Reklama

Wiara

18 maja

#TrzymajSięMaryi: Piastunka Obecności. Wiesz, że twój dzień jest pełen Boga?

Maryja z Nazaretu przynosi nam dzisiaj przede wszystkim Słowo właśnie o tym, że tu – w naszym Nazarecie – możemy rosnąć, nabierać mocy, napełniać się mądrością, a łaska Boga spoczywa na nas, nawet jeśli nie zawsze ją czujemy czy dostrzegamy.

[ TEMATY ]

Maryja

Rozważania majowe

#TrzymajSięMaryi

Ks. Michał Lubowicki

Romuald M. Sołdek

Artysta tak namalował oczy Maryi, że zawsze spoglądają na wiernych

Artysta tak namalował oczy Maryi, że zawsze spoglądają na wiernych

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

A gdy wypełnili wszystko według Prawa Pańskiego, wrócili do Galilei, do swego miasta – Nazaret. Dziecię zaś rosło i nabierało mocy, napełniając się mądrością, a łaska Boża spoczywała na Nim. Łk 2,39-40.

Kiedy następny raz zobaczymy Jezusa, Maryję i Józefa, ten pierwszy będzie już dwunastoletnim młodzieńcem. A za cały opis tych dwunastu lat mają nam starczyć te dwa dzisiejsze zdania o dorastaniu Jezusa w Nazarecie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Wiemy już, jak bardzo „nigdzie” był Nazaret. Mały, nieznaczący, niecieszący się dobrą opinią, zwykły do bólu, szary, biedny, w pewnym sensie wręcz ograniczający, pozbawiony perspektyw. Nazaret to bieda, życie skromne. Czy w takich warunkach powinien dorastać Syn Najwyższego? Może powinni zapewnić Mu lepsze warunki, dostatniejsze życie, choć trochę bardziej „na poziomie”? Niewykluczone, że tego typu obawy mogły ich niepokoić, a nawet tworzyć pewne napięcia między nimi jako małżonkami. Nie napięcia z powodu wzajemnych pretensji, owocujące urazą czy żalem, ale choćby te wynikające z pragnienia, by nie ranić i nie nadwyrężać wrażliwości drugiego, które przecież robi co może i daje tyle, ile jest w stanie dać. Szczelnie otulona przez ewangelistów dyskretnym milczeniem intymność ich relacji małżeńskiej była z pewnością piękna, ale niekoniecznie musiała być zawsze prosta. Pod ich dachem rosła przecież, stawiając właśnie na podwórku pierwsze niepewne kroki, Obecność Pańska. Ta zaś zawsze napełnia człowieka pewnym „spokojnym niepokojem”. Obcowanie z Tajemnicą, choć niejednokrotnie wyprowadza człowieka ku ludziom, to jednocześnie czyni go przecież w pewien szczególny sposób samotnym pośród nich, choćby to byli najbliżsi. A tymczasem Tajemnicę trzeba było nosić na rękach z powodu nawracających kolek i prać Jej pieluchy.

Reklama

A Nazaret to przecież nie tylko miejsce, które z pewnych względów można by nawet od biedy uznać jednak za atrakcyjne – może nic się tu nie dzieje, ale przynajmniej jest cisza i spokój, i nawet rzymscy okupanci nie dają się zbytnio we znaki. Nazaret to też społeczność ludzka. Mała społeczność ze wszystkimi swoimi zaletami (każda sąsiadka to pewnie „ciocia”, którą można poprosić, by rzuciła okiem na malca) i ze wszystkimi swoimi wadami, które doprawdy nietrudno sobie wyobrazić.

Podziel się cytatem

Łukasz kończy radosnym niemal stwierdzeniem, że oto „Dziecię rosło i nabierało mocy, napełniając się mądrością, a łaska Boża spoczywała na Nim”. Można odnaleźć w nim echo biblijnego cytatu z opowiadania o młodości Samsona: „Chłopiec rósł, a Pan mu błogosławił. Duch Pana zaś począł na niego oddziaływać”. Właśnie tam, w Nazarecie. Właśnie tam, pośród tego wszystkiego, co na Nazaret się składało i co on oznaczał. I niewątpliwie Maryja także to widziała. To dziś Jej lekcja dla nas: O dostrzeganiu Bożego błogosławieństwa wśród tego, co najbardziej codzienne, zwykłe i ludzkie (nieraz w sposób dojmujący). Nawet jeśli czasem przysłaniają nam to powszednie zmartwienia. Nieraz zmęczeni, czasem rozgoryczeni naszymi Nazaretami; z rękoma pełnymi nazaretańskiej roboty – uczymy się od Maryi, że to wszystko może być o nieustannym obcowaniu z Obecnością. Także te momenty, które z różnych powodów bywają trudne, smutne czy przykre. Bóg zna ten Nazaret. Dorastał tutaj, więc zna każdy kąt. Może Maryja z Nazaretu przynosi nam dzisiaj przede wszystkim Słowo właśnie o tym, że tu – w naszym Nazarecie – możemy rosnąć, nabierać mocy, napełniać się mądrością, a łaska Boga spoczywa na nas, nawet jeśli nie zawsze ją czujemy czy dostrzegamy.

Red.

Tekst pochodzi z książki „Nocą szukałam. Rekolekcje maryjne – zrób to (nie) sam”, ks. Michał Lubowicki

[zdjecie id="127073"][/zdjecie]

Promuj akcję na swojej stronie internetowej

Wklej kod na swojej stronie internetowej (750px x 200px)

#TrzymajsieMaryi
<a href="https://www.niedziela.pl/trzymajsiemaryi"><img src="https://www.niedziela.pl/download/baner-trzymajsiemaryi-750x200.jpg" alt="niedziela.pl - #TrzymajsieMaryi" /></a>

Wklej kod na swojej stronie internetowej (300px x 300px)

#TrzymajsieMaryi
<a href="https://www.niedziela.pl/trzymajsiemaryi"><img src="https://www.niedziela.pl/download/baner-trzymajsiemaryi-300x300.jpg" alt="niedziela.pl - #TrzymajsieMaryi" /></a>

Jeżeli potrzebujesz banera o innym rozmiarze lub umieściłeś baner, napisz do nas: internet@niedziela.pl

2022-05-17 21:00

Oceń: +33 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

#TrzymajSięMaryi: Matka i Córka Słowa. Czym jest Słowo Boże w twoim życiu?

[ TEMATY ]

Maryja

Rozważania majowe

#TrzymajSięMaryi

Ks. Michał Lubowicki

Thomas Graham/Fotolia.com

Jak trzeba być zaprzyjaźnionym ze Słowem Bożym, zanurzonym w Biblii i przesiąkniętym nią, żeby w momencie, w którym mamy nieodpartą potrzebę jak najpełniejszego i najgłębszego wypowiedzenia siebie, nie znajdować lepszych słów niż słowa Pisma Świętego?

Wtedy Maryja rzekła: «Wielbi dusza moja Pana, i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy. Bo wejrzał na uniżenie Służebnicy swojej. Oto bowiem błogosławić mnie będą odtąd wszystkie pokolenia, gdyż wielkie rzeczy uczynił mi Wszechmocny. Święte jest Jego imię – a swoje miłosierdzie na pokolenia i pokolenia zachowuje dla tych, co się Go boją. On przejawia moc ramienia swego, rozprasza pyszniących się zamysłami serc swoich. Strąca władców z tronu, a wywyższa pokornych. Głodnych nasyca dobrami, a bogatych z niczym odprawia. Ujął się za sługą swoim, Izraelem, pomny na miłosierdzie swoje – jak przyobiecał naszym ojcom – na rzecz Abrahama i jego potomstwa na wieki». Łk 1,46-55.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Stanisław Ryłko kończy 80 lat – 131 kardynałów-elektorów

2025-07-03 17:04

[ TEMATY ]

kard. Stanisław Ryłko

80. rocznica

Joanna Adamik/archidiecezja krakowska

Kard. Stanisław Ryłko

Kard. Stanisław Ryłko

W piątek 4 lipca kończy 80 lat archiprezbiter papieskiej bazyliki większej Matki Bożej Większej (Santa Maria Maggiore) kard. Stanisław Ryłko, tracąc tym samym prawo udziału w przyszłym konklawe. Obecnie kardynałów elektorów jest 131, podczas gdy 119 nie ma już tych uprawnień.

Stanisław Ryłko urodził się 4 lipca 1945 w Andrychowie na terenie ówczesnej archidiecezji krakowskiej (obecnie diecezja bielsko-żywiecka). Po nauce w szkołach w swym mieście rodzinnym wstąpił w 1963 do Wyższego Seminarium Krakowskiego w Krakowie, a następnie kształcił się na tamtejszym Papieskim Wydziale Teologicznym, uzyskując na nim w 1971 licencjat z teologii moralnej, a także na Papieskim Uniwersytecie Gregoriańskim w Rzymie (1972-78), zdobywając tam doktorat z nauk społecznych. Na kapłana wyświęcił go 30 marca 1969 ówczesny metropolita krakowski kard. Karol Wojtyła, który później już jako papież Jan Paweł II udzielił mu także sakry biskupiej.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Stanisław Ryłko kończy 80 lat – 131 kardynałów-elektorów

2025-07-03 17:04

[ TEMATY ]

kard. Stanisław Ryłko

80. rocznica

Joanna Adamik/archidiecezja krakowska

Kard. Stanisław Ryłko

Kard. Stanisław Ryłko

W piątek 4 lipca kończy 80 lat archiprezbiter papieskiej bazyliki większej Matki Bożej Większej (Santa Maria Maggiore) kard. Stanisław Ryłko, tracąc tym samym prawo udziału w przyszłym konklawe. Obecnie kardynałów elektorów jest 131, podczas gdy 119 nie ma już tych uprawnień.

Stanisław Ryłko urodził się 4 lipca 1945 w Andrychowie na terenie ówczesnej archidiecezji krakowskiej (obecnie diecezja bielsko-żywiecka). Po nauce w szkołach w swym mieście rodzinnym wstąpił w 1963 do Wyższego Seminarium Krakowskiego w Krakowie, a następnie kształcił się na tamtejszym Papieskim Wydziale Teologicznym, uzyskując na nim w 1971 licencjat z teologii moralnej, a także na Papieskim Uniwersytecie Gregoriańskim w Rzymie (1972-78), zdobywając tam doktorat z nauk społecznych. Na kapłana wyświęcił go 30 marca 1969 ówczesny metropolita krakowski kard. Karol Wojtyła, który później już jako papież Jan Paweł II udzielił mu także sakry biskupiej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję