Reklama

Wiadomości

Czarnek: obserwujemy upadek prawa międzynarodowego

Obserwujemy upadek prawa międzynarodowego. Formalnie istnieją przepisy, tylko co nam po nich, jeśli członek stały Rady Bezpieczeństwa ONZ - Rosja, dokonuje mordów na Ukrainie na skalę porównywalną z Rzezią Woli, czy ze Srebrnicą na Bałkanach - powiedział minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek.

[ TEMATY ]

Przemysław Czarnek

PAP/Wojtek Jargiło

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Szef MEiN był we wtorek gościem TV Republika. Podczas rozmowy pytany był czy istnieją możliwości prawne, żeby sprawców masakry dzieci na Ukrainie dosięgnęła sprawiedliwość.

Reklama

"Podobno mamy prawo międzynarodowe publiczne, na mocy którego można byłoby ścigać zbrodnie. (...) Jak ono działa, to państwo widzicie. Członek stały Rady Bezpieczeństwa ONZ - Rosja, dokonuje mordów na skalę porównywalną z Rzezią Woli w czasie Powstania Warszawskiego, ze Srebrnicą na Bałkanach" - powiedział minister Czarnek.

Podziel się cytatem

W ocenie szefa MEiN obserwujemy "upadek prawa międzynarodowego na naszych oczach".

Podkreślił, że formalnie przepisy prawa międzynarodowego istnieją, "tylko co nam po nich, jeśli ten sam zbrodniarz - bestia - jest członkiem Rady Bezpieczeństwa ONZ".

W ocenie Czarnka istniejące przepisy "trzeba wykorzystać, żeby postawić Putina, Szojgu i wielu innych współpracowników Putina przed Międzynarodowym Trybunałem i osądzić za zbrodnie ludobójstwa". "Natomiast pytanie, czy stać jest na to Zachód; czy Zachód ocknie się i zobaczy, że tolerowanie zła, to jest tak naprawdę hodowanie potwora" - stwierdził szef MEiN.

Wśród osób odpowiedzialnych za obecną sytuację minister Czarnek wskazał: byłą kanclerz Niemiec - Anegelę Merkel, prezydenta Republiki Francuskiej - Nicolasa Sarkozy'ego, oraz Donalda Tuska. "Mówię o politykach europejskich - tych, którzy byli odpowiedzialni za niezwracanie uwagi na te wszystkie zbrodnie, których Putin wcześniej dokonywał, tylko udawał, że to nie on, a zielone ludziki, że to ktoś inny zestrzelił samolot (linii malezyjskich - PAP), że ktoś inny jest odpowiedzialny za katastrofę smoleńską; że to nie on zabrał Krym, ale tzw. Rosjanie na Krymie" - wymieniał szef MEiN.

Reklama

Minister Czarnek zwrócił uwagę, że, mimo, iż wydarzenia na Ukrainie są nieustannie filmowane, to poza USA, "cała zachodnia społeczność międzynarodowa zachowuje się tak, jakby się prawie nic nie stało". "Wyrzucenie części dyplomatów z Francji - to jest nic" - stwierdził.

Szef MEiN odniósł się także do spotkania premiera Izraela Naftalego Bennetta z Władimirem Putinem w czasie wojny na Ukrainie.

"Człowiek, który jest przywódcą narodu, który był główną ofiarą Holokaustu w czasie II wojny światowej, którego naród został wymordowany przez nazistów hitlerowskich, niemieckich - dzisiaj przyjmuje oligarchów rosyjskich, przyjaciół Putina, który robi dokładnie to samo, na ulicach Irpienia, Buczy, Mariupola i innych miejscowości. To jest najbardziej przerażające" - stwierdził minister Czarnek.

Reklama

Ostrzegł, że jeśli nie wyciągnie się wniosków z tego, co obecnie dzieje się na Ukrainie, "jeśli nie zatrzyma się tego zła, nie osądzi się Putina, Szojgu i wielu innych zbrodniarzy wojennych, to będzie powodowało, że nasze dzieci, nasi wnukowie będą w strasznym zagrożeniu za kilkanaście, kilkadziesiąt lat".

Podziel się cytatem

Minister Czarnek zaznaczył, że "prawo międzynarodowe skompromitowało się w tym zakresie, w którym odpowiada za bezpieczeństwo".

Przypomniał, że powstało, jako "odpowiedź za zbrodnie ludobójstwa II wojny światowej dokonywane przez nazistów i komunistów - przez Niemców, przez bolszewików".

Zwrócił uwagę, że "od początku prawo międzynarodowe było skażone grzechem zaniedbania". "O ile rozliczono - i słusznie - niemieckich nazistów, o tyle z wielką pobłażliwością, od samego początku, podchodziło się do komunistów. Zbrodnia nieukarana spowodowała rozlew, który widzimy dziś na Ukrainie" - powiedział szef MEiN.

"Jeśli Rosji natychmiast nie wyrzucimy z ONZ, to nie ma ONZ" - podkreślił Czarnek.

Zaznaczył, że Rosję trzeba powstrzymać poprzez odcięcie jej jakichkolwiek dochodów gospodarczych.

"Jeśli prawdą jest, a nie słyszałem dementi, że Francja sprzedała Rosji w okresie embarga, czyli niezgodnie z prawem - broń za 400 mln euro w latach 2015-2020 - to znaczy, że za to, co się dzieje, odpowiedzialny jest również Emmanuel Macron i Tusk jako szef Rady Europejskiej" - powiedział Czarnek.

"Politycy Zachodu - Niemcy, Francuzi, Austriacy, Włosi są przeżarci korupcją. Putin ich skorumpował. Kupił byłych polityków, kanclerzy, ministrów spraw zagranicznych, premierów. Pozatrudniał ich za gigantyczne pieniądze w swoich firmach, które zajmują się sprzedażą surowców" - powiedział szef MEiN.

2022-04-06 07:54

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Odpowiedź Ministra Edukacji i Nauki na list Przewodniczącej Komisji Kultury i Edukacji Parlamentu Europejskiego

[ TEMATY ]

list

parlament europejski

Przemysław Czarnek

polityka antypolska

Karol Porwich/Niedziela

Przemysław Czarnek

Przemysław Czarnek

Minister Edukacji i Nauki Przemysław Czarnek odniósł się do listu przewodniczącej Komisji Kultury i Edukacji Parlamentu Europejskiego, Pani Sabine Verheyen. W swoim piśmie minister przytoczył bolesne karty antypolskiej polityki Niemiec w okresie międzywojennym, dramat września 1939, okupacji niemieckiej i zakłamania historii w czasach panowania komunizmu, ale także współczesne próby zniekształcania obrazu dziejów m.in. w niemieckich mediach.

- Po zagarnięciu ziem Polski we wrześniu 1939 roku w propagandzie niemieckiej przedstawiano Polskę jako kraj zacofany, nieprzygotowany do wojny. Za przegraną we wrześniu 1939 roku obwiniano władze polskie i sojusz Polski z Anglią i Francją. Podobnie postępował okupant sowiecki, który brutalny atak na Polskę 17 września 1939 roku i zajęcie wschodniej części naszego kraju usprawiedliwiał obroną życia i mienia ludności białoruskiej i ukraińskiej – napisał minister Przemysław Czarnek. – Po wojnie narzucone Polsce władze komunistyczne nie oszczędzały w krytyce przedwojennej Polski, umniejszały polski wkład w walkach w czasie II wojny światowej, a pomnik Powstańcom Warszawskim w Warszawie postawiono dopiero w 1989 roku, 45 lat od powstania – dodał minister.
CZYTAJ DALEJ

Wierzę w święty Kościół powszechny... czyli jaki?

2025-09-25 21:09

[ TEMATY ]

Credo

Karol Porwich /Niedziela

Punkty Credo są niczym drogowskazy na drodze wiary, które dzięki książce „Credo. Krok po kroku” możemy dostrzec i jeszcze pełniej zrozumieć.

Ksiądz prof. Janusz Lekan, dogmatyk i duszpasterz, profesor na Wydziale Teologii KUL, autor licznych publikacji naukowych i popularyzatorskich, tym razem dotyka spraw fundamentalnych dla ludzi wierzących – w sposób jasny i przystępny analizuje Wierzę w Boga, czego owocem jest książka „Credo. Krok po kroku”. Publikacja ta staje się w Roku Świętym 2025 zaproszeniem do przejrzenia się w „zwierciadłach wiary”. Autor dotyka elementarnej dla wierzących kwestii, czyniąc to z niezwykłą wrażliwością duchową i pedagogicznym zacięciem. Autor wyjaśnia krok po kroku przebogatą treść Credo. Książka ks. prof. Lekana stanowi istotną pomoc w ukazaniu ludziom wiary sensu tego, w co wierzą, i poszczególnych prawd wiary.
CZYTAJ DALEJ

Koronka na ulicach miast świata – modlitwa, która zmienia rzeczywistość

2025-09-26 21:02

[ TEMATY ]

Koronka na ulicach miast

Koronka do Bożego Miłosierdzia

Bożena Sztajner/Niedziela

Od 2008 roku na skrzyżowaniach miast i ulic na świecie rozbrzmiewa Koronka do Miłosierdzia Bożego. Podobnie będzie w najbliższą niedzielę 28 września o 15:00, gdy wierni znów staną razem w rocznicę beatyfikacji ks. Michała Sopoćki, aby modlić się o pokój i miłosierdzie dla świata. „Co roku udaje się nam gromadzić sporą rzeszę wiernych na całym świecie” – powiedział Radiu Watykańskiemu-Vatican News Tomasz Talaga, współorganizator akcji „Koronka na ulicach miast świata”.

Inicjatywa publicznej modlitwy Koronką do Miłosierdzia Bożego zapoczątkowano w 2008 roku w Łodzi. Impulsem stał się 28 września 2008 roku i beatyfikacja ks. Michała Sopoćki, spowiednika św. siostry Faustyny Kowalskiej. Jak podkreślił Tomasz Talaga, choć sama modlitwa trwa zaledwie kilkanaście minut, jej znaczenie jest duże, ponieważ odbywa się w przestrzeni publicznej. Wierni wychodzą na ulice, by prosić Boga o miłosierdzie dla rodzin, wspólnot i całych miejscowości.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję