Ojciec generał był u nas, w siedzibie Zgromadzenia Sióstr Augustianek, trzykrotnie. Spotkałam go w Krakowie, gdzie podczas jednej z wizytacji kanonicznych u ojców augustianów poświęcił fundament pod budynek naszego liceum. A w listopadzie minionego roku razem z matką generalną Stellą uczestniczyłyśmy w augustiańskiej konferencji o regule św. Augustyna. Ojciec Robert akurat wychodził z kurii generalnej i przywitał się z nami.
Przyznam, że myślałam, iż o. Robert Prevost zostanie papieżem. Ludzie byli zaskoczeni, że ta moja „przepowiednia” się spełniła (śmiech). Pewnie to Duch Święty natchnął mnie taką myślą, która przyszła podczas modlitwy – to wtedy pomyślałam, że o. Prevost może zostać papieżem. Również historia jego życia, to, że był misjonarzem, że tak naprawdę zna wszystkie kontynenty – to pozwalało mi snuć takie przypuszczenie. Myślę, że to jest bardzo ważne, i trzeba o tym powiedzieć, iż jako przełożony generalny o. Prevost bardzo często osobiście wizytował wspólnoty augustiańskie. Dzięki temu zna realia życia różnych ludzi i na naszym kontynencie, i w obu Amerykach, ale też w Azji i Afryce. Myślę, że Duch Święty wskazał właściwego człowieka na następcę św. Piotra.
To wspaniały, cichy, skromny, pokorny człowiek. Ma bardzo dobre serce. Dla niego zawsze liczy się najpierw człowiek, dopiero potem przepisy. Uważnie słucha ludzi. Więcej słucha, niż mówi. Myślę, że jako papież augustianin wezwie Kościół – ale też cały świat – do jedności, nawiązując do nauczania św. Augustyna.
sekretarka generalna Zgromadzenia Sióstr Świętego Augustyna
Wysłuchała Maria Fortuna-Sudor
Pomóż w rozwoju naszego portalu