Reklama

Wiara

13 maja

#TrzymajSięMaryi: Ta, która miała żłób i pieluszki. Co decyduje o losach świata?

To naprawdę Dobra Nowina o tym wszystkim, na co nie mamy wpływu: o siłach i potęgach, które niejednokrotnie w dramatyczny sposób determinują nasze losy i wpływają na nasze życie, a którym nie mamy jak się oprzeć.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W owym czasie wyszło rozporządzenie Cezara Augusta, żeby przeprowadzić spis ludności w całym państwie. Pierwszy ten spis odbył się wówczas, gdy wielkorządcą Syrii był Kwiryniusz. Wybierali się więc wszyscy, aby się dać zapisać, każdy do swego miasta. Udał się także Józef z Galilei, z miasta Nazaret, do Judei, do miasta Dawidowego, zwanego Betlejem, ponieważ pochodził z domu i rodu Dawida, żeby się dać zapisać z poślubioną sobie Maryją, która była brzemienna. Kiedy tam przebywali, nadszedł dla Maryi czas rozwiązania. Porodziła swego pierworodnego Syna, owinęła Go w pieluszki i położyła w żłobie, gdyż nie było dla nich miejsca w gospodzie. Łk 2,1-7.

Reklama

Z jednej strony potęga, siła, władza, polityka, ludzie o wielkich wpływach i możliwościach, a w tle echo twardego kroku legionów. Z drugiej Ona, zwykła młoda kobieta; żona mężczyzny, który musi poddać się zarządzeniom możnych tego świata, dla których oni oboje są jedynie nic nieznaczącym ułamkiem danych statystycznych, potrzebnych do zarządzania wielkim imperium. Z tego powodu muszą przebyć 140 kilometrów drogi, kiedy Maryja jest już w zaawansowanej ciąży.

Podziel się cytatem

Na sytuację Józefa i Maryi wpływ ma jednak nie tylko imperialna polityka, ale także decyzje ludzi, których mają tuż obok siebie i spotykają dosłownie twarzą w twarz. „Nie było dla nich miejsca w gospodzie”. Na to także nie mogli nic poradzić. Może próbowali prosić, rozmawiać, tłumaczyć. Nawet jeśli, to nic to nie dało.

Wreszcie biologia. „Nadszedł dla Maryi czas rozwiązania” i już. Kolejna rzecz, na którą nie ma wpływu; która wydarzy się niezależnie od Jej chęci czy niechęci. W miejscu, którego nie wybrała i w czasie, o którym nie mogła zdecydować.

Łukasz pisze lapidarnie: „Porodziła Syna, owinęła Go w pieluszki i położyła w żłobie, gdyż nie było dla nich miejsca w gospodzie”. Opis prostych, podstawowych czynności, które Maryja wykonała przy nowonarodzonym Synku: „owinęła w pieluszki i położyła w żłobie” – być może marząc w tym samym momencie o beciku z miękkiej, drogocennej tkaniny i kołysce z prawdziwego zdarzenia. No ale Ona miała tylko te pieluszki i żłób, więc zrobiła, co mogła, co się dało, co była w stanie zrobić. Żłóbek Jezusa jest dziś potężnym symbolem, przemawiającym nawet do niewierzących. Po Oktawianie zostały notatki w encyklopediach i ruiny „Ołtarza Pokoju”, który wystawił ku własnej czci, uważając się za zbawcę i dobroczyńcę świata.

To naprawdę Dobra Nowina o tym wszystkim, na co nie mamy wpływu: o siłach i potęgach, które niejednokrotnie w dramatyczny sposób determinują nasze losy i wpływają na nasze życie, a którym nie mamy jak się oprzeć. I o tym, co możemy zrobić; na co pozwalają nam nasze siły, możliwości, zasoby. O tym, że Bóg nieustannie sprawia, że właśnie te „drobiazgi” okazują się decydujące w naszej historii i w dziejach świata. Potęgi mijają i rozpadają się w proch, mimo wszelkich prób restauracji i rekonstrukcji. Betlejemskie żłóbki i pieluchy troski, dobroci oraz tak czy inaczej okazanej miłości rozświetlają świat nie tylko przy okazji świąt Bożego Narodzenia. Dla Boga i u Boga tak bardzo liczy się to „niewiele”, które jesteś w stanie dać, zrobić; na które możesz i potrafisz się zdobyć. Przez to „niewiele” – tak śmiesznie małe i słabe w porównaniu do sił wstrząsających raz po raz ludzką historią – On zbawia świat, ludzi i ciebie.

Red.

Tekst pochodzi z książki „Nocą szukałam. Rekolekcje maryjne – zrób to (nie) sam”, ks. Michał Lubowicki

[zdjecie id="127073"][/zdjecie]

Promuj akcję na swojej stronie internetowej

Wklej kod na swojej stronie internetowej (750px x 200px)

#TrzymajsieMaryi
<a href="https://www.niedziela.pl/trzymajsiemaryi"><img src="https://www.niedziela.pl/download/baner-trzymajsiemaryi-750x200.jpg" alt="niedziela.pl - #TrzymajsieMaryi" /></a>

Wklej kod na swojej stronie internetowej (300px x 300px)

#TrzymajsieMaryi
<a href="https://www.niedziela.pl/trzymajsiemaryi"><img src="https://www.niedziela.pl/download/baner-trzymajsiemaryi-300x300.jpg" alt="niedziela.pl - #TrzymajsieMaryi" /></a>

Jeżeli potrzebujesz banera o innym rozmiarze lub umieściłeś baner, napisz do nas: internet@niedziela.pl

2022-05-12 21:00

Ocena: +26 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

#TrzymajSięMaryi: Uważna i pokorna. Czy wszystko musisz wiedzieć od razu?

Pierwsze, czego Maryja nas tutaj uczy, to uważność. Uważność na ludzkie kłopoty. Wzrok dyskretny, ale przenikliwy – zdolny i chcący dostrzec, że komuś czegoś właśnie zabrakło.

Trzeciego dnia odbywało się wesele w Kanie Galilejskiej i była tam Matka Jezusa. Zaproszono na to wesele także Jezusa i Jego uczniów. A kiedy zabrakło wina, Matka Jezusa mówi do Niego: «Nie mają już wina». Jezus Jej odpowiedział: «Czyż to moja lub Twoja sprawa, Niewiasto? Czyż jeszcze nie nadeszła godzina moja?». Wtedy Matka Jego powiedziała do sług: «Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie». Stało zaś tam sześć stągwi kamiennych przeznaczonych do żydowskich oczyszczeń, z których każda mogła pomieścić dwie lub trzy miary. Rzekł do nich Jezus: «Napełnijcie stągwie wodą!». I napełnili je aż po brzegi. Potem do nich powiedział: «Zaczerpnijcie teraz i zanieście staroście weselnemu!». Oni zaś zanieśli. A gdy starosta weselny skosztował wody, która stała się winem – nie wiedział bowiem, skąd ono pochodzi, ale słudzy, którzy czerpali wodę, wiedzieli – przywołał pana młodego i powiedział do niego: «Każdy człowiek stawia najpierw dobre wino, a gdy się napiją, wówczas gorsze. Ty zachowałeś dobre wino aż do tej pory». Taki to początek znaków uczynił Jezus w Kanie Galilejskiej. Objawił swoją chwałę i uwierzyli w Niego Jego uczniowie. J 2,1-11.
CZYTAJ DALEJ

Świadek sumienia

2025-05-20 11:15

Niedziela Ogólnopolska 21/2025, str. 22

[ TEMATY ]

święci

św. Jan Sarkander

commons.wikimedia.org

Św. Jan Sarkander

Św. Jan Sarkander

W czasie męczeństwa dochował wierności tajemnicy spowiedzi.

Jan urodził się w Skoczowie. Studiował w Pradze i Grazu. Otrzymał święcenia diakonatu z rąk kard. Franciszka Dietrichsteina, a 3 dni później, 22 marca 1609 r., w Brnie przyjął święcenia kapłańskie. Pracował w sześciu parafiach, z których ostatnią był Holeszów. Żył w Czechach opanowanych przez husytów, w czasach prześladowań katolików. Dał się poznać jako gorliwy misjonarz, dzięki któremu wielu protestantów powróciło do wiary katolickiej.
CZYTAJ DALEJ

Bp Pękalski: nie traćcie ani chwili dla tego, co nie podoba się Panu Bogu!

2025-05-30 18:30

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Piotr Drzewiecki

- Oby po bierzmowaniu wasza wiara nie osłabła i byście nigdy o sobie nie mówili: „jestem wierzący, ale niepraktykujący”! – mówił bp Ireneusz Pękalski do grupy młodzieży podczas udzielania bierzmowania w parafii Najświętszego Zbawiciela w Łodzi.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję