PKW: można uznać, że frekwencja jest rekordowa w historii ostatnich wyborów
Można uznać, że frekwencja jest rekordowa w historii przynajmniej ostatnich wyborów; ale nawet porównując lata 90-te to, jeżeli będzie się tak rozwijała w kolejnych godzinach, będzie najwyższa - powiedział szef Państwowej Komisji Wyborcza Sylwester Marciniak.
Frekwencja w niedzielnych wyborach prezydenckich na godz. 12 wyniosła 24,08 proc. osób uprawnionych do udziału w tych wyborach - poinformował wcześniej przewodniczący PKW. Marciniak był pytany, czy można powiedzieć, że mamy do czynienia z rekordowo wysoką frekwencją.
"Jeżeli chodzi o kwestię frekwencji, to faktycznie można uznać, że jest rekordowa w historii wyborów ostatnich przynajmniej, ale nawet porównując lata 90-te to świadczy, że ta frekwencja, jeżeli będzie się tak rozwijała w kolejnych godzinach, to będzie najwyższa" - powiedział szef PKW na konferencji prasowej.
W wyborach prezydenckich w 2015 r. w pierwszej turze, która odbyła się 10 maja 2015 r., frekwencja na godz. 12 wyniosła 14,61 proc. (PAP)
O godzinie 21 w niedzielę zakończyło się głosowanie w drugiej turze wyborów prezydenckich. Od godz. 7 wyborcy mogli oddać głos na Andrzeja Dudę lub Rafała Trzaskowskiego.
Wybory prezydenckie odbywały się w formie mieszanej – tradycyjnie w lokalach wyborczych oraz korespondencyjnie dla chętnych lub osób przebywających na kwarantannie. W lokalach wyborczych obowiązywały specjalne zasady sanitarne.
Kardynał Stanisław Ryłko w piątek, w swoje 80. urodziny, przestał pełnić funkcję archiprezbitera bazyliki Matki Bożej Większej w Rzymie. Watykan poinformował, że papież Leon XIV podziękował polskiemu kardynałowi. Jego następcą został dotychczasowy archiprezbiter koadiutor kardynał Rolandas Makrickas z Litwy.
Przechodzący na emeryturę kardynał Ryłko był współpracownikiem Jana Pawła II, Benedykta XVI i Franciszka.
W polskiej polityce widzieliśmy już wiele. Emocje, ostre starcia, manipulacje, a nawet oszczerstwa – to wszystko zdarzało się wcześniej. Ale kampania prezydencka 2025 roku wyznaczyła nowe „standardy”. Bo to już nie była walka na wizje, idee czy nawet programy. To była walka o wszystko – o domknięcie systemu, o bezkarność, o podporządkowanie ostatnich niezależnych instytucji. I dlatego też atak na Karola Nawrockiego przybrał kształt nie tylko brutalny, ale wręcz obrzydliwy.
Z dzisiejszej perspektywy, po ogłoszeniu przez Sąd Najwyższy ważności wyborów, a tuż przed zaprzysiężeniem nowego prezydenta, wychodzą na jaw kulisy kampanii, które powinny zmrozić krew w żyłach każdego, komu zależy na demokracji – niezależnie od sympatii politycznych.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.