Reklama

Jak Ci dziękować, Chrystusie

Niedziela Ogólnopolska 32/2001

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jest pełnia lata. Połowa, na przemian upalnego i deszczowego, lipca. Młodzież parafialna wyjechała na oazę. W dzień powszedni zabrakło przy ołtarzu nawet ministranta. W porannej Mszy św. uczestniczy ok. czterdziestu osób. Wydawałoby się, że wszystko jest jak co dzień. Jednak po Komunii św. najwyraźniej wzruszony kapłan poprosił organistę o zaśpiewanie pieśni Jak Ci dziękować, żeś mi dał tak wiele. A po udzieleniu błogosławieństwa podzielił się swoją radością: "Przystąpienie do Stołu Pańskiego wszystkich wiernych, obecnych na Eucharystii, jest zdarzeniem, które przeżywam po raz pierwszy w moim trzyletnim już kapłaństwie. Zawsze zwracamy się do Pana Boga z prośbami i błaganiem o ratunek w trudnej życiowo sytuacji. Tymczasem powinniśmy przede wszystkim dziękować Panu Bogu za łaskę przeżywania i radości, i smutków". Słowa te wywołały w każdym z obecnych głębokie poruszenie i wielką radość. Czyż może być lepsze potwierdzenie zawiązania wspólnoty? Wspólnoty Kościoła żywego z Chrystusem.
Dla ks. Jana jest to także głębokie przeżycie. Istotne nawiązanie do tak niedawnych rekolekcji kapłańskich na Jasnej Górze. W rozmowie po Mszy św. powracamy do wydarzenia w kościele. Jest ono tym radośniejsze, że tak jak w całym kraju, tak i w naszej parafii odczuwane jest przecież istnienie psychologicznego "muru dla duchowości".
Parafia, obejmująca trzecią część miasta, liczy ok. dziesięciu tysięcy wiernych, z których dwie trzecie to "mieszczanie", pozostali to mieszkańcy okolicznych wsi. Ci pierwsi zmienili status społeczny w pierwszym pokoleniu i mają już dzieci i wnuki. Wprawdzie chłoną łatwo to wszystko, co miejskie, ale w swoim przywiązaniu do wiary chrześcijańskiej i Kościoła stanowią jeszcze jedność. W niedziele i święta ponad połowa parafian uczestniczy w Eucharystii, wielu przystępuje do Komunii św.
Od pokoleń jest tutaj oczywiste, że odpowiedzialność za wiarę dzieci i wnuków spoczywa na matkach i babciach. To one, modląc się każdego ranka, przynoszą do Chrystusa Ukrzyżowanego tak widoczne na twarzach cierpienie. W bardzo prostej modlitwie-rozmowie z Bogiem szukają ukojenia. Przekazują prośby i błagania. Najczęściej o uwolnienie synów i mężów z nałogu alkoholizmu. O nadużywaniu alkoholu niewiele się mówi w rozmowach z sąsiadkami. Jest to tabu każdej rodziny. Mało kto ma odwagę z nim walczyć. Najczęściej jedynym ukojeniem i ucieczką jest Miłosierdzie Boże.
Babcie i matki modlą się także o ratunek dla zagrożonych rodzin. Szerzące się bezrobocie i konieczność poszukiwania pracy poza miejscem zamieszkania osłabiają więzy w rodzinie, często prowadzą do jej rozpadu. Szczególnie, gdy wyjeżdża się "za chlebem" aż do Ameryki. A wyjeżdżają zarówno młodzi mężowie, jak i młode żony.
Nasza parafia położona jest na ziemi łomżyńskiej. Przez ostatnie miesiące przeżywaliśmy bardzo boleśnie powszechne przyjmowanie za prawdę kłamstw o tragedii w Jedwabnem. Ten ból powinien uczulać nas samych przeciw, tak częstemu jeszcze, posługiwaniu się obmową i kłamstwem wobec bliźnich. I przeciw "dumie z doskonałej orientacji" w sprawach miasteczka i jego mieszkańców. Ileż krzywd to rodzi, ileż cierpień jest przez to zadawanych! W tym miejscu naszej rozmowy ks. Jan przywołuje słowa pieśni: Zatrzymaj się na chwilę i pomyśl - po co żyjesz?
Myśli wracają znów do pełnego i wspólnego przeżycia Eucharystii. Nikt nie wstydził się łez, kiedy na zakończenie organista zaintonował pełną nadziei pieśń:
Jeszcze się kiedyś rozsmucę
Jeszcze do Ciebie powrócę, Chrystusie!
Jeszcze tak strasznie zapłaczę
Że przez łzy Ciebie zobaczę, Chrystusie!
Nasza "mieszczańska" parafia to głównie osiedla bloków starszych i nowszych. Wśród nich nasz kościół pw. Ducha Świętego. Nowy i nowoczesny w formie. Wielki i niczym łódź Piotrowa, z wysoko wzniesionym i widocznym z daleka krzyżem. Gdy wracając z podróży, dostrzegam ten krzyż ponad dachami, wiem, że dom jest już bardzo blisko.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dom misjonarek stał się domem dla uchodźców z Ukrainy

2025-10-02 18:49

[ TEMATY ]

uchodźcy

Ukraina

Holandia

siostry misjonarki

Vatican Media

Siostry Najdroższej Krwi dały nadzieję uchodźcom z Ukrainy

Siostry Najdroższej Krwi dały nadzieję uchodźcom z Ukrainy

W czasie, gdy Europa doświadcza spadku powołań, Siostry Najdroższej Krwi w holenderskim Aarle-Rixtel oferują schronienie uciekającym przed wojną, przemieniając zabytkowy klasztor w dom nadziei.

W Aarle-Rixtel, w Holandii, wiekowy zamek, który niegdyś gościł setki sióstr Misjonarek Najdroższej Krwi, dziś daje dach nad głową rodzinom uciekającym przed okropnościami wojny. Miejsce, które dawniej było Domem Macierzystym rozbrzmiewającym modlitwą i hymnami, stało się sanktuarium dla uchodźców szukających bezpieczeństwa i nadziei.
CZYTAJ DALEJ

Jak rozumieć świętych obcowanie?

2025-10-02 21:00

[ TEMATY ]

Credo

Adobe Stock

Punkty Credo są niczym drogowskazy na drodze wiary, które dzięki książce „Credo. Krok po kroku” możemy dostrzec i jeszcze pełniej zrozumieć.

Ksiądz prof. Janusz Lekan, dogmatyk i duszpasterz, profesor na Wydziale Teologii KUL, autor licznych publikacji naukowych i popularyzatorskich, tym razem dotyka spraw fundamentalnych dla ludzi wierzących – w sposób jasny i przystępny analizuje Wierzę w Boga, czego owocem jest książka „Credo. Krok po kroku”. Publikacja ta staje się w Roku Świętym 2025 zaproszeniem do przejrzenia się w „zwierciadłach wiary”. Autor dotyka elementarnej dla wierzących kwestii, czyniąc to z niezwykłą wrażliwością duchową i pedagogicznym zacięciem. Autor wyjaśnia krok po kroku przebogatą treść Credo. Książka ks. prof. Lekana stanowi istotną pomoc w ukazaniu ludziom wiary sensu tego, w co wierzą, i poszczególnych prawd wiary.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Pizzaballa: wojna w Gazie się skończy, ale droga do pokoju będzie długa

2025-10-03 12:43

[ TEMATY ]

wojna w Gazie

droga do pokoju

długa

PAP

Strefa Gazy

Strefa Gazy

Dramat Palestyńczyków obudził sumienia w kwestii godności i praw, ale w Gazie niewiele się zmieniło - powiedział łaciński patriarcha Jerozolimy, odnosząc się do cierpienia ludności cywilnej w Strefie Gazy. Wyraził także nadzieję na rychłe zakończenie przemocy.

W rozmowie z włoskim dziennikarzem Mario Calabresim kard. Pierbattista Pizzaballa podkreślił, że mimo dobrych intencji, warunki życia Palestyńczyków w Strefie Gazy się nie poprawiły.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję