Reklama

Niedziela Kielecka

Bogu „tak” z Maryją

Dlaczego warto propagować wśród młodych Różaniec?

Niedziela kielecka 42/2024, str. III

[ TEMATY ]

Ruch Czystych Serc

Archiwum RCS

Ruch Czystych Serc jest wierny modlitwie różańcowej

Ruch Czystych Serc jest wierny modlitwie różańcowej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kwestię tę wyjaśnia ks. Dariusz Węgrzyn, moderator diecezjalny RCS. – Gdyż nie wolno nam nigdy zapomnieć, że tak jak człowiek nieraz nabywa swoistej młodzieńczej odwagi (niezależnie od wieku), aby mówić Bogu „nie” (za czym też stoi zawsze jakaś historia człowieka, a nie tylko bunt czy brak zrozumienia), to ten sam człowiek z Maryją uczy się mówić Bogu swoje „tak” – uważa duszpasterz młodych. – Maryja zawsze prowadzi nas może nienajłatwiejszą, ale pewną drogą do Jezusa. Trzeba nam pamiętać, że nierzadko modlitwa różańcowa to modlitwa pełna walki i zmagania się z samym sobą, a nieraz z różnymi pokusami, które mają na celu osłabić naszą przyjaźń z Matką Najświętszą. Ponadto Różaniec uczy wierności, stałości, wytrwałości – to są pewne postawy w wierze, do których często dorastamy właśnie na kolanach, z koronką różańca w ręku – zauważa.

Podkreśla także ważny aspekt tej modlitwy, czyli jej wymiar wspólnotowy, o charakterze wręcz globalnym. – Ta modlitwa łączy i umacnia wszystkich, których dziś nierzadko gromadzi podróż na „wspólny kontynent”, jakim nazywa się rzeczywistość wirtualną. Może jest to odważne sformułowanie, ale modlitwa różańcowa jest „modlitwą medialną” w tym sensie, że media są skutecznym nośnikiem, który można wykorzystywać, aby docierać z jej pięknem do młodego człowieka, który już tam jest – podkreśla kapłan.

W jakimś sensie na naszych oczach modlitwa różańcowa stała się językiem komunikacji wszystkich wierzących w potężne orędownictwo Maryi. Ta modlitwa sprawia, że w jednej chwili niezależnie od miejsca pochodzenia, znajomości języka, a nawet tradycji związanej z kulturą stajemy się dla siebie bliscy, stajemy się jedno w wierze, w nadziei, w miłości. Młodzi w takiej wspólnocie mogą doświadczać piękna i powszechności Kościoła i jego misji.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2024-10-15 14:12

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czyste Serca - miłość prawdziwa

Niedziela kielecka 8/2013, str. 1, 4

[ TEMATY ]

Ruch Czystych Serc

Archiwum RCS

Spotkanie z krajowym moderatorem RCS – ks. Robertem Bielą SChR

Spotkanie z krajowym moderatorem RCS – ks. Robertem Bielą SChR
Ruch Czystych Serc! A co to jest? - pytają zdumieni koledzy z liceum Dagny. - Aaa,...jakieś towarzystwo kardiologiczne. Ona tylko się śmieje. Nie wciąga nikogo na siłę do wspólnoty, ale... jedna koleżanka po jej świadectwie także zaczęła chodzić na spotkania. Młodzi z RCS spotykają się w drugi i czwarty piątek miesiąca w kościele św. Wojciecha. Kielecka grupa RCS liczy dwadzieścia pięć osób. W całej Polsce jest ich przeszło osiem tysięcy. Każdy może przyjść na spotkanie. Ruch Czystych Serc jest wspólnotą ogólnopolską. - W naszej diecezji powstał blisko dwa lata temu z inicjatywy grupy młodych ludzi, którzy zwrócili się do mnie z prośbą o powołanie przy parafii św. Wojciecha RCS. Czystość rozumiana jako wstrzemięźliwość seksualna przed zawarciem małżeństwa nie jest celem samym w sobie ani jedynym celem Ruchu Czystych Serc. Nie można zaczynać dyskusji z młodymi parami od wtłaczania im w głowy, że mają nie współżyć ze sobą przed ślubem. Idea jest o wiele głębsza, ponieważ chodzi o kształtowanie całego człowieka, uczenie się budowania relacji międzyludzkich opartych na prawdziwej miłości. Ruch Czystych Serc to troska o czyste myśli, czyste intencje, budowanie życia na Prawdzie, którą jest Chrystus, szlifowanie swojego charakteru, poznawanie swoich emocji i zranień, ponieważ nie można poznać dobrze drugiej osoby bez poznania siebie - wyjaśnia ks. Marcin Boryń z parafii św. Wojciecha.
CZYTAJ DALEJ

Św. kard. Karol Boromeusz - wzór pasterza

Niedziela łowicka 44/2005

[ TEMATY ]

św. Karol Boromeusz

pl.wikipedia.org

„Wszystko, co czynicie, niech się dokonuje w miłości” - mawiał św. Karol Boromeusz. Bez cienia wątpliwości można powiedzieć, że w tym zdaniu wyraża się cała Ewangelia Chrystusowa. Jednocześnie stanowi ono motto życia i działalności św. Karola Boromeusza, którego Kościół liturgicznie wspomina 4 listopada.

Przyszło mu żyć w trudnych dla Kościoła czasach: zepsucia moralnego pośród duchowieństwa oraz reakcji na to zjawisko - reformacji i walki z nią. Karol Boromeusz urodził się w 1538 r. na zamku Arona w Longobardii. Ukończył studia prawnicze. Był znawcą sztuki. W wieku 23 lat, z woli swego wuja - papieża Piusa IV, na drodze nepotyzmu został kardynałem i arcybiskupem Mediolanu, lecz święcenia biskupie przyjął 2 lata później. Ta nominacja, jak się później okazało, była „błogosławioną”. Kiedy młody Karol Boromeusz zostawał kardynałem i przyjmował sakrę biskupią, w ostateczną fazę obrad wchodził Sobór Trydencki (1545-63). Wyznaczył on zdecydowany zwrot w historii świata chrześcijańskiego. Sprecyzowano wówczas liczne punkty nauki i dyscypliny, m.in. zreformowano biskupstwo, określono warunki, jakie trzeba spełnić, aby móc przyjąć święcenia, zajęto się (głównie przez polecenie tworzenia seminariów) lekceważoną często formacją kapłańską, zredagowano katechizm dla nauczania ludu Bożego, który nie był systematycznie pouczany. Sobór ten miał liczne dobroczynne skutki. Pozwolił m.in. zacieśnić więzy, jakie powinny łączyć papieża ze wszystkimi członkami Kościoła. Jednak, aby decyzje były skuteczne, trzeba je umieć wcielić w życie. Temu głównie zadaniu poświęcił życie młody kard. Boromeusz. Od momentu objęcia diecezji jego dewiza zawarła się w dwóch słowach: modlitwa i umartwienie. Mimo młodego wieku, nie brakowało mu godności. W 23. roku życia nie uległ pokusie władzy i pieniądza, żył ubogo jak mnich. Kard. Boromeusz był przykładem biskupa reformatora - takiego, jakiego pragnął Sobór. Aby uświadomić sobie ogrom zadań, jakie musiał podjąć Karol Boromeusz, trzeba wspomnieć, że jego diecezja liczyła 53 parafie, 45 kolegiat, ponad 100 klasztorów - w sumie 3352 kapłanów diecezjalnych i 2114 zakonników oraz ok. 560 tys. wiernych. Na jej terenie obsługiwano 740 szkół i 16 przytułków. Kardynał przeżył liczne konflikty z władzami świeckimi, jak i z kapłanami i zakonnikami. Jeden z mnichów chciał go nawet zabić, gdy ten modlił się w prywatnym oratorium. Kard. Boromeusz był prawdziwym pasterzem owczarni Pana, dlatego poznawał ją bardzo dokładnie. Ze skromną eskortą odbywał liczne podróże duszpasterskie. W parafiach szukał kontaktu z ludnością, godzinami sam spowiadał, głosił Słowo Boże, odprawiał Mszę św. Jego prostota i świętość pozwoliły mu zdobywać kolejne dusze.
CZYTAJ DALEJ

Warszawa: będą Zaduszki za nienarodzonych w pobliżu punktu aborcyjnego

Centrum Życia i Rodziny zaprasza do udziału w Zaduszkach za nienarodzonych, które odbędą się piątek 7 listopada o godz. 17.00 przy ul. Wiejskiej w Warszawie, niedaleko siedziby „AboTak”, a zarazem w pobliżu polskiego Sejmu.

W dniach, w których Kościół otacza modlitwą zmarłych, chcemy w sposób szczególny powierzyć w modlitwie różańcowej dzieci, które zginęły na skutek aborcji oraz ich matki - mówi Marcin Perłowski, dyrektor Centrum Życia i Rodziny.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję