Reklama

Z nowym modlitewnikiem na Kalwarię Wąsoską

Przed paroma tygodniami metropolita częstochowski abp Stanisław Nowak podarował nam piękny zbiór rozważań i modlitw „Będą patrzeć na Tego, którego przebili. Modlitewnik Kalwarii Wąsoskiej”. Nie dziwi fakt, iż Ksiądz Arcybiskup, umiłowany uczeń Jana Pawła II, podobnie jak wielki nauczyciel dojrzewający do wiary i powołania na dróżkach Kalwarii Zebrzydowskiej, poświęcił swą kolejną książkę Kalwarii w Wąsoszu. Pobożność kalwaryjska jest mu bowiem niezwykle bliska i obecna w całym kapłańskim życiu.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Modlitewnik Kalwarii Wąsoskiej, wydany staraniem Częstochowskiego Wydawnictwa Archidiecezjalnego „Regina Poloniae”, to wspaniały prezent dla wiernych na dni rozpoczynającego się Wielkiego Postu. Warto po niego sięgnąć, by przy jego pomocy pięknie, z Chrystusem, przeżyć ten czas. Warto przypomnieć sobie urok i duchową moc Gorzkich Żali, oddać się rozważaniom Drogi Krzyżowej. Warto w końcu na nowo lub po raz pierwszy odkryć piękno Kalwarii Wąsoskiej - tak bliskiej, a ciągle jeszcze zbyt mało przez nas docenianej. „Droga Siostro, Drogi Bracie, Ofiarowuję Ci tę książeczkę z rozmyślaniami o męce Pana Jezusa. Weź i pomagaj sobie w patrzeniu na cierpiącego i umierającego za Ciebie Jezusa. Właśnie tak, z miłością patrz na Chrystusa, Odkupiciela Twojego. Tytuł tej książeczki to Ci przypomina: «Będą patrzeć na Tego, którego przebili» - napisał w „Błogosławieństwie” abp Stanisław Nowak. - Trzeba odprawiać Drogę Krzyżową, śpiewać Gorzkie Żale i pieśni pasyjne. Bardzo też użyteczne dla zbawienia duszy jest rozpamiętywać Mękę Pana od Wieczernika aż po Golgotę łącznie z Jego Zmartwychwstaniem i Wniebowstąpieniem. Dróżki Kalwarii Wąsoskiej ułatwią nam to w wybitny sposób. Kalwaria Wąsoska zaprasza”. Autor poleca, by z książeczki korzystali również ci, którzy przykuci chorobą do łóżek, jedynie w ten duchowy sposób mogą pielgrzymować do tego świętego miejsca. „Książeczka kalwaryjska pomagać Ci będzie, Droga Siostro i Drogi Bracie, w każdym czasie. Korzystaj z niej szczerym i gorącym sercem. Oczywiście, ona może być tylko rozpaleniem Twego serca. Najlepszą książeczką do modlitwy jest krzyż i Twoje serce” - zwraca się do chorych abp Nowak.
Wśród modlitw zawartych w książce będącej podręcznikiem modlitwy, prócz rozważań Dróżek Pana Jezusa, Drogi Krzyżowej czy tradycyjnych Gorzkich Żali, znalazły się: litanie - do Najświętszego Serca Pana Jezusa, Najświętszego Imienia Jezus, Najdroższej Krwi Chrystusa Pana, o Męce Pańskiej, Loretańska, do Matki Bożej Bolesnej; koronki - do Miłosierdzia Bożego, Najświętszych Ran Pana Jezusa, Siedmiu Boleści Matki Bożej; Godzinki - o Męce Pańskiej, Niepokalanym Poczęciu Najświętszej Maryi Panny oraz pieśni - o Męce Pańskiej, wielkanocne, maryjne i przygodne. Nie zabrakło w niej miejsca dla opisania dziejów i urody Kalwarii Wąsoskiej, przez co modlitewnik ten spełnia nieocenioną rolę w rozpropagowaniu tego wspaniałego miejsca kultu w diecezji częstochowskiej.
Udajmy się zatem na kartach książeczki w krótką podróż do oddalonej niespełna 40 km od Częstochowy Kalwarii Wąsoskiej.
Kalwaria w Wąsoszu należy do mniejszych terenowo kalwarii, przedstawia jednak całą Mękę Pańską, od Wieczernika aż do Golgoty śmierci i Zmartwychwstania, po Wniebowstąpienie Pańskie, tajemnicę niebieskiej liturgii uwielbienia Chrystusa jako Niepokalanego Baranka i dziękczynienie Mu za przelanie Krwi za nasze grzechy. Wszystkich stacji dróżek Męki Pańskiej jest 33, tyle, ile lat żył na ziemi Zbawiciel. „W popularnej mowie Wąsosz identyfikowany jest przez wielu jako «miejsce kapliczek». Rzeczywiście, u początków tego rozwijającego się sanktuarium Przenajświętszej Krwi Chrystusa i Matki Najświętszej znalazły się różnego rodzaju krzyże przydrożne i kapliczki - pisze Ksiądz Arcybiskup. - Z przekazów archiwalnych i wspomnień mieszkańców Wąsosza i okolic wynika, że najstarsza kapliczka stała nad Wartą na lewym jej brzegu od strony Patrzykowa...”. Kalwaria Wąsoska jest usytuowana w Wąsoszu Górnym, leżącym nad pięknym zakolem lewego brzegu Warty, w jarach o długości 600 m. Jej dzieje sięgają w swoich początkach 1936 r., kiedy to ówczesny proboszcz parafii Wąsosz Górny, ks. Wincenty Spirra, ustawił na 14 wzgórzach 14 krzyży, jako zaczątek drogi krzyżowej. Dalej Metropolita Częstochowski opisuje w książce szczęśliwe dla Kalwarii lata 80. XX wieku, kiedy to staraniem proboszcza ks. kan. Zygmunta Pilarczyka rozpoczęto renowację zniszczonych i dobudowanie nowych kapliczek, oraz kolejne lata rozwoju i jej dzień dzisiejszy. Dopełnieniem treści „Modlitewnika” są zdjęcia kapliczek autorstwa Miry Bodak i mapka Kalwarii narysowana przez ks. Janusza Wojtylę.
„Skromna architektonicznie i malarsko w ludowych kaplicach Kalwaria Wąsoska rozkłada się w kształcie krzyża rozwidlającego się w swoich ramionach i przypominającego postać Chrystusa, który wyciągnął ręce na krzyżu, aby śmierć pokonać i objawić moc zmartwychwstania” - pisze w „Modlitewniku” jego Autor. Niech słowa te będą zachętą do modlitwy i pobożnego nawiedzania Kalwarii nad Wartą, tak w dniach Wielkiego Postu, jak i w każdym innym czasie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ut unum sint

O działalności ekumenicznej

Wprowadzenie
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV zachęca do czynienia w swoim życiu miejsca dla Boga

2025-05-25 12:27

[ TEMATY ]

modlitwa

Watykan

Regina Caeli

Papież Leon XIV

Vatican News

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV

„Podążajmy w radości wiary, aby być świętym przybytkiem Pana. Starajmy się nieść Jego miłość wszędzie, pamiętając, że każda siostra i każdy brat jest mieszkaniem Boga, i że Jego obecność objawia się szczególnie w maluczkich, ubogich i cierpiących” - zachęcił Ojciec Święty w rozważaniu przed wielkanocną modlitwą Regina Caeli.

Na wstępie papież podziękował zebranym za okazywaną jemu życzliwość, prosząc jednocześnie o modlitwę w swej intencji.
CZYTAJ DALEJ

U schyłku kampanii wyborczej - nie zgadzam się z Janem Rokitą

2025-05-25 19:19

[ TEMATY ]

wybory

kampania

Milena Kindziuk

Jan Rokita

Red

„Potrafiłby pan mnie przekonać, żebym poszedł na wybory?” – takie pytanie (przed pierwszą turą wyborów prezydenckich) Robert Mazurek zadał Janowi Rokicie w Kanale Zero. „Chyba bym potrafił” – odparł Rokita (przyznając, że sam zawsze bierze udział w głosowaniu). I rozpoczął swój wywód: „Generalnie chodzenie na wybory jest ok, nie uważam jednak, żeby było to obowiązkiem moralnym, jak biskupi zwykli twierdzić w Polsce regularnie… Zawsze się temu dziwiłem, nawiasem mówiąc, że biskupi, którzy mają się zajmować zbawianiem ludzkich dusz, ciągle opowiadają, że mamy chodzić na wybory i że Pan Bóg nas rozlicza za chodzenie na wybory. To nie jest prawda… Nie uważam, żeby to było obowiązkiem moralnym”. I tu pojawia się kłopot.

W mojej ocenie jest to bardzo ciekawa rozmowa (można odsłuchać na Kanale Zero), często na poziomie metapolityki, prawdziwa uczta intelektualna! W tym punkcie jednak, pozwolę sobie nie zgodzić się ze stanowiskiem znanego polityka Jana Rokity. Faktycznie bowiem, udział w wyborach jest dla katolika nie czym innym, tylko właśnie obowiązkiem moralnym, wypływającym najpierw z biblijnego wezwania do „czynienia sobie ziemi poddanej”, potem z Ewangelii, która jasno wskazuje granice między dobrem i złem, między kłamstwem i prawdą, wreszcie z katolickiej nauki społecznej. To z tego powodu biskupi „ciągle opowiadają, że mamy chodzić na wybory”, usilnie przypominając, na kogo można a na kogo nie powinno się głosować z etycznego i moralnego punktu widzenia. I nie ma w tym sprzeczności, że z racji swego powołania „biskupi mają się zajmować zbawianiem ludzkich dusz”. Te dusze nie są wyizolowane – ani od ciała ani od świata. Troskę o zbawienie naszych dusz duchowni – zgodnie z ich misją - muszą wykazywać także i w ten sposób, że będą nam zakreślać wyraźne granice postępowania nie tylko w życiu osobistym, ale też społecznym i publicznym. Chrześcijanin ma obowiązek przemieniać ten świat na lepsze zgodnie z nauczaniem Chrystusa. I nie ma tu kompromisów. Taka jest nasza wiara, taka jest Ewangelia. Czyż zresztą nie w tym duchu nauczał nas przez 27 lat pontyfikatu papież Jan Paweł II, gdy apelował, byśmy byli „ludźmi sumienia”, byśmy w naszej Ojczyźnie, „która jest matką”, uczyli się dobrze zagospodarowywać naszą wolność i przestrzegając, że „demokracja bez wartości przemienia się w jawny lub zakamuflowany totalitaryzm”?
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję