Reklama

Wiadomości

40 lat temu zniesiono w Polsce stan wojenny

40 lat temu, 22 lipca 1983 r., zniesiono w Polsce obowiązujący od 20 miesięcy stan wojenny. Jego formalne zakończenie nie oznaczało pełnego powrotu do względnych swobód sprzed jego wprowadzenia. Niektórzy historycy nawet nazywają kolejne lata istnienia PRL „stanem powojennym”.

[ TEMATY ]

stan wojenny

Wikipedia/Autor nieznany

Zomowcy podczas demonstracji w stanie wojennym

Zomowcy podczas demonstracji w stanie wojennym

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Prof. Jan Żaryn w rozmowie z PAP zauważył, że pomimo zniesienia stanu wojennego duża część stosowanych w jego trakcie rozwiązań prawnych stała się elementem porządku prawnego Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej do końca jej istnienia: „Pamiętajmy jednak, że znaczna część przepisów stanu wojennego stała się częścią ustawodawstwa PRL i władze nie utraciły kontroli nad sferą bezkarności dla bezpieki, prokuratury i sądów, która w każdej chwili mogła być uruchomiona w celu zniszczenia konkretnych grup, środowisk i działaczy opozycji”.

14 lipca 1982 r. Sejm uchwalił ustawę „O urzędzie ministra spraw wewnętrznych i zakresie działania podległych mu organów”. Na jej podstawie w miejsce komend MO wprowadzano wojewódzkie, rejonowe, miejskie i dzielnicowe Urzędy Spraw Wewnętrznych. Prawo to dawało funkcjonariuszom MO i SB możliwość używania w określonych przypadkach, oprócz pałek gumowych, psów oraz chemicznych i wodnych środków obezwładniających, także broni palnej. Zwiększało również prawdopodobieństwo zatrzymywania na 48 godzin w trybie administracyjnym. Szczególnie ta ostatnia zmiana była dla władz wygodnym instrumentem zwalczania opozycji i ograniczania swobody działania jej aktywistów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Sejm 21 lipca 1983 r. uchwalił też ustawę o amnestii. Według sprawozdania dla najwyższych władz PZPR na jej podstawie darowano karę bezwzględnego więzienia 365 osobom, złagodzono o połowę kary 116 skazanym na pozbawienie wolności powyżej trzech lat, wobec 1 116 osób umorzono postępowania, a wobec 1 108 kolegia ds. wykroczeń zastosowały amnestię. W więzieniach pozostało jednak m.in. jedenastu przywódców Solidarności i członków KSS „KOR”, których przetrzymywano bez wyroków. W mediach wciąż wzywano do ujawnienia ukrywających się działaczy „S”. Amnestia objęła również „występki popełnione przy przeciwdziałaniu strajkom lub akcjom protestacyjnym”, gwarantując tym samym bezkarność funkcjonariuszom MO, ORMO i SB.

Posłowie przyjęli także mającą obowiązywać do końca 1985 r. ustawę „O szczególnej regulacji prawnej w okresie przezwyciężania kryzysu społeczno-ekonomicznego”, która zawierała wiele restrykcyjnych przepisów z aktów wprowadzających stan wojenny. Wśród nich np. możliwość przedłużania czasu pracy czy też rozwiązywania lub zawieszania samorządów pracowniczych. Tydzień później Sejm uchwalił rygorystyczną ustawę „O zmianie niektórych przepisów z zakresu prawa karnego i prawa o wykroczeniach”, a także mającą na celu ograniczenie wolności nowelizację ustawy „O kontroli publikacji i widowisk”.

Rok 1983 zamknęła wizerunkowa kompromitacja władz PRL. 5 października 1983 r. ogłoszono informację o przyznaniu Lechowi Wałęsie Pokojowej Nagrody Nobla. Rzecznik rządu Jerzy Urban stwierdził, że to „niewielki epizod w antypolskiej i antykomunistycznej krucjacie”. Odbiór społeczny tego wydarzenia, mimo wielkich wysiłków propagandowych władz, był jednak zupełnie inny, a wielkie wyróżnienie wzmocniło podziemną Solidarność.

Reklama

Dokładna liczba osób, które w wyniku trwającego 586 dni stanu wojennego poniosły śmierć, nie jest znana. Poza kilkunastoma ofiarami brutalnego tłumienia strajków i manifestacji, ofiarami byli ciężko chorzy, którzy w grudniu 1981 r. zmarli w wyniku zablokowania łącz telefonicznych i transportu. Nie wiadomo też, jak wiele osób straciło zdrowie na skutek prześladowań, bicia w trakcie śledztwa lub demonstracji ulicznych. Przedstawiane listy ofiar liczą od kilkudziesięciu do ponad stu nazwisk.

„Poza ofiarami ceną stanu wojennego było zniszczenie kapitału entuzjazmu społecznego i gotowości do poświęcenia dla dobra kraju, jakie wyzwoliła Solidarność. Stan wojenny pogłębił społeczną izolację władz w społeczeństwie oraz masową frustrację, demoralizację i poczucie beznadziejności” – stwierdzał autor „Najnowszej historii Polski” prof. Wojciech Roszkowski.

Plotki o ponownym wprowadzeniu stanu wojennego lub wyjątkowego pojawiły się znowu latem 1988 r., gdy przez Polskę przetaczała się kolejna fala strajków. Stojący na czele MSW gen. Czesław Kiszczak publicznie sugerował zastosowanie godziny policyjnej i użycie wojska do stłumienia protestów. Wówczas jednak wśród władz zwyciężyła koncepcja podjęcia rozmów z częścią opozycji.(PAP)

Autor: Michał Szukała

szuk/ skp/

2023-07-22 08:23

Ocena: +4 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Stan wojenny

Niedziela rzeszowska 50/2011

[ TEMATY ]

stan wojenny

wojna

J. Żołnierkiewicz/pl.wikipedia.org

W nocy z 12 na 13 grudnia 1981 r. nie czekając nawet na formalne uchwalenie przez Radę Państwa dekretu o stanie wojennym, grupy funkcjonariuszy Milicji Obywatelskiej i Służby Bezpieczeństwa wdarły się - często brutalnie - do mieszkań działaczy „Solidarności” dokonując ich zatrzymania. Na ulicach polskich miast pojawiły się czołgi, opancerzone wozy i koksowniki. Tak oto, 30 lat temu władze komunistyczne stając w obronie zbrodniczego systemu wprowadziły z pogwałceniem (co potwierdził Trybunał Konstytucyjny) przepisów ówczesnej Konstytucji, na terytorium całego kraju, stan wojenny.

Internowano tysiące działaczy „Solidarności”; w województwie rzeszowskich pozbawiono wolności ok.100 osób, w tym w ramach operacji „Klon” 77 osób. Wprowadzono godzinę milicyjną, zmilitaryzowano największe zakłady pracy, wśród których znalazła się rzeszowska WSK, zawieszono zajęcia w szkołach i wyższych uczelniach. Rozpoczęto akcję zdejmowania krzyży ze ścian szkół, uczelni i zakładów pracy. Już kilka dni po wprowadzeniu stanu wojennego - 16 grudnia - funkcjonariusze specjalnego plutonu katowickiego ZOMO otworzyli ogień z broni maszynowej do strajkujących górników w kopalni „Wujek”. Zginęło 9 górników. Ma swoją wymowę fakt, że prawie wszystkie rany postrzałowe umiejscowione były w górnych partiach ciała (głowa, klatka piersiowa, brzuch, ręce). W okresie obowiązywania stanu wojennego, a więc między 1981 a 22 lipca 1983 r. (praktycznie obowiązywał on przez całe lata 80.) zdecydowaną większość jego ofiar stanowiły osoby zamordowane lub zmarłe podczas tłumienia masowych protestów, osoby które zmarły na skutek pobicia i osoby, które zginęły skrytobójczo zamordowane. Ponadto wśród ofiar stanu wojennego znalazły się osoby, które na skutek represji i szykan (m.in. wyrzucenia z pracy, stała obserwacja, przesłuchania i donosy) popełniły samobójstwo lub znalazły się w objęciach śmiertelnej choroby (nowotwory, zawały, udary mózgu). Należy jeszcze zaznaczyć, że w pierwszych godzinach stanu wojennego, zostały wyłączone telefony, w wyniku czego wiele osób zostało pozbawionych niezbędnej dla ratowania ich zdrowia i życia pomocy medycznej. Im wszystkim winni jesteśmy pamięć i modlitwę. Przez całe lata 80. plac Farny w Rzeszowie był miejscem religijno-patriotycznych spotkań działaczy i sympatyków zdelegalizowanej przez władze komunistyczne „Solidarności”. U stóp misyjnego, drewnianego krzyża - na którym po październiku 1984 r. znajdował się czarno-biały portret ks. Jerzego - palono znicze, modlono się w intencji ofiar stanu wojennego, śpiewano pieśni patriotyczne, wznosząc ku niebu dwa palce na znak zwycięstwa. To stąd wyruszały - w kierunku znajdującego się na rzeszowskim Rynku pomnika Tadeusza Kościuszki - pokojowe demonstracje (3 maja 1982 r., 31 sierpnia 1982 r., 3 maja 1983 r.) brutalnie tłumione przez ZOMO i SB. Nie sposób, w tym miejscu nie podkreślić, nacechowanej męstwem postawy wielu kapłanów - kapelanów „Solidarności”. To oni głosząc patriotyczne kazania i otwierając szeroko drzwi swoich świątyń i plebanii dla ludzi prześladowanych, cierpiących i zagubionych, nie rzadko narażali swoje zdrowie i życie. Jakże tu nie wspomnieć, jednego z wielkich niezłomnych - bp. Ignacego Tokarczuka. Stan wojenny był bardzo trudnym egzaminem z wiary, patriotyzmu i człowieczeństwa. O jego wynik należy zapytać już własne sumienie.
CZYTAJ DALEJ

Rządzący wpadli we własne sidła

2025-06-04 07:19

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Od wyborów parlamentarnych 15 października 2023 r. gdy, mimo iż wygrało Prawo i Sprawiedliwość, to rządząca dziś koalicja zdobyła większość mandatów w Sejmie - ekipa Donalda Tuska podkreślała siłę mandatu społecznego do legitymizacji swoich działań, w tym tych, które prowadzone były i są bez poszanowania dla obowiązującego prawa.

Buta była tak wielka, że nawet przed wyborami Donald Tusk, pytany przez sympatyków jak zamierza realizować swoje buńczuczne zapowiedzi, skoro prezydent Andrzej Duda jest politykiem od niego niezależnym - rzucił na spotkaniu w Ustroniu wulgarnym hasłem, że jak on wygra, to "zobaczymy jak panu prezydentowi rura zmięknie". Okazało się, że prezydent miał odwagę stawiać się niebezpiecznym, czy bezprawnym działaniom nowego rządu, jednocześnie nie był instytucją blokującą proces legislacyjny, bo ze 190 uchwalonych ustaw, zawetował jedynie siedem, więc niecałe 4 procent z nich.
CZYTAJ DALEJ

„Śpiewajmy z papieżem” staje się hitem w mediach społecznościowych

2025-06-04 16:57

[ TEMATY ]

muzyka

Screen

815 000 wyświetleń na Instagramie, prawie 77 000 na YouTube i około 250 udostępnień na Facebooku. Seria wideo „Śpiewajmy z Papieżem” jest hitem w mediach społecznościowych. Według o. Roberta Mehlharta OP, pomysłodawcy i bohatera serii, jest tak wiele serduszek, kciuków w górę i „komentarzy w różnych językach świata”, że nie może nawet nadążyć z czytaniem ich wszystkich.

Dyrektor Papieskiego Instytutu Muzyki Sakralnej w Rzymie powiedział to w wywiadzie dla portalu „Vatican News” w połowie maja. Pomysł na serię wideo przyszedł mu do głowy podczas południowej modlitwy „Regina Coeli” śpiewanej przez nowego papieża Leona XIV. „Większość ludzi śpiewała spontanicznie, ale była jedna lub dwie osoby, które być może nie były tak pewne siebie” - powiedział o. Mehlhart. Pomyślał więc: „Możemy w tym pomóc”. Seria obejmuje obecnie sześć krótkich samouczków wideo.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję