Reklama

To nie koniec drogi ze św. Jakubem

- Kończymy Rok Jakubowy. Rok ten umocnił nas w wierze i pomógł ożywić nasze życie wewnętrzne i religijne. Był on wielką łaską okazaną nam przez Opatrzność Bożą. Ale koniec tego jubileuszu nie oznacza końca naszej wspólnej drogi ze św. Jakubem - mówił w zabytkowym kościele w Szczyrku bp Tadeusz Rakoczy, podczas uroczystości zakończenie jubileuszowego Roku Jakubowego

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W jubileuszowej świątyni dedykowanej św. Jakubowi, 2 stycznia Ordynariusz naszej diecezji przewodniczył Eucharystii dziękczynnej za wszystkie łaski minionego roku. Razem z nim przy ołtarzu stanęli m.in. proboszczowie jubileuszowych parafii w Szczyrku i Simoradzu oraz znany z pielgrzymowania szlakami św. Jakuba rektor krakowskiego Wyższego Seminarium Duchownego ks. Andrzej Mojżeszko. W uroczystości wzięli także udział przedstawiciele lokalnych władz, członkowie Bractw św. Jakuba, górale i licznie zgromadzeni wierni.
W homilii bp Tadeusz Rakoczy podkreślił, że zakończony właśnie rok poświęcony św. Jakubowi obfitował w wielorakie owoce. Zaliczył do nich pielgrzymki do jubileuszowych świątyń w Szczyrku i Simoradzu, powstanie Bractwa św. Jakuba i wiele innych cennych inicjatyw. - Wasza świątynia i ta w Simoradzu, niczym kościół w Santiago de Compostela, stały się miejscem jubileuszowej modlitwy dla mieszkańców i wielu pielgrzymów, którzy przybywali nie tylko z naszej diecezji, ale także z odległych stron całej naszej ojczyzny. Tutaj modlono się za przyczyną św. Jakuba o potrzebne łaski dla siebie, swych rodzin i dla całego społeczeństwa - mówił Biskup. Do najistotniejszych owoców roku jubileuszowego zaliczył oczyszczenie serca i nawrócenie. - To tutaj wielu szukało powrotu do Boga. W tym duchu pątnicy oczyszczali swe serca w sakramencie pokuty i pojednania, podejmowali postanowienia wewnętrznej odnowy. Jakże często swoje pielgrzymowanie kończyli spotkaniem z Chrystusem w Eucharystii. Bo czyż najważniejszym celem kończącego się Roku Jakubowego nie było oczyszczenie serca i powrót do Ojca Niebieskiego. To właśnie tutaj wielu z nas doświadczyło tej podstawowej prawdy, że nie tylko my szukamy Boga w tym życiu, ale że On sam nas szuka z miłością tak wielką, iż z trudem możemy to ogarnąć - podkreślał Hierarcha.
Biskup zwrócił także uwagę na społeczne znaczenie przykładu św. Jakuba w życiu chrześcijańskim. - Świadectwo św. Jakuba, pierwszego męczennika wśród Apostołów, wzywa nas też do stawiania czoła dyktaturze współczesnego relatywizmu, który nie uznaje żadnych norm obiektywnych, a za jedyną wartość uważa uleganie tylko własnym zachciankom. Męczeństwo Apostoła przypomina nam, że w sposób godny zapisują się w historii tylko te osoby, które pozostają wierne swoim korzeniom i wartościom ponadczasowym. Zachęca nas, abyśmy podejmowali nieustannie wysiłek stawania się podobnymi do Chrystusa i strzegli to co najistotniejsze dla naszej tożsamości chrześcijańskiej - apelował nasz Ordynariusz.
Kilka dni wcześniej zakończenie Roku Jakubowego świętowano w Simoradzu. 28 grudnia 2010 r. w zabytkowej świątyni została odprawiona dziękczynna Msza św., poprzedzona nabożeństwem ku czci Patrona parafii. Modlitwie przewodniczył rektor seminarium ks. Andrzej Mojżeszko. Ważną częścią obchodów zakończenia roku jubileuszowego było założenie Bractwa Jakubowego. Na liście członków-założycieli znalazło się 27 nazwisk. Osoby te otrzymały symboliczną pielgrzymią muszlę i kapelusz. Podczas liturgii poświęcono także XVIII-wieczny obraz św. Jakuba oraz odsłonięto pamiątkową tablicę Roku św. Jakuba.
- Przez cały rok nasi parafianie brali czynny udział w obchodach roku jubileuszowego, odbyło się bardzo wiele imprez kościelno-świeckich i przedsięwzięć ekumenicznych (w tym symboliczne poświęcenie pierwszego w Polsce pomnika - Krzyża Ofiar Katyńskich) - informuje duszpasterz parafii w Simoradzu ks. Stanisław Pindel. - Do swoistych parafialnych cudów z pewnością zaliczyć należy poświęcenie naszej figury św. Jakuba przez arcybiskupa Santiago de Compostela ks. Juliana Barrio, 1 maja 2010 r. na Jasnej Górze. Obecnie nasz kościół wraz z figurą staje się celem pielgrzymów, którzy doceniają wyjątkową atmosferę liczącej prawie tysiąc lat świątyni oraz mogą wypraszać u Boga łaski za pośrednictwem Patrona parafii, opiekuna turystów i pielgrzymów - podsumowuje duszpasterz.
Miniony Rok św. Jakuba był 119. od czasu ustanowienia tej tradycji w XII wieku. Ogłasza się go wtedy, gdy dzień św. Jakuba - 25 lipca - wypada w niedzielę.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Źródło MON: pod Osinami spadł dron wojskowy bez głowicy, najprawdopodobniej tzw. wabik

2025-08-20 14:44

[ TEMATY ]

wojsko

PAP/Wojtek Jargiło

Obiekt, który spadł i eksplodował pod Osinami w woj. lubelskim, to dron wojskowy, ale pozbawiony głowicy bojowej, najprawdopodobniej tzw. wabik - przekazało w środę PAP źródło zbliżone do resortu obrony.

Nieznany obiekt w nocy z wtorku na środę spadł i eksplodował na polu kukurydzy w okolicy miejscowości Osiny w powiecie łukowskim na Lubelszczyźnie.
CZYTAJ DALEJ

Ważna uroczystość w parafii, którą często odwiedzał Jan Paweł II

2025-08-20 09:31

[ TEMATY ]

uroczystość

figura

Kozy

25. rocznica koronacji

Matka Boża Koziańska

Archiwum parafii

Parafia śś. Apostołów Szymona i Judy Tadeusza w Kozach

Parafia śś. Apostołów Szymona i Judy Tadeusza w Kozach

W niedzielę, 24 sierpnia br., parafia śś. Apostołów Szymona i Judy Tadeusza w Kozach przeżywać będzie uroczystości z okazji 25. rocznicy koronacji maryjnej figury Matki Bożej Koziańskiej, zwanej przez wiernych „Panienką”. To właśnie do tej wspólnoty parafialnej w latach 50. XX wieku często przyjeżdżał młody ks. Karol Wojtyła, odwiedzając swego znajomego wikariusza, ks. Franciszka Macharskiego. Stąd razem ze studentami i przyjaciółmi wyruszał na górskie wędrówki po Beskidach. Późniejszy papież Jan Paweł II wielokrotnie wracał do Kóz, by modlić się przed czczoną figurą Maryi.

„Do ‘Panienki’ jeszcze chodzicie?” - zapytał kiedyś papież-Polak grupę pielgrzymów z Kóz, która przybyła do Watykanu.
CZYTAJ DALEJ

Źródło MON: pod Osinami spadł dron wojskowy bez głowicy, najprawdopodobniej tzw. wabik

2025-08-20 14:44

[ TEMATY ]

wojsko

PAP/Wojtek Jargiło

Obiekt, który spadł i eksplodował pod Osinami w woj. lubelskim, to dron wojskowy, ale pozbawiony głowicy bojowej, najprawdopodobniej tzw. wabik - przekazało w środę PAP źródło zbliżone do resortu obrony.

Nieznany obiekt w nocy z wtorku na środę spadł i eksplodował na polu kukurydzy w okolicy miejscowości Osiny w powiecie łukowskim na Lubelszczyźnie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję