Reklama

Sierpniowe szpalty „Niedzieli w Ameryce”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wędrujący Kościół, wędrująca Polska - tak można nazwać polski fenomen pielgrzymowania, który jest szczególnie widoczny w sierpniu każdego roku, gdy tysiące ludzi opuszczają swe domy, zostawiają wygodne życie i wyruszają w drogę. Na pątniczych szlakach modlą się, poszczą, odnajdują siebie, wchodzą na głębię. Zbliżając się do celu pątniczego trudu, radośnie przechodzą przez bramy jasnogórskie i przez tę najciaśniejszą bramę, którą jest konfesjonał. Gdy są już u Matki obecnej w Cudownej Kaplicy, to tak, jakby znaleźli się w przedsionku nieba. O. Jerzy Tomziński, najstarszy jasnogórski zakonnik, mówi, że aby zrozumieć ten fenomen, trzeba przyjechać na Jasną Górę, usiąść na wałach od piątej rano i do wieczora patrzeć, jak ludzie idą, idą, idą... Wtedy dopiero można odczuć, co to jest pielgrzymka. Ale najlepiej iść w pielgrzymce i razem z innymi dzielić pielgrzymi trud.
I tak czynią Polacy, wędrując nie tylko polskimi drogami, polami i lasami, ale również przemierzając ze śpiewem i modlitwą wszystkie drogi świata, na których się znajdują. Tak jest w Stanach Zjednoczonych, gdzie organizowane są pielgrzymki do Amerykańskiej Częstochowy.
Na szpaltach sierpniowej Niedzieli w Ameryce o pielgrzymowaniu za Oceanem pisze Zofia Rejman. W lipcu i sierpniu Amerykańska Częstochowa była również pełna pielgrzymów w mundurach. Obchodziła bowiem uroczyście 40-lecie Polskiego Harcerstwa i gościła uczestników VII Światowego Zlotu Związku Harcerstwa Polskiego poza Granicami Kraju. Pisze na ten temat wytrwały korespondent w białym habicie o. Marian Załęcki OSPPE.
Z Nowego Jorku - Katarzyna Ziółkowska przesłała tekst prezentujący miejsca, które warto zobaczyć. Prowadzi nas na Statuę Wolności, opowiada historię powstania tego znanego na całym świecie symbolu Ameryki, wyjaśnia wymowę pomnika. Wreszcie, dowiadujemy się, że Pani Liberty - Statua Wolności sama była imigrantką, a teraz pierwsza wita imigrantów i gości odwiedzających Nowy Jork. Ks. Ryszard Koper pisze, jak Zespół Tańca Ludowego „Pruszkowiacy” hulał niedawno na nowojorskich scenach.
Często na łamach Niedzieli w Ameryce gości o. Michał Czyżewski OSPPE, opiekun Wspólnoty Odnowy w Duchu Świętym „Lew Judy”, działającej od pięciu lat w paulińskiej parafii przy 7 ulicy w Nowym Jorku. Tym razem o. Michał przeprowadził wywiad z Michałem Głogowskim, liderem Wspólnoty.
Wakacje to czas odwiedzin. A ponieważ wszystkie drogi Polaków prowadzą ku Jasnej Górze, często przy okazji redakcja Niedzieli ma wielu gości, gdyż jej siedziba mieści się u stóp Jasnej Góry. Ostatnio odwiedził nas m.in. o. Michał Czyżewski. Była również w redakcji pani Sabina Szafrankowska z Nowego Jorku. Bardzo ciekawie opowiadała o życiu Polonii amerykańskiej, a przede wszystkim o Festiwalach Twórczości Maryjnej, od kilkunastu lat odbywających się w Great Meadows w stanie New Yersey.
Warto jeszcze zwrócić uwagę na Informator amerykański, opracowany przez ks. Stanisława Sieczkę, wskazujący, o czym wierzący Polak przyjeżdżający do Ameryki wiedzieć powinien, m.in. dlaczego trzeba zapisać się do parafii.
Przypominamy, że każdy Polak mieszkający w Stanach Zjednoczonych czy Kanadzie może stać się korespondentem Niedzieli w Ameryce. Propozycje tekstów należy przesyłać elektronicznie pod adresem: lidia.dudkiewicz@niedziela.pl
Naszych Czytelników zza Oceanu serdecznie pozdrawiamy z polskiej Częstochowy, radośnie rozmodlonej i rozbrzmiewającej pielgrzymkowymi śpiewami.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Profanacja i oburzenie! Michał Szpak naśladuje ukrzyżowanego Jezusa

2025-05-03 23:25

[ TEMATY ]

profanacja

Autorstwa Silar - Praca własna/commons.wikimedia.org

Michał Szpak

Michał Szpak

Michał Szpak posunął się za daleko. Jego zdjęcie przypominające ukrzyżowanego Jezusa to nie „artyzm”, a profanacja!

Szpak na zdjęciu pozuje z nagim torsem i rozłożonymi rękami w sposób wyraźnie przywodzący na myśl wizerunek ukrzyżowanego Jezusa.
CZYTAJ DALEJ

Czy Gizela Jagielska stanie się ofiarą? Próba wybielenia sprawczyni zabójstwa z Oleśnicy

2025-05-06 10:59

[ TEMATY ]

aborcja

Oleśnica

Ordo Iuris

Adobe Stock

Sprawa zabójstwa 9-mięcznego nienarodzonego chłopca w szpitalu powiatowym w Oleśnicy jest wciąż obecna w przestrzeni publicznej, w tym medialnej - informuje o tym Ordo Iuris.

Sposób potraktowania małego pacjenta w szpitalu w Oleśnicy – 9-miesięcznego nienarodzonego chłopca cierpiącego na łamliwość kości - wciąż obecny jest w relacjach medialnych. Magda Nogaj z wrocławskiej edycji serwisu wyborcza.pl przeprowadziła wywiad z dr Gizelą Jagielską – lekarką, która uśmierciła chłopca.
CZYTAJ DALEJ

80 lat od kapitulacji Festung Breslau

2025-05-06 17:11

ks. Łukasz Romańczuk

6 maja 2025 roku przypadła 80. rocznica kapitulacji Festung Breslau. W miejscu pamięci i wyzwolenia jeńców z obozu Burgweide, znajdującego się na wrocławskich Sołtysowicach, odbyły się uroczystości upamiętniające tamte wydarzenia. - Spotykamy się dziś, aby uczcić pamięć ofiar i ocalałych z obozu pracy Burgweide, które funkcjonowało w czasie jednej z najciemniejszych kart historii niemieckiej okupacji i II wojny światowej - mówił Martin Kremer, konsul generalny Niemiec we Wrocławiu.

W czasie przeznaczonym na przemówienia głos zabrał Kamil Dworaczek, dyrektor wrocławskiego oddziału IPN. Rozpoczął on od zacytowania fragmentu z Księgi Powtórzonego Prawa: “Źle się z nami obchodzili, gnębili nas i nałożyli na nas ciężkie roboty przymusowe”. - Na pierwszy rzut oka wydawać by się mogło, że jest to fragment relacji jednego z robotników przymusowych przetrzymywanych tutaj w obozie Burgweide. Ale jest to fragment z Pisma Świętego, z Księgi Powtórzonego Prawa, który opowiada o losie Izraelitów w niewoli egipskiej. Później czytamy oczywiście o ucieczce, o zyskaniu wolności, w końcu w kolejnym pokoleniu dotarciu do ziemi obiecanej. I tych analogii między losem Izraelitów w niewoli egipskiej a losem Polaków i innych robotników przymusowych w III Rzeszy jest więcej. Jest też jedna istotna różnica. Polacy nie musieli podejmować ucieczki, tak jak starotestamentowi Izraelici, bo to do nich przyszła Polska. Nowa Polska i Polski Wrocław, które może nie do końca były ziszczeniem ich marzeń i snów, ale przestali być w końcu niewolnikami w Breslau - zaznaczył Kamil Dworaczek, dodając: - Sami mogli decydować o swoim losie, zakładać rodziny, w końcu zdecydować, czy to tutaj będą szukać swojej ziemi obiecanej. I ta ziemia obiecana w pewnym sensie zaczęła się dokładnie w tym miejscu, w którym dzisiaj się znajdujemy. Bo to tutaj zawisła 6 maja pierwsza polska flaga, pierwsza biało-czerwona w powojennym Wrocławiu. Stało się tak za sprawą pani Natalii Kujawińskiej, która w ukryciu, w konspiracji uszyła tę flagę kilka dni wcześniej. Pani Kujawińska była jedną z warszawianek, która została wypędzona przez Niemców po upadku Powstania Warszawskiego. Bardzo symboliczna historia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję