cudu lubelskiego”, który miał miejsce w 1949 r.

"Cud lubelski" miał miejsce 3 lipca 1949 roku. Jak zawsze przed obrazem Matki Bożej w lubelskiej katedrze modlili się wierni, gdy nagle s. Barbara Sadowska zauważyła, że pod okiem Maryi pojawiła się krwawa łza. Od razu poinformowała o tym zdarzeniu ówczesnego kościelnego lubelskiej katedry, a on kapłanów tej parafii. Biskup Zdzisław Goliński, do którego dotarła wiadomość, nie uznał jej za ważną, przypuszczając, że to jakiś naciek wilgoci uwidocznił się akurat w tym miejscu. Jednak do Lublina zaczęły przyjeżdżać rzesze wiernych, którzy modlili się za swoich bliskich, za rodziny i za Ojczyznę, która przeżywała trudny okres PRL-u.
CZYTAJ DALEJ

Pierwsza sobota lipca na Jasnej Górze – poświęcona Niepokalanemu Sercu Maryi

2025-07-03 20:41

[ TEMATY ]

Jasna Góra

pierwsza sobota miesiąca

lipiec

BP Jasnej Góry

Pierwszosobotnie zawierzenie rodzin Matce Bożej każdego miesiąca ponawiane jest na Jasnej Górze, tak będzie i w lipcu (5 VII). Modlitwę prowadzi Bractwo Najświętszej Maryi Panny Królowej Korony Polski. W intencji oddania siebie i swoich najbliższych Matce Bożej oraz by wynagrodzić Jej Niepokalanemu Sercu wszelkie zniewagi, licznie przybywają wierni z Polski i z zagranicy.

Maria Dziemian, założycielka i starsza Bractwa podkreśla, że tysiące ludzi gromadzą się, by zawierzyć się Niepokalanemu Sercu Matki Bożej. - To takie „turbo” do zbawienia – powiedziała z uśmiechem. Podkreśliła też, że zawierzanie się w każdą pierwszą sobotę miesiąca ma dla niej ogromne znaczenie w codziennym życiu. Dzięki temu na różnych płaszczyznach czuje obecność Matki Bożej i Jej troskę. - To także wsparcie psychiczne, wiedzieć, że Ona jest i mogę zawsze westchnąć: Matko Boża pomóż, Matko Boża ratuj – dodała. Starsza Bractwa zauważyła też, że jako chrześcijanie toczymy walkę duchową o własne zbawienie; Bóg Ojciec już to przewidział i dał nam Matkę Bożą, Którą dał nam jako Matkę i Pośredniczkę. Ona jest Jego „chwytem” na zbawienie nas wszystkich.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję