Reklama

Polska

Relikwie św. Jana Bosko rozpoczęły peregrynację po Polsce

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Św. Jan Bosko jest prekursorem nowej ewangelizacji. Metodą jego działań wychowawczych była radość, która owocowała przyprowadzaniem dzieci i młodzieży do Chrystusa – zauważył abp Henryk Hoser. W związku z przybyciem do Polski relikwii świętego biskup warszawsko-praski przewodniczył uroczystej Mszy św. w Bazylice Najświętszego Serca Jezusowego w Warszawie, gdzie pracują księża salezjanie. Jest to jeden z etapów peregrynacji, która rozpoczęła się w 2009 r., a zakończy w 200. rocznicę urodzin św. Jana Bosko 16 sierpnia 2015 r. W tym czasie Jego relikwie przemierzą 130 krajów na pięciu kontynentach.

W homilii abp Hoser wskazał na posługę założyciela księży salezjanów jako na modelowy przykład pracy wychowawczej. - On widział i szanował podmiotowość każdego dziecka, traktując je z ojcowską miłością. Szukał zwłaszcza tych dzieci, które były jej pozbawione, sieroty biologiczne i społeczne, dzieci wyzyskiwane w zakładach pracy i fabrykach rodzącego się przemysłu i drapieżnego kapitalizmu. I poprzez zdrową zabawę nauczyć je wsłuchiwać się w Boży Głos i Boże Słowo – powiedział kaznodzieja.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Biskup warszawsko-praski przestrzegał jednocześnie przed propagowanymi przez międzynarodowe organizacje, a następnie aplikowanymi w ustawodawstwie poszczególnych krajów zgubnymi programami wychowawczymi, które - jak podkreślił - demoralizują i deprawują dzieci oraz młodzież. - Odmawia się dziś rodzicom prawa do wychowania własnych dzieci, odbierając im kompetencje, ale również oskarża się ich, że są przekaźnikami tradycji, a więc swego rodzaju zacofania; że stanowią strukturę opresji, są stereotypem z którym należy walczyć. Nie wolno już dziś używać słowa matka i ojciec, brat i siostra, ale trzeba zastępować to określeniami partner, partnerka, które znaczą tyle co numer w społeczeństwie – zauważył abp Hoser. – Takie programy musimy umieć dostrzec i musimy umieć się do nich właściwie ustosunkować – zaznaczył.

Arcybiskup ubolewał również, że młody człowiek coraz częściej kształtowany jest przez system komunikacji, który jest antywychowawczy, oraz przez środowisko swoich rówieśników, którzy też nie są wychowani.

W trakcie peregrynacji, która potrwa do 17 sierpnia, relikwie św. Jana Bosko odwiedzą ponad 50 miast w całym kraju.

Następna po warszawskiej Pradze stacja peregrynacji odbędzie się w parafii św. Andrzeja Boboli w Markach pod Warszawą, gdzie pracują księża michalici.

2013-05-28 11:17

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Śladami św. Jana Bosko

[ TEMATY ]

św. Jan Bosko

Włodzimierz Rędzioch

W ostatni dzień stycznia przypada liturgiczne święto najbardziej znanego XIX-wiecznego „świętego społecznego” Piemontu, św. Jana Bosko. Ten włoski kapłan uważany jest za jednego z największych wychowawców młodzieży, której poświęcił całe swoje życie, a jego praca z młodymi zaczęła się w Turynie, w dzielnicy Valdocco. I to właśnie do Turynu duchowi synowie, salezjanie, zaprosili grupę dziennikarzy akredytowanych w Biurze Prasowym Watykanu na krótką pielgrzymkę śladami ks. Bosko, którą zorganizował ks. Giuseppe Costa. Na spotkanie przyjechał dziesiąty następca św. Jana Bosko, ks. Ángel Fernández Artime, obecny przełożony generalny salezjanów.

Ks. Ángel wyjaśnił na początku spotkania, że uczynił wszystko, aby zachować to wielkie dziedzictwo jakim jest Valdocco. „Tutaj wszystko zrodziło się z inicjatywy tego młodego kapłana, jakim był ks. Bosko. Chciał być przyjacielem wszystkich. A Valdocco w Turynie musi pozostać dziedzictwem historycznym i charyzmatycznym, szkołą świętości, tak jak chciał tego Ksiądz Bosko. Stąd wyszło 13 świętych” – podkreślił przełożony generalny.
CZYTAJ DALEJ

Święto Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny

[ TEMATY ]

Matka Boża

pl.wikipedia.org

"Z życia Maryi-Nawiedzenie" - obraz Giotto di Bondone w Kaplicy Scrovegnich

Z życia Maryi-Nawiedzenie - obraz Giotto di Bondone w Kaplicy Scrovegnich
Wywodzi się ono z religijności chrześcijańskiego Wschodu. Uroczystość tę wprowadził do zakonu franciszkańskiego św. Bonawentura w roku 1263. Kiedy zaś powstała wielka schizma na Zachodzie, wtedy święto to rozszerzył na cały Kościół papież Bonifacy IX w roku 1389, aby uprosić za przyczyną Maryi jedność w Kościele Chrystusowym. Sobór w Bazylei (1441) to święto zatwierdził.
CZYTAJ DALEJ

Błogosławione w Braniewie – bolesne męczennice komunizmu

2025-05-30 19:30

[ TEMATY ]

Braniewo

siostry katarzynki

beatyfikacjia

Red

Miały od 26 do 64 lat. Ginęły po kolei – w ciągu kilku miesięcy 1945 roku. Dlatego, że do końca pozostały z dziećmi - sierotami, z pacjentami w szpitalu, z osobami starszymi, które nie miały rodzin ani opieki. Z tymi wszystkimi, którzy nie byli w stanie się bronić ani uciekać przed Armią Czerwoną, która brutalnie wkroczyła wtedy na Ziemię Warmińską. Czy można zrozumieć postępowanie sióstr katarzynek?

Pracowały na całej Warmii, w różnych domach zakonnych i w różnych miejscach: domach dziecka, szpitalach, ośrodkach opieki. Gdy żołnierze sowieccy zaczęli zajmować te ziemie, ludzie zaczęli się masowo ewakuować. Nie mogło być na tych ziemiach dzieci, które nie miały rodziców, chorych bez własnych rodzin czy najstarszych mieszkańców. Takich osób nie opuściły jednak siostry katarzynki. Mimo że były przez czerwonoarmistów bite, gwałcone, torturowane – na przykład w szpitalnej piwnicy, gdzie szukały schronienia wraz ze swymi podopiecznymi. Te, które zostały wtedy z pacjentami, były wielokrotnie wykorzystywane przez Sowietów. Niektóre więziono, a potem zesłano w głąb ZSRR. Pracowały w łagrach, zmarły z wycieńczenia. Siostra, która zorganizowała ewakuację dzieci – zgromadziła je w grupie na dworcu kolejowym, sama zaś poszła szukać dla nich wody i pożywienia. Żołnierz Armii Czerwonej zastrzelił ją, gdy tylko wyszła na zewnątrz. Były siostry, które zginęły wskutek ciągnięcia ich za samochodem po ulicach Kętrzyna. Po zajęciu Gdańska przez Sowietów pod koniec marca 1945 r. rozpoczęły się mordy, grabieże i gwałty na miejscowej ludności. Ofiarą napaści padły też siostry katarzynki, które znalazły się w mieście po przymusowej ewakuacji macierzystego domu w Braniewie. Jak podaje KAI, 58-letnia siostra Caritina Fahl, nauczycielka i ówczesna wikaria generalna Zgromadzenia, ze wszystkich sił starała się bronić młodsze siostry przed gwałtem. Została straszliwie pobita, zmarła po kilku dniach. Takie były ich losy.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję